Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Zerwany gwint pod korkiem spustu oleju...

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 77
Dołączył: 20.5.2007
Ktoś dokonał już takiego wyczynu...?
W pierwszej chwili będąc w silnym szoku,
chciałem Ją wywieźć do lasu i tam porzucić!!!
A teraz na spokojnie. Są metody solidnej naprawy tego gwintu?
( najlepiej bez demontażu silnika )
Ku przestrodze dla innych - uważajcie naprawdę łatwo tego dokonać.
Ja nie musiałem się wysilać...


piotr
RD07


Ostatnio modyfikowany przez piotr_3miasto
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 308
Dołączył: 27.3.2006
piotr_3miasto:
Ktoś dokonał już takiego wyczynu...?
W pierwszej chwili będąc w silnym szoku,
chciałem Ją wywieźć do lasu i tam porzucić!!!
A teraz na spokojnie. Są metody solidnej naprawy tego gwintu?
( najlepiej bez demontażu silnika )
Ku przestrodze dla innych - uważajcie naprawdę łatwo tego dokonać.
Ja nie musiałem się wysilać...


Istnieją gwinty naprawcze w postaci sprężynek.Musiłabyś dorobić nowy korek
Wurth chyba coś takiego ma. Przejdź się do dobrego warsztatu samochodowego.
zapytaj tu
http://www.moto.allegro.pl/item311428720_zestaw_naprawczy_do_zerwanego_gwintu_pod_swiece.html

http://216.239.59.104/search?q=cache:FD35hUGl4yAJ:www.4metal.pl/artykuly/helicoil-plus-zestawy-naprawcze-do-uszkodzonych-gwintow/+gwint+naprawczy&hl=pl&ct=clnk&cd=6&gl=pl&lr=lang_pl

Ostatnio modyfikowany przez Franek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 51
Dołączył: 18.12.2007
Zestaw naprawczy widziałem w "dźwigni" - sklep w Oliwie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Witaj. Heeh znam to uczucie bezradnosci i zalamania kiedy to nagle sruba zaczyna ci sie obracac w nieskonczonosc w aluminiowym bloku silnika. Taki zerwany gwint mozna naprawic na kilka sposobow. Najprostszym jest zastosowanie zestawu naprawczego Heli Coil, tylko nie wiem na ile bedzie on szczelny (wkoncu tam oleum ma byc tamowane). Poszukaj na necie o Heli Coil, dobierz odpowiedni rozmiar gwintu, rozwierć i odpowiednio nagwintuj otwór w bloku (dbając o to aby zaden opilek nie zostal wewnatrz silnika!), wkręć sprężynkę Heli Coil ktora teraz bedzie nowym gwintem dla korka spustowego, nastepnie korek spustowy i sprawdź szczelność po nalalniu oleju. Jesli bedzie przeciekac, wkręć korek z nawinietą na jego gwincie nicią teflonową do uszczelnien srubunkow hydraulicznych (tasma teflonowa jest gorsza).
Oczywiscie na koniec spusc ten olej ponownie aby przeplukal on silnik z ewentualnych opilkow po rozwiercaniu!
Nie łam sie, da sie to zrobic tylko podejdz do tego na spokojnie, bez stresow (zwlaszcza przy rozwiercaniu) bo jak raz spartazysz to pogrązysz sie jeszcze bardziej.
Pozdro i powodzenia.


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych


Ostatnio modyfikowany przez Dawid
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 77
Dołączył: 20.5.2007
Dzięki Wam za słowa otuchy!
W tym trudnym dla mnie czasie, mają one kolosalne znaczenie!!!
Kontaktowałem się z mechanikiem i
w tej sytuacji to chyba jemu powierzę tą operację.
Mówił, że ma na to swój patent. (Mam nadzieję, że nie bedą to pakuły )
Jakoś nie mam chwilowo odwagi na dłubanie w tej dziurze.
Dodatkowo paraliżuje mi ruchy wizja tego, co czeka w razie niepowodzenia!
Raz jeszcze dzięki Czarni Bracia!
Poinformuję po finale akcji, jak się to zakończy.


piotr
RD07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Walczyłem z takim tematem w KMX200 i CB400. W obu przypadkach zwyczajnie dorobiłem nadwymiarowy korek, a otwór na nowo nagwintowałem. Oczywiście nietypowe gwintowniki były potrzebne. No i rzecz istotna - nie wolno dopuścic do tego żeby się opiłki dostały do środka. Robiłem to gwintując w pozycji "sufitowej" i smarowałem gwintownik butaprenem czy innym klajstrem a co 1/2 obrotu wykręcałem i czysciłem. Oba sprzety żyją do dzisiaj i mają się dobrze czego i Twojej AT zyczę



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 77
Dołączył: 20.5.2007
Pastor:
Walczyłem z takim tematem w KMX200 i CB400. W obu przypadkach zwyczajnie dorobiłem nadwymiarowy korek, a otwór na nowo nagwintowałem. Oczywiście nietypowe gwintowniki były potrzebne. No i rzecz istotna - nie wolno dopuścic do tego żeby się opiłki dostały do środka. Robiłem to gwintując w pozycji "sufitowej" i smarowałem gwintownik butaprenem czy innym klajstrem a co 1/2 obrotu wykręcałem i czysciłem. Oba sprzety żyją do dzisiaj i mają się dobrze czego i Twojej AT zyczę


W pierwszej chwili też pomyślałem o takim sposobie.
Poraża mnie jednak myśl demontażu silnika z ramy!
W osi tego otworu stoi akurat rura dolnego odcinka ramy!!!
Ewentualne rozwiercanie i gwintowanie klasycznym sposobem niemożliwe.


piotr
RD07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 104
Dołączył: 12.3.2007
zaspawaj , a tak na poważnie to tylko tez zestaw naprawczy (spirala) dla szczelności mozesz to owinąć taśmą do rur hydraulicznych, musi być OK


Sztuka sztuce nie jest równa...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 73
Dołączył: 11.10.2006
Ja bym sie nie bawił we wkładki Heli Coli. Nie sądze żeby ten rodzaj naprawy był szczelny. Szczególnie przy rozgrzanym oleju. Tasma, czy tez nitka uszczelni styk śróby z wkładką. Zastanawiam się co z powierznią między blokiem a wkładką.
W przypadku wkładki trzeba wykonac nowy gwint.
Więc skoro trzeba gwintować nowy gwin to po kiiego grzyba wkładka.
Lepiej dorobić nowy nadwymiarowy korek, jak radzi Pastor.


RD07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 77
Dołączył: 20.5.2007
Właśnie sobie odreagowuję wczorajsze peryprtie warsztatowe...

Taka myśl mnie naszła teraz. Może nie powinienem na zapas się martwić, lecz...
Postanowiłem, że oddam ten ciężki przypadek w ręce profesjonalisty.
Tylko co będzie, jeśli ów fachowcowi coś pójdzie nie tak?!?
Jeśli operacja się nie uda, to co???
Wystarczy, że powiększony otwór osłabi w tym miejscu blok i pęknie podczas gwintowania, czy wkręcania korka...
Cholera!
Facet może powiedzieć wówczas, jak chirurg: "przykro mi" i oddać Afri w agonii? Czy biorąc się za robotę i pieniądze za to, ponosi również odpowiedzialność za swoje błedy?
Jeśli rozpieprzy blok, to kto powinien za to "beknąć"?
Ostrożności nigdy za wiele i wolę się na zapas ubezpieczyć.
Kto pyta zawczasu, później nie błądzi.



piotr
RD07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 204
Dołączył: 4.8.2006
rozwiązanie ostateczne to zaspawać ten otwór i wysysać olej przez korek wlewu

no ale to już chyba była by przesada


nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
A niby dlaczego mialby peknac? spokojnie To tylko rozwiercenie i nowe nagwintowanie, niczym nie rozniace sie od tego ktore robili japonczyki z Hondy
Nie przygladalem sie jak to tam wyglada blok w miejscu w ktorym jest ten otwor, ale jesli to mozliwe to faktycznie lepiej byloby poprostu przegwintowac na wiekszy wymiar i dorobic nowy korek u pierwszego lepszego tokarza Taniej, mniej skomplkowanie a co za tym idzie - pewniej.


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 524
Dołączył: 6.8.2007
A co zrobić jak mam za dużo pary w paluchach i obciąłem nakrętką jedną z 4 śrub w widelcu które trzymają oś przedniego koła ?



RD07a
===============
http://www.motopodroze.strefa.pl/

 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 566
Dołączył: 15.2.2006
Eeeeeeeeeeeee spoko ..
śmigaj dalej . a przy okazji wymień , wykreć, przyspawaj coś i wykręć .

Ja miałem podobnie 3 śruby i jedna zerwana ,. przy okazji serwisu lysol mi to wykrecił.. Nie wiem jak ale 200 zapłaciłem ..


Sprzedam RD04 91r. czas na coś nowszego... Już nie sprzedaje co stare to jare,
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 524
Dołączył: 6.8.2007
A ona się wykręca ?


RD07a
===============
http://www.motopodroze.strefa.pl/

 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: