Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Stuki, puki

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
Czesc
zrobilem dzisiaj jakies 100km (w sumie ~120km w tym sezonie) i zauwazylem, ze jak hamuje z niewielkiej predkosci (ham. przedni) to cos stuka (metaliczny dzwiek) w okolicach - lagi - dół, hamulce. Jak hamuje z wiekszych predkosci to do ok 5-10 km/h nic nie slychac. Nie wyczuwam zadnego luzu w glowce ramy - sprawdzalem jak moto stalo. Jesienia tego nie mialem. :-( CO TO JEST ZA DZWIEK???

Pozdr

PS - zrobilem dzisiaj przeglad w stacji kontr. poj. - specjalnie wybralem ta ktora jest najdalej ;-),
Na Afryce jestem królem ulic w miescie Lodzi (czyt. - dziurawych ulic), REWELACJA - duze skoki zawieszenia i duze przednie kolo, miodzik.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
witaj
wlasnie ja zauwazylem cos podobnego przy hamowaniu, na chwile pojawia sie rodzaj buczenia (byc moze kierownica zaczyna przy tym drzec ale watpie)
tez mnie niepokoi, ale hamuje dobrze!!
wiec co jest
?



98'
real nigaz never die
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
Przed chwila bylem w garazu - "obmacalem" zaciski z przodu i to one maja luz i stukaja - jestem dobrej mysli, trzeba rozjezdzic moto po zimie, jutro kilka razy ostro zahamuje ....
Pozdr
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 884
Dołączył: 5.12.2004
Witajcie ja chyba mialem to samo.TO Cale hamulce lataja znaczy przynajmiej u mnie maja luzyNIe tarcze i nie klocki tylko cale hamulce.Dokladniej to wam powiedza na Rakowej juz gdzies pisalem do nich kontakt.Pozdrawiam
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
I co Ci poradzili? Dalej stukaja?
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Czesc.Tak sobie czytam i ... Panowie przeciesz te zaciski sa plywajace-pracuja luzno(pasuja sie do tarczy tak ze obydwa klocki w zacisku maja jednakowa sile docisku-jest to znaczny luz,ale po nacisnieciu hamulca robia sie sztywne(klocki wrzeraja sie w tarcze).Moga wydawac dzwieki ale tylko podczas jazdy bez hamowania np. gdy jedziemy po twardych nierownosciach. Zaciski nie sa bezposrednio przykrecone do lagi tylko siedza luzno na swozniach (plywaja) jest to wazne dla prawidlowej pracy hamulca.Tylny zacisk takze jest plywajacy-i takze stuka .
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Nieinaczej! Jak sie blizej przyjrzycie zaciskom, to tloczki sa tylko po jednej stronie. Gdyby zacisk byl na stale, hamowalby tylko jednym klockiem.


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
OK, mam pytanie - jezeli zuzyte beda klocki lub tarcze (bicie, prog) - to pomimo docisniecia poprzez zacisk tych elementow, przy malych predkosciach moze cos pukac?
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Jesli chodzi o zacisk to raczej nie- gdy klocki dodkna do tarczy podczas hamowania zacisk robi sie sztywny i nie wydaje dzwiekow.Jakiekolwiek buczenia czy jeki moga byc spowodowane kiepskimi klockami-to ze sa grube nie znaczy dobre.Moga byc od nowosci kiepskie , lub zeszklily sie-tak sie dzieje gdy po zalozeniu nowych klockow odrazu ostro chamujemy.Stuki i puki moga powstawac od innych zeczy-trzeba sie przyjzec.Przedni blotnik to niezla membrama akustyczna-takze moze o niego udezac przewod hamulcowy lub walek predkosciomierza i tez bedzie glosno.Czasem przednie zawieszenie moze przy gwaltownych skokach wydawac nieprzyjemne dzwieki (nie jest to awaria).Stuki tez powstaja na glowce ramy-trzeba ja sprawdzic na kilka sposobow-to ze nie czujemy luzu na lagach szarpiac przednim zawieszeniem, nie znaczy ze lozyska sa ok.Ich zuzycie moze sie ujawniac przy duzych obciazeniach(wtedy gdy wpadamy w jakis dolek).Najlepiej jest podniesc przod do gury i krecic kierownikiem w obie strony-powinien chodzic lekko i plynnie w calym zakresie skretu.Jesli czujemy jakies nieprawidlowosci w pracy to lozyska sa na smietnik(zazwyczaj kierownica lekko sie blokuje przy ustawieniu na wprost.)generalni w Afryce te lozyska nie wytrzymuja dlugo takze trzeba sie liczyc z ich wymiana.Moze byc tez tak ze wszystkie sposoby kontroli zawioda ale po wymianie(niby dobrych lozysk) stuki w glowce ramy znikaja.Komplet lozysk glowki to ok 150 zl.Nic nie przychodzi mi do glowy z innymi stukami ale zawsze nalezy dokladnie obejzec maszyne , moze to cos innego -niekiedy bardzo blachego.Pozdrawiam.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Kpl łożysk można już za 130zł kupić.
Ale lepiej jest wyjąć stare i podjechać do sklepu z łożyskami wtedy wyjdą ok 40zł.
Powinienem już u siebie zmienić bo są ciut wygniecione i troche stukają.
Spróbuję przed zlotem


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
Dzisiaj zaobserwowalem - dzwieki (pukanie) dochodza z okolic zaciskow z przodu i jest to tylko podczas hamowania przy malych predkosciach ale mam wrazenie ze jest luz w glowce ramy - ile trwa ich wymiana?
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
Ja od razu podejzewalem lozyska glowki, tylko zastanawial nie fakt ze dzieje sie to tylko podczas hamowania i to takiego : START - STOP - START - STOP (np wolna jazda w korku).
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
No przecież wtedy powodujesz ruchy lag przód tył.
A na nierównościach pewnie też już Ci puka???

Spróbuj jeszcze leciutko dociągnąć łożyska, tylko z wyczuciem.
Pamiętaj o poluzowaniu górnej półki przy dociąganiu.
Może na troche pomoże, dzięki dociągnięciu mogłem zrobić dodatkowe 4tyskm.
Pewnie wymiana Cię nie ominie ale może na trochę wystarczy.



RD 03
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Gossy, po objawach, ktore opisales, to na pewno lozyska glowki ramy. Mialem to samo u siebie. Wymiana to ok 2 godzinki. Jesli chodzi o zamienniki, to szukalem po roznych sklepach zajmujacych sie lozyskami i niestety Honda zafundowala nam lozyska o nieznormalizowanych wymiarach, takze pozostaje larsson. Mozna sprobowac je troche dociagnac (jezeli nie sa wygniecione bieznie). U mnie niestety byly i tylko to pogorszylo sprawe. Podczs przeciskania sie miedzy samochodami, kierownica niespodziewanie wskakiwala w "wyrobienie"i powodowala problemy. Njalepiej wymienic, tymabdziej, ze zamiennik to lozysko stozkowe, a nie kulkowe skosne (jak w oryginale). Jest tolepsze rozwiazanie - wieksza powierzchnia styku gwarantuje mniejsze naciski i tym samym obniza ich zuzycie. Pozdro!


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 112
Dołączył: 5.5.2005
Na nierownosciach nic nie puka (no chba ze zahamuje) - dlatego podejzenie o lozyska glowki zostawilem na koniec. Macie jakis sprytny sposob zeby je tymczasowo dociagnac (w miare szybko i solidnie)?
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: