Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Akcesoria i części >> GMOLE RD04 BY Daniel

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 853
Dołączył: 11.1.2006
Witam,

zalaczam zdjecia gmoli kolegi Daniela (bo nie umial sam ich wstawic) i prosze was o opinie. W szczegolnosci Pastora.
Prosze aby krytyka maila na celu wylacznie usuniecie ew. wad konstrukcyjnych i nie powielanie ich na inne modele.
Ze wykonanie jest ładne to widać. CIekawe czy i takie bedzie w seryjnej produkcji.
Zapraszam do dyskusji

ZDJECIE 1


ZDJECIE 2


ZDJECIE 3


ZDJECIE 4


ZDJECIE 5


ZDJECIE 6



pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria


Ostatnio modyfikowany przez podosek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 308
Dołączył: 27.3.2006
Dla mnie to prawa strona zbyt blisko dekla. Przy wywrotce na asfalcie
oprze się o dekiel i ten moze pęknąć.
Wieczorem luknę na swoje . Chyba mam inaczej zrobione.
Pozatym znajomy magik od trampków mówił mi żeby swoje Five-stars sprzedał bo są konstrukcyknie spartolone. Chodzi że są w kolizji z chłodnicą przy ostrej wywrotce. W Niemczech najczesciej spotyka się
właśnie najczęsciej takie wypadki z powodu złych gmoli.
Te gmole na zdjeciu są własnie takie jak byłe moje w trampku.

GMOLE DANIELA SĄ ZROBIONE TAK BY ROZPIER> CHŁODNICĘ



Ostatnio modyfikowany przez Franek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 45
Dołączył: 16.11.2006
dziękuje za wstawienie zdjęć ,i to mi się podoba ,wytykajcie i piszcie wszystko a dojdziemy do ideau.a propo może i troche za blisko tego dekla ale to prawie fi 22 i nie takie cienkościenne są naprawde masywne ,przy chłodnicy wspawałem trujkątne zastrzały z 4mm blachy zapobiegające przegięciu się spornika w kierunku chłodnicy, formowałem je do motoru i nie chciałem żeby butami chaczyć o rury przy zmianie biegu czy hamowaniu fakt na zdjęciu ta prawa strona tak wygląda ale to tylko kąnt zdjęcia tam jest z 1,5 centa ,lecz wytykajcie wasze spostrzeżenia wezme pod uwage bo nikt nie jest idealny i nie od razu ameryke odkryli więc na błędach się uczymy a co kilka głów to nie jedna.


POZDROWIENIA Z GŁOGOWA DANIEL AT RDO4 91

Ostatnio modyfikowany przez DANIEL
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 529
Dołączył: 23.12.2006
ideau
kąnt

Człowieku...


Czarna RD04'91- nówka z salonu.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 73
Dołączył: 11.10.2006
Moim zdaniem tez dobra robota. Lakier proszkowy czy z pistoletu??
Proszę o zdjęcia stelaża pod centrala.


RD07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 308
Dołączył: 27.3.2006
DANIEL:
dziękuje za wstawienie zdjęć ,i to mi się podoba ,wytykajcie i piszcie wszystko a dojdziemy do ideau.a propo może i troche za blisko tego dekla ale to prawie fi 22 i nie takie cienkościenne są naprawde masywne ,przy chłodnicy wspawałem trujkątne zastrzały z 4mm blachy zapobiegające przegięciu się spornika w kierunku chłodnicy, formowałem je do motoru i nie chciałem żeby butami chaczyć o rury przy zmianie biegu czy hamowaniu fakt na zdjęciu ta prawa strona tak wygląda ale to tylko kąnt zdjęcia tam jest z 1,5 centa ,lecz wytykajcie wasze spostrzeżenia wezme pod uwage bo nikt nie jest idealny i nie od razu ameryke odkryli więc na błędach się uczymy a co kilka głów to nie jedna.


Dziękuję za wstawienie zdjęć ..i to mi się podoba
Wytykajcie i piszcie wszystko, a dojdziemy do ideału ,a' propos - może i troche za blisko tego dekla, ale to prawie fi 22 i nie takie cienkościenne .Są naprawde masywne .Przy chłodnicy wspawałem
trójkątne zastrzały z 4mm blachy- zapobiegające przegięciu się wspornika w kierunku chłodnicy. Formowałem je do motocykla i nie chciałem ,żeby butami haczyć o rury przy zmianie biegu czy hamowaniu .Fakt ,na zdjęciu ta prawa strona tak wygląda ,ale to tylko kąt zdjęcia .Tam jest z 1,5 centa ,lecz wytykajcie wasze spostrzeżenia -wezme pod uwage bo nikt nie jest idealny i nie od razu Ameryke odkryli . Na błędach się uczymy (najlepiej cudzych),a co kilka głów to nie jedna.


Ja tylko tak pro-forma . Nie jest to ideał ,ale nikt nie powinien się już czepiać


Ostatnio modyfikowany przez Franek
  DANIEL
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 17:34:47   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 45
Dołączył: 16.11.2006
no dobra WIECZNY zkontowałem ten kąąąt sory ,a propo ,to spraj bo taki był pod ręką ,tyle że podkład ,baza i klar.Banjour podaj maila to ci wyśle zdjęcia .


POZDROWIENIA Z GŁOGOWA DANIEL AT RDO4 91
  Franek
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 18:35:30   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 308
Dołączył: 27.3.2006
Luknąłem po powrocie z pracy na moje gmole.
Są całkiem inaczej skonstruowane. To gmole tej firmy brytyjskiej co się
wycofała z produkcji ze względu na brak zainteresowania .
Gmole były omawiane na forum.
Przy chłodnicy mocowane są poniżej żeberek. Daleko odsunięte od ścianek dekla sprzęgła. Nie mo mowy o rozwaleniu czegoś -tam w przypadku gleby.
Natomiast same gmole mimo ,że wyglądają bardzo masywnie ,aż takie nie są...
  Baal
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 19:26:12   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 23
Dołączył: 17.8.2007
Poprawcie mnie jeśli się mylę ale gdzie jest sens w konstruowaniu gmoli ochraniających osłonę silnika? ja bym to widział w ten sposób że zaczynają się mniej więcej w miejscu gdzie zaczyna się owiewka a kończą tez z 10cm wyżej niż te na fotkach. Można by wtedy puścić tą rurę znajdującą się obok dekla sprzęgła na wysokości osłony kolektora. Poza tym dobrym pomysłem wydaje mi się połączenie obu gmoli z przodu na wysokości osłony silnika za pomocą chociażby dwóch płaskowników, czterech tulejek i dłuższych śrub do mocowania. Podczas uderzenia siła rozkłada się wtedy pomiędzy oba mocowania, a nie tylko jedno. No i na koniec przydałaby się też jakaś dodatkowa siatka po bokach gmoli. ostatnio miałem przygodę na dosyć miękkiej drodze i gmole się zwyczajnie zaryły pod ziemie. efekt: przeszlifowana delikatnie owiewka i niewielkie pęknięcie:/

jeśli do wiosny nie znajde nic fajnego w rozsądnej cenie to chyba będe musiał sobie zrobić takie opancerzenie sam


RD04
  Dzieju
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 20:59:30   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Jeśli można wtrącę swoje 3 grosze...

Po pierwsze zbyt blisko boczków i osłony silnika , w razie mocniejszego uderzenia bocznego w twardą przeszkodę istnieje możliwość uszkodzenia boków motocykla.
a gmole mają przede wszystkim działać a do tego dobrze jak wyglądają.
Dla mnie to rozstaw gmoli powinien być na tyle szeroki żeby po popchnięciu motocykla na twardą nawierzchnię kierownica miała min z 20cm do podłoża.
Przy zbyt wąskich kierownica się uszkodzi.
Czy kładłeś moto na boku i sprawdzałeś ile jest jeszcze luzu?

Pkt 2. mocowanie tylne wydaje sie dość rozsądne ale pokusiłbym się o prawie oparcie gmola o ramę. Powodem jest to że przy bocznym uderzeniu niewielki kawałek do mocowania podnóżków może ulec skrzywieniu , a tak pozostawienie np 2mm luzu da dość dużą odporność na boczne siły.

Pkt3. mocowanie przednie do osłony silnika. Sensowne jest połączenie obydwu gmoli ze sobą ( w sposób rozłączalny) w celu rozłożenia sił na 2 śruby a nie jedną. Jedna może nie wytrzymać.

Pkt4. brak wypełnienia w postaci poprzeczki z rurki lub np siatki może spowodować w miękkim terenie uszkodzenie bocznych plastikowych osłon.

pkt5. nawet przemyślane mocowanie do wsporników chłodnic naraża je tak czy inaczej na ich uszkodzenie lub ich wsporników .Dużo solidniejszym jest wykonanie obejmy która
będzie mocować górne końcówki gmoli bezpośrednio do ramy ( jak w pewnym modelu GIVI).

O ile w pkt 3 i 4 mamy podobne zdanie z kolegą Baal-em o tyle nie zgodzę się żeby dolna poprzeczka gmoli szła powyżej osłony silnika.
Osłona nie jest pancerna i jako taka też jest narażona na zniszczenie.
Poprowadzenie gmola na wysokości przedniego mocowanie i tylnego poziomo ( jak widać na fotkach) zabezpiecza nam również osłonę silnika.

No cóż mam nadzieję że kolega Daniel nie obrazi się za te uwagi , włożył w nie sporo dobrej roboty i są dobrą bazą wyjściową spełniającą zadanie ale może być jeszcze lepiej
Po prostu ja bym je lekko zmodyfikował .
Powodzonka


RD 03
  podosek
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 21:13:45   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 853
Dołączył: 11.1.2006
Przepraszam ale zapomnialem zalaczyc jeszcze jednego detalu tych gmoli - ostatnie zdjecie w pierwszym poscie


pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria


Ostatnio modyfikowany przez podosek
  wieczny
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 21:22:04   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 529
Dołączył: 23.12.2006
Wyglądają na zajebiście sztywne. Jak sie pogną będzie problem z wyprostowaniem. Jestem z tych, którzy uważają, ze gmole powinny być na gnących sie płaskownikach, które pochłaniają energię uderzenia.


Czarna RD04'91- nówka z salonu.
  podosek
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 21:41:11   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 853
Dołączył: 11.1.2006
Dzieju:

Dla mnie to rozstaw gmoli powinien być na tyle szeroki żeby po popchnięciu motocykla na twardą nawierzchnię kierownica miała min z 20cm do podłoża.
Przy zbyt wąskich kierownica się uszkodzi.
Czy kładłeś moto na boku i sprawdzałeś ile jest jeszcze luzu?


Nie rozumiem tego, Dzieju. Poprosze jeszcze raz. DUZYMI LITERAMI

ZDJECIE 2
Dosyc mi sie podoba ten pomysł. Przy glebie ze strzałem od frontu, oprze sie to licem rury o aluminowy podnózek ktory raczej sie nie uszkodzi bo siedzi na trzech dobrych klasowo srubach fi8.

Co do osłony osłony silnika - to sam nie wiem... z jednej strony bez sensu, ale czyz gmolami własnie nie chronimy drogich czesci motocykla, przed uszkodzeniem? Boczek 900 zł, czacha 2100 zł, miska chyba z 500? No nie wiem - nie wyrobilem jeszcze sobie zdania... Zresztą moja miska dostala juz tyle razy ze chyba juz mi jej nie żal... Jednak puszcze górą,

Rurkę wybrałbym dwa razy grubszą. I tam gdzie sie da montowaną do ramy. Rozwazam nawet otowory w boczkach zeby wyeliminowac ten zaket kolo chlodnic i oparcie sie na sztorc o ramę ale to melodia przyszłosci...
mialem kiedys takie gmole w moim rusku... To było cos... mocowanie trzypunktowe...




pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria


Ostatnio modyfikowany przez podosek
  Misza
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 21:51:13   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 74
Dołączył: 15.5.2007
wieczny:
Wyglądają na zajebiście sztywne. Jak sie pogną będzie problem z wyprostowaniem. Jestem z tych, którzy uważają, ze gmole powinny być na gnących sie płaskownikach, które pochłaniają energię uderzenia.


Dokładnie - rama motocykla jest liczona w pewnych kierunkach działania obciążenia - zazwyczaj nie pokrywają się te kierunki z kierunkiem działania sił podczas gleby przenoszonych poprzez gmola na rame... Co z tego wynika? No to, że rama dostaje swoją porcję energii, która może przekroczyć wartość krytyczną... stąd te płaskowniki i ich przemyślane ustawienie - tak by cel ku któremu dąży deformacja () nie był ważnym elementem sprzętu ale np pustką powietrzną . Już raz to kiedyś pisałem zresztą


Pozatym - gmole służą raczej do ochrony motocykla w przypadkach raczej niezbyt groźnych gleb i padów, szlifowania itp... w takich przypadkach nie potrzebna jest ich wielka sztywność, poważny dzwon tak czy siak wiąże się totalnym rozpaskudzeniem całego motocykla...

Przykład? W mojej CB750 podczas szlifowania przy jakichś 60kmh gmol na płaskownikach zgiął się do pewnego momentu... zbliżył się do silnika ale już dalej nie poszedł - kwestia dobrania punktów podparcia.


-AT RD07, `93
-CB750 SevenFifty

Real adventure starts where road ends...


Ostatnio modyfikowany przez Misza
  DANIEL
Napisano: Poniedziałek, 18 Lutego 2008, 21:53:26   
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 45
Dołączył: 16.11.2006
no no ,DZIEJU szacuneczek szacuneczek jutro ruszam do garage i biore się za robote będę cioł gioł i przerabiał dziękuje wam wszystkim za cenne uwagi wszystkie przemyślałem za dni pare zdjęcia zmodyfikowanych gomli .


POZDROWIENIA Z GŁOGOWA DANIEL AT RDO4 91
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: