Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> Himalaje 2007

  

Strony: 123...151617>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
W ten weekend byla narada w dobrym towarzystwie i w koncu sie zdecydowalismy, W sierpniu ruszamy do Indii. Miesiac wczesniej wyplyna motocykle. Powinnismy sie z nimi spotkac w Delhi. Naszym celem jest Ladakh i Zanskar, czyli tzw. Maly Tybet.
Do pokonania bedzie ok 4 tys km. Celem, ktory sobie stawiamy jest Marsimek La, najwyzej polozona przelecz motocykowa na swiecie - 5590 metrow. npm.
Przeleczy powyzej 5 tys metrow bedzie cztery. Z Polski jedzie 5 Afryk i jedna beemka, w Indiach prawdopodobnie dolaczy jeden Enfield. Grupa inicjatywna: Enzo, Mateo, Jojna, Podosek, Pastor no i ja...
Przygotowania rozpoczete, ale roboty huk. Wszelkie pomysly co zrobic zeby motury jechaly na tej wysokosci sa mile widziane.
Pomysl urodzil sie podczas wycieczki w Pamir, ale skusily nas zdjecia, ktore obejrzelismy:











3mcie kciuki zeby sie udalo!


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.

Ostatnio modyfikowany przez sambor1965
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 37
Dołączył: 1.2.2005
mocna ekipa


AT Rd07'97
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Ekipa MOCARNA ale pomysł jeszcze lepszy - POWODZENIA /trzymam kciuki czterema kończynami/
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Panowie a nie wyszło by wam taniej gdybyście tak wysłali z miesiąc wcześniej Pastora busem - po cholere kombinować z tymi parowcami jak można przez Tadżykistan - Afganistan i Pakistan też dojechać z lawetką do "Małego Tybetu" - Pastor ponad połowe trasy już zna
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 298
Dołączył: 28.5.2005
no pieknie!


teraz, zeby zablysnac na forum, trzeba bedzie przejechac z francji do angli po dnie kanalu na jednym kole.

panpowie za wysoko podnosicie poprzeczke!!!


a tak na powaznie to trzymam kciuki. POWODZENIA
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Rzeczywiście kropek ma rację , poprzeczka idzie do góry w takim tempie że jeszcze trochę to bez zdobycia mount everestu czy australii wyjazd będzie zwyczajnie nie zaliczony.
Maroko staje się potrochu miejscem "łykendowych wypadów" , kamczatka już zdobyta , północ(nord kapp) i reszta skanynawii zjeżdżona , przejażdzki po różnych końcach europy porobione,..........Panowie jak tak dalej pójdzie to zabraknie nowych miejsc
Ale w sumie to dobrze niech nam latają Afryki jak najdalej
Powodzonka w drodze na dach świata.
Następnym zdobywcom będzie lżej ...bo szlak zostanie przetarty


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Pawel_z_Jasla:
Panowie a nie wyszło by wam taniej gdybyście tak wysłali z miesiąc wcześniej Pastora busem - po cholere kombinować z tymi parowcami jak można przez Tadżykistan - Afganistan i Pakistan też dojechać z lawetką do "Małego Tybetu" - Pastor ponad połowe trasy już zna


Szanowny kolego Pawle z miasta Jasła. Na wstępie mojego postu, chciałbym zdecydowanie podkreślić, że w języku ludzi kulturalnych brak jest słów, jakimi można by wystarczająco dosadnie wyrazić moją dezaprobatę dla tego pomysłu.
Jako że nie zaliczam się na szczęscie do owego zacnego grona, język mój jest bogatszy o kilkaset wystarczająco wulgarnych określeń, z którymi zapoznam Cię osobiście przy najbliższej okazji.
Łączę wyrazy szcunku
Ja.


P.S.
Jeszcze raz, żeby nie było wątpliwości: NIE I CHUJ!!!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
Hello,
Ludzie nie robimy wyjazdu zeby zablysnac tylko dlatego zeby se pojezdzic w fajnych okolicznosciach przyrody. Blyszczymy przy okazji A co do podnoszenia poprzeczki: jesli chodzi o skale trudnosci to moj wypad w ukrainskie Karpaty byl nieporownywalnie trudniejszy niz jazda po Pamirze. Poprzeczka nie wisi tak wysoko jak sie niektorym wydaje. W dodatku wyjazd bedzie z definicji tanszy, bo przez najlepsze dwa miesiace w roku nie bedziemy mieli czym jezdzic, bo motorki beda sie bujaly po morzu... A w tym czasie pewnie troche by spalily
A do Pawla: Pastor zna prawie cala droge. I dlatego wlasnie nie chce jechac. A wystarczyloby tylko przeskoczyc Afganistan i Pakistan. Coz, bedziemy zaledwie 500 kilometrow ( w lini prostej) od miejsc, w ktorych bylismy w Pamirze.


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 572
Dołączył: 2.3.2006
Witajcie Szczerze Wam Gratuluję !! Nie tak nawet pomysłu, bo podobny tłucze się na pewno w niejednej głowie ale przede wszystkim faktu, że zrealizujecie go w takiej fajnej ekipie !! Po oględzinach twoich Sambor fotek z Pamiru oraz tych z Himalajów po prostu nie wiem co więcej dodać ...

REWELACJA

ps: natomiast rzeczą która prawdziwie mnie smuci jest fakt, że 1 września zabraknie was na ..... Cóż, samo życie - pozdrawiam


szczęśliwy... Zakochany... MĄŻ...

Ostatnio modyfikowany przez szymek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 3.10.2005
A to niby dla czego ma nas zabraknąć 1 Września ???
Aż tak źle nam życzysz??
Ja mam nadzieje wrócić i przyjechać choć na DR ce


Szerokich winkli RD07 93'
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 572
Dołączył: 2.3.2006
mateo:
A to niby dla czego ma nas zabraknąć 1 Września ???
Aż tak źle nam życzysz??
Ja mam nadzieje wrócić i przyjechać choć na DR ce


..... oki, zatem nic więcej nie mówię Życzę jak nalepiej i czekam na rozwój wydarzeń



A w prezencie zadedykuje wam tekst piosenki zespołu AKURAT ... sądzę, że jak najbardziej w temacie !!
(wersji audio niestety nie dam rady przez forum przekazać ale serdecznie polecam)

A droga długa jest
Nie wiadomo czy ma kres
A droga kręta jest
Co dalej za zakrętem jest
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło to by się szło
To by się szło, to by się szło
Gdyby nie to szkło

Ref.
Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać
Nie zmieniać, nie zmieniać
Nie zmieniać



szczęśliwy... Zakochany... MĄŻ...

Ostatnio modyfikowany przez szymek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 407
Dołączył: 31.3.2005
Dobrze, dobrze. Kiedy już padną wszystkie ciekawe miejsca swiata, moze znów z aprobatą popatrzymy na mazury, bieszczady, kaszuby.... Gratuluje pomysłu i z ciekawością czekam na info o przygotowaniach.


AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
super.....
powodzenia panowie


98'
real nigaz never die
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 636
Dołączył: 2.1.2006
Szanowna Grupo Pod Wezwaniem Buddy, czy jest jakaś możliwość ewentualnego dołączenia się do Was?
Hm, bardzo kusząca jest ta wyprawa, zrezygnowałbym z Nordkapu z przesunięciem na przyszły rok na rzecz tego wyjazdu.
Znacie już jakieś koszty wyprawy, przebieg kilometrowy i takie tam inne pierdoły no i oczywiście czas.


XRV 750 RD07A
XL1000VA
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
Do przejechania jest ok 4000 km. Czyli malo. Koszty to sie nawet boimy liczyc. Problemem nie do przejscia jest kontener. Nie wejdzie tam wiecej motocykli, dlatego juz w pierwszym poscie napisalem, ze dolaczy do nas jeden kolega na Enfieldzie, ktorego pozyczy na miejscu. To zreszta dosc ryzykowna koncepcja. Trudno bowiem pchac sie w najwyzsze gory na swiecie na nieznanym sprzecie. Gdybysmy uznali to za rozsadne to sami bysmy sobie te Enfieldy na miejscu pozyczyli. Wychodzi taniej niz ciagnac Afryki z Polski.


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.

Ostatnio modyfikowany przez sambor1965
 
Strony: 123...151617>>

  

     Skocz do forum: