Andrzej_Gdynia
|
Napisano: Czwartek, 31 Marca 2005, 12:07:08
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 407 |
Dołączył: 31.3.2005 |
|
Pozdrawiam! Wybieram się w kierunki Grecji przez Rumunię.... Wygląda na to że na tym forum mozna spotkać ludzi jeżdżących nie tylko na zloty prz piwku... Jak dotad poruszałem się na bolszewiku K-750 ale mam już upatrzoną AT. Jeśli Pawle będziesz jechał w sierpniu na południe i będziesz miał ochotę na towarzystwo to ja chętnie! Moi koledzy albo nie mają czasu, albo pieniędzy, albo akurat motocykla. Nie mam już ochoty tego słuchać i jeżdzić sam. Moim bolszewikiem byłem na Krymie 3-lata temu. To super pomysł, ale myślę że trochę krótko na weekend... Ukraina jest mało interesująca, za to Krym! Bajka! Inny świat! Zal wyjeżdzać! Być tam choć 7 dni! + droga oczywiście. Inaczej nawet nie lizniesz tej wyspy. Pozdrawiam !
AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
|
|
|
kajetan
|
Napisano: Czwartek, 31 Marca 2005, 14:08:54
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 619 |
Dołączył: 30.1.2005 |
|
Witam Andrzejku w naszym gronie czyt. AFRYKANÓW !!!!!!!!!! I zapraszam na rozpoczecie sezonu do Kazika
pozdrawiam...........
N 50'18'12.72" E 19'10'50.18"
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Czwartek, 31 Marca 2005, 19:55:26
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
WITAM - nowego "konesera" afrykańskich taktów !!! Co do wyjazdu do Grecji to jakbyś zgadł - wybieram się w sierpniu /najprawdopodobniej kole połowy sierpnia ale konkretny dzień wyjazdu jest do obgadania/. Z tego co słysze to jest kilku chetnych ale tak na 100% jade Ja i koleś z Gorlic - Piotrek. Z Piotrkiem jeżdże od kilku lat więc wiem że koleś jest pewniak /to ten gość aktualnie - Honda PC-800 - który był ze ną w opisywanych wyjazdach do Chorwacji i Bułagarii/. Jeżeli tylko masz ochote i sprawnego sprzęta /przeproś w moim imieniu "ruska" wcale go nie dyskryminuje - trza mieć bycze kohones żeby sie nim wybrać w taka trase/ to zapraszamy - o wyjeździe myśli też Damianos z Zabrza oraz Mio z Wawy.
|
|
|
Damianos
|
Napisano: Czwartek, 31 Marca 2005, 20:00:55
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 118 |
Dołączył: 19.10.2004 |
|
Witka ja na 99% z moją żonką pojade czym nas będzie więcej tym myśle ze lepiej także bierzemy sie do roboty i marzenia realizujmy narka pozdrawiam Damianos
Myc
|
|
|
Andrzej_Gdynia
|
Napisano: Piątek, 01 Kwietnia 2005, 15:08:28
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 407 |
Dołączył: 31.3.2005 |
|
Jakie miłe powitanie! wow ! Jestem pod wrażeniem. Z wielką przyjemnością będę tu zaglądał... Wracając do Krymu... Warto zobaczyć SUDAK z jego górującym nad miastem zamkiem, fajnym bulwarem przy porcie - można popróbować ich specjałów prosto z turystycznego stolika, popróbować wina i kupić lub nie, wyskoczyć parę kilometrów do Nowego Światu - to taka zatoczka z pięknie nasłonecznioną plażą o grubym piachu, otoczona wysokimi skałami - miejsce wypoczynku rodziny carskiej. Noclegi - spoko. Przy trasie siedzą ludzie z albumami w których są zdjęcia ew. noclegów. Zaprowadzą. Koszty niewielkie, nie warto rozbijać namiotu,a po długiej drodze przyda się prysznic i lodówka... My spaliśmy za 50 hrywien za pokój przez 2 dni ale standard exta lux. Sasza (były jubiler z Kijowa, miał już dość tego chleba, mówił że woli spokój niż kasę)postawił z wieczora bukłaczek tak na oko połowa z 5 litrowego pojemnika. Ot ... takie winko zeby innostrancy popróbowali dobrego Krymskiego wina. Koniecznie trasą wzdłuż wybrzeża w kierunku Jałty, choć sama Jałta to taki kurort jak Sopot latem. Noclegi np. na Campingu - myśmy trafili (adres podała nam babka z recepcji) do babuszki która była pracownikiem Campingu, ot parestet metrów po przeciwnej stronie drogi. Bajeczny ogród, kolacyjka wieczorkiem, nad głowami zwisające kiście winogron, na stole poczęstunek od babuszki - inżyr, czyli świeże krymskie figi... Ech rozmarzyłem się.... Koniecznie zamek - Jaskółcze gniazdo - w zasadzie wizytówka Krymu. No i również koniecznie Bakczysaraj- pałac Chanów krymskich. Na przeciw wejścia mała knajpka prowadzona przez Tatarów można spróbować oryginalnych specjałów. Można tak ciągnąć ale po co? Przecież Wy to zobaczycie sami. Piszę o tym tylko dlatego żeby przestrzec Was przed przegonieniem się przez dość nudną Ukrainę i 2-3 dniowym pobycie na Krymie. A tam jest tyle fajnych miejsc! Dobra już koniec. Jeszcze tylko info. Jedyne miejsce na Krymie jakie znależliśmy by wymienić złotówki to kantor przed dworcem PKP w Symferopolu. Nawet dobry przelicznik. Wszędzie są kantory ale z walutą zachodnią. Ceny na Krymie generalnie wyższe niż na Ukrainie także paliwa, ale i innych produktów czy noclegów. I nie gońcie za ostro! Po zapłaceniu trzeciego mandatu pierwszego dnia jazdy (taryfa zróżnicowana, chcieli od 30 do nawet 500 hrywien, a dodam że tubylcy płacą ok.10 - 15) trochę wystopowaliśmy i nauczyliśmy się jednego. Na trasie milicji właściwie nie ma. Natomiast przed każdym miastem większym (mniejszym też niestety) stoją i trzeba przejechać koło nich 40km/h tak żeby nie mieli żadnego pretekstu. Pozdrawiam jeszcze raz!
AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
|
|
|
kajetan
|
Napisano: Poniedziałek, 02 Maja 2005, 10:12:29
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 619 |
Dołączył: 30.1.2005 |
|
WITAM ! I stało się to czego się najbardziej obawaiłem ,a mianowiecie zachorowłem na wyjazd z wami do Grecji jeżeli macie jeszcze miejsca w swoim orszaku to z miłą chęcią ja i mój plecaczek byśmy się dołączyli
Ps.A może by tak nowy temat ---GRECJA -----
N 50'18'12.72" E 19'10'50.18"
|
|
|