Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Spotkania, wycieczki, zloty...
>>
Półwysep Krymski
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=Pawel_z_Jasla]Z trasa tj. tak jak babką, która na dwoje wróżyła. Można jechac przez dwa przejścia albo Przemyśl-Medyka albo Ustrzyki Dln. - Krościenko z tym, że jeżeli chcemy zobaczyć prawdziwą Ukrainę i poczuć troche "ekstremy" /praktycznie drogi o nawierzchni asfaltowo-szutrowej/ polecam to drugie rozwiązanie. Dalej też są dwa rozwiązania albo przez Ivano Frankovsk i Czerniowce na Moładawie /też ponoć sporo pseudo nawierzchni/ albo ominąć ją od pólnocy przez Lwów, Tarnopol, Winnice i Mykołajew / trasa dłuzsza ale chyba mniej atrakcyjna - omijamy Odese/. Sam Krym to najlepiej zobaczcie w wyszukiwarce onetu /jest opisany pare razy przez różne ekipy ale nie zmotoryzowane/. Co zobaczyć?, to jest zawsze do ustalenia tym bardziej że po drodze jest rozpoczęcie sezonu w Kaziku a i na samej trasie plany niemal zawsze podlegają korekcie. Koszty: /jak najbardziej aktualne - byłem trzy tygodnie temu, dla ułatwienia podam w złotówkach/: paliwo - 2 zł. /trasa łacznie około 3.000 - 3.500 czyli max 400 zł. /licze z dużą górką/ noclegi - hotele od 30 zł. ale na samym krymie znalazłem oferty kwater po 15 zł. /ja nigdy nie spałem w hotelu a raczej obok ukochanego Trampka a teraz AT więc jeżeli ktoś tak lubi to praktycznie koszt "nul"/ bedąc realista obstawiam, iz na noclegi potrzeba 150 zł. jedzenie - nie trzeba wspominać ale aby być sumiennym rachmistrzem podam, dobry obiad w knajpie to max. 15 zł. ale żywiąc sie "zbiorowo" /więcej niż dwie osoby/ trzeba liczyć kolejne 150 zł. Razem to se juz dodajcie - mnie wychodzi 700 zł. no plus jakieś wstepy i inne bajery 100 zł. czyli osiem stówek. lol Wszystko to policzyłem z zapasem aby sie niemiło nie rozczarować ale koszt mozna jeszcze ze stówe zmniejszyć, tam naprawde jest inny świat. Pamietajcie, że jeszcze 15 lat temu w Polsce zarabiało się jakieś 30 USD na miesiąc a oni są mniej więcej na tym etapie. wow /siedem stów to sporo ponad 200 baksów czyli mały mająteczek na tamte warunki choć i u nich na drogach smigają bonzowskie BMW-X5, Ml i Lexusy ale to ichniejsza specyfika/ Troche długo ale sorki tak wyszło; papa [/quote]