Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Inne tematy >> Ilustrowana Historia Off-roadu

  

Strony: <<123456>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
jochen:
gdyby nagle pojawiła się kontynuacja AT, jakaś Africa II to wielu zapłakałoby gorzkimi łzami, bo być może zgodnie z panującą modą miałaby 19 calowe koła z odlewanymi felgami, plastik pod silnikiem, ABSy i inne cuda i była fajnym, mocnym, może i ładnym, ale typowo asfaltowym motocyklem.

Aloha!
Na czym by jeździła AT2 i jak wyglądała tego nie wiem. Wiem tylko, że to coby ją napędzało zasilane byłoby wtryskiem i objuczone katalizatorem. Miałoby też w ch...j elektroniki, sondę lambda i kupę innego śmiecia. Inaczej po prostu nie wyrobiłoby normy EURO 3.
Tak więc Panie i Panowie - jesteśmy świadkami końca pewnej epoki. Odszedł ze sceny ostatni TURYSTYCZNY motocykl, w którym w razie padaczki w trasie można było cos ewentualnie zwojować samemu, bez fabrycznego serwisu z komputerem diagnostycznym itp pierdoletami.

Zdrowia



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Akurat na wtrysk i sonde lambda wcale bym sie obrazil. Na pewno wplynelyby na zmniejszenie spalania i poprawe charakterystyki. Katalizator mozna wywalic i juz masz fajny motorek


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 406
Dołączył: 2.2.2007
Jaaa, genau, Jochen & Pastor!
Pastor trafiles w 10, zapomnialem, ze ten wytrysk to mial byc ze wzgledu na euroIII.
Historia niestety jest pelna takich kwiatkow. Zdaje sie, ze Japonczycy w tym tez sa najlepsi Taki np.: Land Cruiser HDJ80, poprzednik tego wielkieeeeego. Jeszcze rozmiarow byl znosnych (jak na slonia), turbo diesel z mechaniczna pompa, dwa sztywne mosty, generalnie wszystko mechaniczne - nie do zdarcia. Skonczyli ja robic 1996 i zaczeli tego kloca na pneumatycznym zawieszeniu ciezszeg o o dwie AT. Teraz te dziadki z przebiegiem 250-400 tys.km chodza po 30tys. ojro, bo nowym LC to glownie po autostradzie ... No wlasnie, jak nie wiadomo o co chodzi to ...

Niestety Jochen tez w 10 pewnie trafiles

O! Przestalo lac na chwile! Mozeby sie tak przejechac dla zdrowia

samul


XRV750 RD07A '02
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Y.
Tak mnie sie zdawa, że powoli robi się nisza rynkowa na bardziej offowego reiseenduro od ryżojadów. W końcu w Europie jest już np LC8. Może drogą ewolucji w końcu z Viadra zrobią coś ciekawego. Może przy okazji skorzystają z legendy AT. Może...
W każdym razie dla mnie tego typu motocykle skończyły sie w latach 90-tych. Nie ufam czemuś czego nie rozumiem i nie umiem rozebrać i złożyć w warunkach polowych.
Puffiku - wywalenie katalizatora to moralny obowiązek Głównie z uwagi na niemożność latania na ołowiowej zupie. No chyba że nie mamy zamiaru jeździć tam, gdzie taka zupa występuje w przyrodzie, wtedy może zostać Niestety lambdę trzeba i tak zostawić, bo inaczej moduł przejdzie w tryb awaryjny i zacznie lać wachę wg domyślnych ustawień.
A co bedzie jak jednak pojedziesz w pizdu i mu nalejesz zupy np 76 oktan (z czego 15 wyparowało)? Wyświetli komunikat: "siki wielbłąda w baku - engine stop!"? I co? Czekamy na nową dostawę, czy pchamy do europy?
A co powie lambda jak powącha spaliny na np. 5000 m npm? Pewnie powie, że ma awarię i znowu zacznie lać wg domyślnych ustawień przy okazji zalewając silnik w cholerę. Chłopaki przerabiali to na na Khardung La na nowych XT660 - tyle że mieli programowalne moduły PowerCommander i laptoka ze sobą, coby zmienić mieszankę na ubogą. Dla mnie to już o wiele za wysoki poziom. Za wiele niewiadomych. Dziękuję - zostanę przy gaźnikach. A zasilanie to tylko jeden aspekt - zostaje jeszcze megapopierdolona elektryka...
Zaprawdę powiadam Wam: epoka się skończyła, więc szanujmy to co mamy, bo lepszych już nie będzie

Zdr-off-ia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 26
Dołączył: 10.8.2006
Technika idzie do przodu i zatrzymac sie tego juz nie da.... no ale gdyby nie to, jezdzilibysmy dzisiaj na takich moto jak na pierwszym zdjeciu.
I tak nie jest zle... pomyslcie co bedzie za 10, 20 lub wiecej lat...




AT RD 07 zglos sie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1068
Dołączył: 3.10.2005
jochen:

I na koniec mała wątpliwość - boję się, że gdyby nagle pojawiła się kontynuacja AT, jakaś Africa II to wielu zapłakałoby gorzkimi łzami, bo być może zgodnie z panującą modą miałaby 19 calowe koła z odlewanymi felgami, plastik pod silnikiem, ABSy i inne cuda i była fajnym, mocnym, może i ładnym, ale typowo asfaltowym motocyklem.


Obawiam się że dokładnie tak by było ...

Nawet Land Rover Defender nie oparł się modzie na wszechobecny plastik:



Shit, co za czasy


Królewna RD07 '96
Honda @ 125
 
Zarejestrowany
" />
Ilość wiadomości: 356
Dołączył: 8.1.2007
Ano, byłoby tak Hubercie raczej na pewno, zapomniałem dodać że w tym prototypie Trampka 750, którego pokazali w 2004 są właśnie takie koła - koniec ze szprychami, łatwym centrowaniem i 21 calowymi obręczami. Znak czasu.Typowy wygodny szosowy motocykl, który zachowując handbary i atrapę osłony silnika tylko udaje, że w terenie też może. A Pastor z uwagami dot. elektroniki, katalizatorów i norm ojro III ma świętą rację. I pewnie ta nowa AT byłaby taka znacznie bardziej kanciasta i trendy. A ja kurczę jak gdzieś na drodze widzę te kochane okrągłe ślepia i masywne osłony amorów, to mi serducho gwałtownie przyspiesza i gęba sie śmieje
To se ne vrati, pany...


AT RD07 '98
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1068
Dołączył: 3.10.2005
Jochen masz na myśli coś takiego ??




Królewna RD07 '96
Honda @ 125
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Całe szczęście że Afryki potrafią zrobić i ćwierć miliona km..... dzięki temu będą nam królowały jeszcze długo.
Z myślą o naszych potomkach (co by mogli pojeździć ostatnimi prawdziwymi motocyklami) należało by kupić ładną sztukę zabalsamować, zakonserwować i niech czeka aż podrosną gdy będą mogli jej dosiąść.
Niestety od kiedy księgowi zaczęli wpychać swoje łapy w produkcję pojazdów
motoryzacje podupadła.
Myślą przewodnią stało się : "max zysków , min kosztów "...... szkoda gadać


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 406
Dołączył: 2.2.2007
O to to to! Jedno co daje nadzieje, ze takich pajacow jak my, ktorzy nie lubia wygodnie, gladko i bezszmerowo oraz elektronicznie, jest sporo wiec moze jeszcze sie cos uda ukrecic.
Natomiast w zwiazku z moda na konczenie sie paliw kopalnych jedyna nadzieja w ... dieslach, jako ze moga - i beda musialy - jezdzic na oleju roslinnym. W sumie chyba lepsza juz motor na diesla niz na prund, nie? w sumie z takim turbodieslem i zasiegiem 900km to moze Afri by bylo dobrze co ja gadam

samul


XRV750 RD07A '02

Ostatnio modyfikowany przez samul
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Chcesz diesla (czyt. klekota) proszę bardzo
http://www.dieselmotorcycles.eu/dieselmotorcycle_picture_info.htm


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 406
Dołączył: 2.2.2007
Hihi, pisalem na shoutboxie o nim pare dni temu,

kto mowi, ze CHCE diesla w motorze ?


samul


XRV750 RD07A '02
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
samul:
kto mowi, ze CHCE diesla w motorze ?

Y!
A ja to bym nawet chciał

No proszę – jak nam się ładnie historia połączyła z przyszłością
Kto wie, może faktycznie przyszłość należy do diesli. Ten wynalazek jest faktycznie ciekawy – pokazuje „trynd” w jakim ta cała zabawa może zmierzać:



Tyle że oczywiście maszynownię ma przeszczepioną z auta, razem z kupą dziwnych wynalazków – np. „elektroniczną” manetą. No i oczywiście turbina & intercooler i takie tam duperele.
Właśnie dostałem emila od kumpla z UK, że zanabył lokalną gazetę motorową, w której opisany jest właśnie w/w sprzęcior. Po fotach tego jeszcze nie widać, ale ma być pędzony na oba koła, jak WR-ka 2WD. Idą jakieś prace coby tak pędzić też LC8 Adv i inne pewnie tyż. Może ktoś chętny na AT 2WD ?
http://www.2wd.nl/

Tak czy siak totalnym kosmosem jest dla mnie zaprojektowany od podstaw diesel od Neandera
http://www.neander-motorcycles.com/motorbike/en/index.php
Ten engine rozwala mnie po prostu… No zwyczajnie brak mi słów. Życzę im coby rozwijali tą konstrukcję, bo nie ma sobie równych.

W temacie diesli jak na razie zaufałbym tylko JP8 – też zapodawałem o tym w szajsboxie
To jest już dość solidnie sprawdzony sprzęt, a nie jakiś prototyp.


Jeśli chodzi o osiągi i zawiechę od starego KLRa to żaden cud, ale dla mnie wystarczająco cudowne będzie jeśli mnie zawiezie tam gdzie zechcę i się nic nie spieprzy Innych cudów nie wymagam, a to chyba obecnie jedyny motodiesel który może to zapewnić (o hindusach nie wspominam bo nie ma o czym). Niestety na razie jako cywil mogę sobie zapodać najwyżej taką koszulkę:


Ale kto wie, może kiedyś powącham własnego diesla o poranku


Zdrowia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
" />
Ilość wiadomości: 356
Dołączył: 8.1.2007
Hubert - dokładnie, to właśnie to. Jak widać chcą zrobić z Trampkiem to samo, co Angole zrobili Triumphem Tigerem, czyli oswoić.


AT RD07 '98
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1068
Dołączył: 3.10.2005
Kurza dupa taki diesel nie byłby taki zły Zrobić tylko snorkela i można by brodzić w wodzie po samą szyję


Królewna RD07 '96
Honda @ 125
 
Strony: <<123456>>

  

     Skocz do forum: