|
Dzieju
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 17:17:14
|
 
|
|
| Zarejestrowany |
 |
|
|
| Ilość wiadomości: 1419 |
| Dołączył: 27.11.2004 |
|
A może wkleić mapkę z trasą przejazdu.
RD 03
|
|
| |
|
mateo
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 18:31:17
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 146 |
| Dołączył: 3.10.2005 |
|
Mozecie sobie wkleic, my raczej nie mamy na to czasu 
Dzis jakies 250km w 8h truchcikiem do przodu. Winkle, przepasci bez dna, riksze, ciezarowki i krowy - Pastor ma duuze towarzystwo.
Widoki nieziemskie
Drogi to total mixt - dobry asfalt i naraz, z nienacka, za winklem - osuuwisko czyli zwirek, koleiny i kamerdolce, przejazd na jeden samochod. I dla czego zwykle jest to ciezarowka.
Paliwo jest strasznie kiepskie.
Jestesmy w Kalpie ok 2800mnpm
Generalnie jest wspaniale, oby tak dalej
Dzieki wszystkim za moralne wsparcie i pozdrawiamy.
Specjalnie chce pozdrowis OLGE i MIESZKA - kocham Was a Yahoo tu nie robi moze za kilka dni.
Szerokich winkli RD07 93'
|
|
| |
|
sambor1965
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 18:40:54
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 481 |
| Dołączył: 4.1.2005 |
|
Dzieki Izi za wskazowki. Bbacia ruszyla po wymianie modulu, swiec, filtra powietrza, wypieprzeniu Dyno Jetow i czyszczeniu gaznikow. W koncu wywalilismy ssanie i to ono bylo najbardziej podejrzane. Dzis juz bez klopotow. Pastor pojezdzil na enfieldzie i naprawde jestesmy na indyskim koncu swiata. Troche pozwiedzamy Kinnaur, a potem juz w gore po dolinie spiti i przez kilka wyzszych pieciotysiecznych przeleczy dojedziemy mam nadzieje do Ladakhu. Chcemy zdazyc na 15go bo wtedy w Leh ma swoje nauki Dalaj Lama. Na razie wszyscy zdrowi. Przez 4-5 dni na pewno nie bedzie zasiegu ani cywilizacji. Jedziemy wzdluz chinskiej granicy i dlatego musimy jutro zdobyc permity. Fajnie po poltora miesiaca poczuc afryke miedzy nagami 
Zapewniam ze warto bylo poczekac...
Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
|
|
| |
|
sambor1965
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 18:56:57
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 481 |
| Dołączył: 4.1.2005 |
|
jeszcze ja chcialem pozdrowic mame tate brata siostre uszego i konde wiem ze czytaja i kibicuja maszyna idzie jak po nitce wszysko ok KOCHAM WAS TO PISAL JOJNA !!!!!
Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
Ostatnio modyfikowany przez sambor1965
|
|
| |
|
podosek
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 19:33:53
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 853 |
| Dołączył: 11.1.2006 |
|
Dzisiejszy dzien obfitowal w cudowne widoki i mnostwo emocji. Wszystkie piekne miejsca jakie zobaczylismy wynagrodzily nam trudy przeprawy przez Delhi az do Shimli. Szczegolnie, ze nasze maszyny dzialaly bez zarzutu - przynajmniej przez wiekszosc dnia:-( Nasz motor odmowil na chwile wspolpracy, ale po niedlugim czasie i interwencji Pastora okazalo sie ze mozemy znow jechac. Smaczna kolacja w Reckong Peo i zimne pifko  na koniec dnia na wysokosci ponad 2800 m - to jest to! Spimy dzis w hotelu w Kalpie do ktorego wjechalismy waska i urocza droga - 8 km dlugosci +1 km roznicy wysokosci - jadac w kilka motocykli noca robi niesamowite wrazenie! To pisalam ja - Irma, bo Podos nie widzi juz literek (ze zmeczenia i emocji). Pozdrawiamy Olge, rodzicow, przyjaciol i znajomych - a szczegolne pozdrowienia dla Szreniaka i Knorrci!
pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria
|
|
| |
|
Pastorowa
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 19:51:43
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 13 |
| Dołączył: 5.8.2007 |
|
To juz wiecie, ale skoro obiecalam, ze bede wrzucac smsy na forum to przekazuje, co Pastor napisal:
"Jechalismy caly dzien 250 km. Wlasnie wjechalismy do Rekong Peo dolina rzeli Sutlej - w zyciu TAKIEJ rzeki nie widzialem! Przejechalem sie Enfildem. sambora afri juz ok. Teraz zdycha Podoska i Waldka, w nocy bedziemy robic. Jak na Dakarze - w nocy robimy a wdzien zapieprzamy..."
|
|
| |
|
zibiano
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 20:11:51
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 826 |
| Dołączył: 18.10.2004 |
|
My tu wszyscy palcem po mapie
TRZYMAJCIE SIE !!
98'
real nigaz never die
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 20:36:25
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
KURDE ALE CZAD  
Coś mnie problem z tym ssaniem zastanawia - w tym roku po jeździe na nieco niższych wysokościach ale też sporo ponad 2000 mnpm. Africa zaczęła dziwnie pracować na niskich /non stop podciągałem obroty/ a w końcu padła i wymagała spuszczenia paliwa z komór pływakowych. Niby po tej czynności odpaliła i do naszej ukochanej kaczorlandii dojechałem jednak do końca chodziła nierówno na niskich i kopciła na czarno /rura jak komin węglarki/ - tera stoi i czeka na dokładny przegląd 
OBY MOC BYŁA Z WAMI 
|
|
| |
|
Krzysiek_Krakow
|
|
Napisano: Czwartek, 09 Sierpnia 2007, 22:12:48
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 42 |
| Dołączył: 1.9.2006 |
|
Ja miałem identyczne objawy i okazało się, że paproch zablokował zawór ...eee... chyba iglicowy i pływak był przytopiony więc mieszanka była za bogata - problemy pojawiały się dopiero po rozgrzaniu silnika. Na dodatek benzyna przelała się przez komorę silnika do oleju i mocno go rozcieńczyła więc przy takich objawach koniecznie sprawdzać poziom oleju! Na szczęście przejechałem na takim smarowidle tylko 20km i nie zdążyłem zużyć silnika 
Trochę off-topic ale ile osób przeczyta taką poradę! 
|
|
| |
|
jochen
|
|
Napisano: Piątek, 10 Sierpnia 2007, 10:16:07
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
  " /> |
| Ilość wiadomości: 356 |
| Dołączył: 8.1.2007 |
|
Kurczę, jesteście wielcy, mam nadzieję że zabraliście DUUUUŻE karty pamięci do aparatów i sporo trzaskacie, marzę o tym żeby obejrzeć Wasze foty z tych wszystkich miejsc. Trzymajcie się ciepło i walczcie dalej! 
AT RD07 '98
|
|
| |
|
Bono
|
|
Napisano: Piątek, 10 Sierpnia 2007, 12:16:01
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 16 |
| Dołączył: 8.8.2007 |
|
Też trzymam kciuki i sledzę Wasze poczynania - oby tak dalej! Co do wskazowek technicznych, niestety nie ujezdzałem nigdy Africanera, wiec nie pomogę, ale tutaj to chyba nie potrzebne, sam pewnie mogłbym sie uczyć .... Pozdro dla Wszystkich!
życie zbyt szybko przemija, by stać w miejscu ...
|
|
| |
|
AtomeXT
|
|
Napisano: Sobota, 11 Sierpnia 2007, 0:50:19
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 230 |
| Dołączył: 1.12.2006 |
|
Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pani Pastorowej tudzież Pastorałki, czy też lepszej wersji (połowy) Podoska o niezatajanie informacji płynących niehybnie spod ośmiotysięczników do stęsknionych i zaniepokojonych rodzin. My tu wszyscy czekamy w równym napięciu na wieści 
Milka R80GS '93 181 tkm
|
|
| |
|
Pastorowa
|
|
Napisano: Sobota, 11 Sierpnia 2007, 14:36:55
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 13 |
| Dołączył: 5.8.2007 |
|
Pastor napisał:
"Jestesmy w dolinie Spiti, w zyciu tak pieknego miejsca nie widzialem. Podosowi padla pompa paliwa, Mateo ma przebity przewod tylnego hebla, Waldo ma problemy ze spalaniem. Enzo i Mateo sie wypieprzyli. Poza tym jest super zaraz bede spawal stelaz bo pekl hehe Pozdrowienia dla wszytskich
Ja przekazuje wszystkie wiesci jakie mam od Pastora lepsza polowa Podoska jest z nim
Pozdrawiam kibicujacych ekipie
|
|
| |
|
Pastorowa
|
|
Napisano: Sobota, 11 Sierpnia 2007, 16:50:30
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 13 |
| Dołączył: 5.8.2007 |
|
Pastor napisal:
" Siedze na schodach swiatyni Key Gompa na 4000 m i patrze na burzowe chmury nad gorami. Takiej ciszy jeszcze nie slyszalem. Pelna magia..."
|
|
| |
|
olga
|
|
Napisano: Sobota, 11 Sierpnia 2007, 20:25:58
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 6 |
| Dołączył: 10.8.2007 |
|
Mam nadzieje ze Pastor ma nieograniczony zasieg. Bo Mateo po wyjezdzie z Tychow stracil kontakt ze swiatem.TAk Go wciagnely te Himalaje.
Wiec dzieki Pastorom za wiadomosci o tej gorszej polowie.
Mogę dodac ze dolina Spiti jeszcze do niedawna była zamknieta dla turystow.
A co to jest przewod tylnego hebla?
|
|
| |
