Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> Himalaje 2007

  

Strony: <<123...8910...151617>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 230
Dołączył: 1.12.2006
Nie martw sie Olga! Ten przewód jest bez znaczenia Element dekoracyjny, wiesz.
Niedobry Mateo Pisać do Olgi natentychmiast


Milka R80GS '93 181 tkm
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 6
Dołączył: 10.8.2007
dzisiaj u nich pada, widoki piekne (jak to w himalajach) , wiem ze jada dalej wszyscy naprawieni, ale chyba deszcz im sie nie podoba.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 16
Dołączył: 8.8.2007
Co to za wyprawa bez deszczu Zielona Gora trzyma za was kciuki!!! A widoki, fotki zwalają z nog, a co dopiero live ... zazdroszczę


życie zbyt szybko przemija, by stać w miejscu ...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1
Dołączył: 13.8.2007
Niech Wam deszcze straszne nie beda. Wszyscy sie tu pasjonujemy wyprawa, calusy zwlaszcza od uczestnikow ostatniego parapetu dla Podoskow. Cykajcie fotki na potege i trzymajcie sie bardzo cieplo i sprawnie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 4
Dołączył: 13.8.2007
Fajnie by bylo zeby nasi podroznicy podawali namiary GPS , bylo by ich latwiej namierzyc . a narazie zalaczam fote świątyni Kye ,jako to ostatni trop jest na forum




pozdrawiam cala ekipe i czakam na wicej danych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 524
Dołączył: 6.8.2007
taaa, jak oglądam takie zdjęcia to od razu zazdrość wypala mi trzewia...... przez chwilę usłyszałem tę ciszę i zobaczyłem dywan z chmur widziany przez Pastora.... ehhh
trzymam kciuki za Was..... pozdrowienia !!!
P.S.
Ciekawe czy ekipa ma GPS z rejestracją trasy, fajnie by było może w przyszłości skorzystać z ich namiarów itp.


RD07a
===============
http://www.motopodroze.strefa.pl/

 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 288
Dołączył: 20.10.2004
Chomik, Ekipa ma GPS więc zapewne jakieś WP będą.
Tymczasem dziś wpadł kolejny SMS:

Ciągle żyjemy! Mamy dzień opóźnienia. Może dwa? Wczoraj przenosiliśmy motory przez zasypaną kamieniami drogę. Kamienie były duże potok, spod lodowca zimny i rwący. Wysokość ponad 4000. Po 4 godzinach rozbiliśmy namioty i padliśmy na twarz. Dodam że wysokość nie sprzyja pracy fizycznej, za to jesteśmy zaklimatyzowani że hej. Pogoda ładna, temp od 12 do 30, widoki i góry powalające. Wjechaliśmy na Manali - Leh highway, atakujemy przełęcz Baralacha LA i jak dobrze pójdzie to jutro jesteśmy w Leh i napiszemy coś przez internet. Pozdrawiam!

No no, czyli jest całkiem nieźle i coraz lepiej! Szczerze mówiąc obawiałem sie większych opóźnień... Trzymamy kciuki i czekamy na jutrzejsze newsy...! DZIDA!


MIO
AT RD07
N52 13'46.50"
E21 02'25.00"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 4
Dołączył: 13.8.2007
ja myślę, że juz jadą dolina Indusu

i mijają przepiękne świątynie wznoaszące się ponad doliną

świątynie Thikse


świątynie Chemre


pałac Stok

i popędzą prosto do Leh na nauki Dalajlamy
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 4
Dołączył: 13.8.2007
a to tak na szybko mapka


i widok z przelaczy Baralaha


co do porzedniego wpisu mam nadziej ze tam dotra w krotce pozdr
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 58
Dołączył: 21.1.2006
Żal d..... ściska, że nas wszystkich afrykańczyków tam z Wami nie ma. Wyprawa super to mało powiedziane, poprostu brak określenia na Wasze wyczyny
. Mam nadzieję, że pokażecie się w komplecie na jesiennym zlocie w Bieszczadach i podzielicie się osobiście wrażeniami z wyprawy. Trzymam kciuki za pełne i bezpieczne powodzenie całej eskapady
Piotr z Kobióra
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 2
Dołączył: 9.8.2007
Cześć Wam wszystkim!
Widoków zazdroszczę, kamieni również, ale co z przyrodą ożywioną? Żadna roslinka niezachwyciła?
Trzymajcie się (nie za) ciepło mami
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 3.10.2005
No to dotarlismy do Leh. Wszyscy cali i zdrowi. Wszyscy w kolorze kurzu.
Pogoda dopisuje, choc dzis spadlo kilka kropel, i chyba widzialem platki sniegu, ale powyzej 5000 wszystko mozna zobaczyc.
Hamulec, naprawiony wspolnie z Pastorem, ale zostawiam go na ostatecznosc i nie dotykam. Jak na razie nie musialem po nim depnac. Stelarze pospawane, a jutro bede dokrecal srobki, troche puscilo

Dumny jestem z mojej Mamy, ktora zalogowala sie na forum.
Przykro mi Mamo, ale albo zdjecia albo kwiatki - wiecej czasu mi chlopaki nie dadza. Tym razem wybieram zdjecia a tak dokladniej to slajdy
Pozdrawiam



Szerokich winkli RD07 93'
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
U nas w Leh juz pozno wiec jest troche czasu na pisanine. Jak pisal Matek dotarlismy do Leh. Po drodze byly dwie pieciotysieczne przelecze. Tanglanla jest uznawana za druga co do wysokosci na swiecie, ale sprbujemy poprawic te rekordy. Najwazniejsze ze wszscy zdrowi, a i sprzety dopisuja. Po drodze mielismy cudowny offroad na wysokosci 4700 metrow - dolina szeroka na pare kilometrow i jedziesz jak chcesz... Padaja po drodze kolejne mity: ten ze mikuni sa niezawodne - Podos, ze Pastorowe stelaze nie pekaja - Pastor, ze z Samborem nie pada...
Tak naprawde pogoda nam jednak dopisuje i byly moze ze dwie godziny jazdy w deszczu, w dodatku bardzo lagodnym. Pogoda jest extremalna. Od 40 paru stopni w Delhi po kilka stopni na najwyzszych przeleczach.
Tak wiec jestesmy juz na polmetku i wszystko dobrze sie kreci.
Pastor naprawial Izraelitom Enfielda - koles zlamal w kole 18 szprych i juz uchodzi w Himachal Pradesh za znawce enfieldow.
Przeprawy przez landslide nie zapomnimy do konca zycia. Zwalisko glazow mialo 150 metrow szerokosci, do tego zimna i wartka rzeka. Musielismy te afryki i pastorowa krowa dzwigac na 1,5 metra do gory. Konczylismy juz w nocy. Mamy fotki, ale chyba tego armagedonu nie oddadza.
Ladakh wyglada bajecznie, dzis pomykalismy dolina Indusu bajeczna droga. Gory maja kolory ktore jako poczatkujacy daltonista nie odwaze sie opisywac. Tubylcy mili, machaja nam na powitanie. Wsrod westernersow wzbudzamy zazdrosc naszymi sprzetami.
Jutro jest 60 lecie Indii i nie zalatwimy permitow na interesujace nas rejony. Za to w naszym miasteczku jutro i pojutrze bedzie Dalajlama wiec moze pojezdzimy w motocyklowym orszaku za lamamobile.
Pozdrowka dla wszystkich...


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 2
Dołączył: 14.8.2007
Pozdrowienia dla calej wyprawy a w szczegolnosci dla zalogi afryki: podos + gruszmen. Trzymamy kciuki codziennie monitorujemy forum, jezdzimy palcem po mapie - fakt faktem brakuje nam przyblizonej trasy waszej wyprawy. Caly watek drukowany jest na biezaco w przydomowej drukarni, droga samochodowa dowozone sa wydruki do "centrum CNN" a nastepnie liniami telefonicznymi jest odczytywany z podzialem na role z najdrobniejszymi szczegolami dla alternatywnej wyprawy Baltyk - Kaszuby oraz calej naszej familiji. Czekamy na wiecej i wiecej i wiecej. Pozdrawiamy z krolewskiego miasta Krakowa. a.D.A.M.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 193
Dołączył: 21.7.2006
O w mordeczkę! Oni tam są!
Trymam kciuki!


Prowadź motocykl tak, jak byś chciał żeby to robiły twoje dzieci...
 
Strony: <<123...8910...151617>>

  

     Skocz do forum: