|
MIO
|
|
Napisano: Wtorek, 30 Listopada 2004, 23:44:21
|
 
|
|
| Zarejestrowany |
 |
|
 |
| Ilość wiadomości: 288 |
| Dołączył: 20.10.2004 |
|
Ja wychodzę z założenia że wystarczy ustalić:
1. Termin.....
2. Czas (2 tygodnie?)
3. Kierunek (to już mamy?)
....a dalej jakoś pójdzie....
MIO
AT RD07
N52 13'46.50"
E21 02'25.00"
|
|
| |
|
krzysiek
|
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 0:27:59
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 132 |
| Dołączył: 29.11.2004 |
|
|
Jesli w jakis sposob moge wam cos pomoc ,to bardzo chetnie jechalem do grecji wszystkimi trasami nawet w 92 roku przez jugoslawie wow mam nadzieje ,ze sie spotkamy na otwarciu sez. 2005
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 15:28:24
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
Chyba najlepiej i najtaniej przez Rumunię i Bułgarie. Macedonia miała ostatnio jakieś wizy a prom z Włoch to ładnych "parę groszy". Jak możesz podzielić się doświadczeniami to skreśl jakiś opis trasy i prześlij Puffowi /jak to zrobić pisze on na forum w dziale "skargi i wnioski"/.
Z góry dzieki !!!
Rozumiem, że myślisz o tym wyjeździe ??
Ps.
Można minąć Rumunię i Macedonie jadąc przez Serbie-Jugosławie prosto do Bułgarii na Sofie ale Ja tej trasy nie przerabiałem.
|
|
| |
|
krzysiek
|
|
Napisano: Czwartek, 02 Grudnia 2004, 2:13:40
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 132 |
| Dołączył: 29.11.2004 |
|
Tak pewnie ,ze mysle o takim wypadzie a jeszcze w pare moto .Najbardziej pasowala mi trasa Slowacja,Wegry,Rumunia,Bulgaria,Grecja. Cenowo najtaniej,ale niebrak niespodzianek .Postaram sie pare wymienic 1).na granicy slow. lepiej wykupic oplaty za autostrady po ktorych i tak na 100% nie bedziemy jechac bo przebiegaja one z zach. na wsch. 2)Wegry wszystko w normie3)..Rumunia brak cpn. 24h.,a w dzien niewiele wiecej a jak dopadnie Was to szczescie to napis na stacji 98 oktan to naprawde 82.za papierosy marlboro (byly przypadki nawet za poj. szt.) zalatwiamy wszelkie "afery" z policja i celnikami.,no i na koniec ja przynajmniej mam na mapach most na rz. Dunaj tj. przejscie graniczne z Bulgaria a tam poprostu go niema . Jest niby prom (barka) plywa tylko w dzien .4).Bulgaria potworny brak znakow inform. z Sofi niema mozliwosci dobrze wyjechac a potem Grecja wszystko normalnie, tylko teraz te ceny. A jesli inna opcja trasy Jugoslawia 1.wiza 2. potworne koszty oplat za autos. bramki co 50 km. spotkalem sie z oplatami wedlug humoru kasjera a obok stoi policjant i oczywiscie potwierdza ten "cennik" 3. brak inej alternatywy trasy niz platne autost. Wiza tranz. nie do wykupienia na granicy. Wczesniej pisalem , ze bylem w Jugoslawi tez w 92 roku napewno kojarzycie wojna trwala juz pare miesiecy i bylo mniej stresa niz teraz .Teraz ludzie negatywnie nastawien do obcokrajowcow.
No i Wlochy koszt promu przekracza koszt paliwa wszystkich tych tras co opisalem.
To tak w wielkim skrocie . Nad mapa popracuje.
Jest wiele jeszcze niespodzianek na tych trasach przyjemnych i tych mniej ale to byl by dobry temat ,moze przy ognisku w Kazimierzu 2005 z
pi... COOOO !!!!!!!
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Czwartek, 02 Grudnia 2004, 17:03:07
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
 krew by to zalała, pisałem cos koło 15 minut i zapomniałem sie zalogować  no i trzeba jeszcze raz !!!
Widze to troche inaczej jak Krzysztof za co z góry kolege przepraszam 
Trasą Słowacja - Węgry - Rumunia - Bułgaria jechałem ostatni raz na przełomie lipiec-sierpień br. /droga powrotna z planowanej Turcji w tamtą strone była Ukraina - Rumunia - itd./. No i co? Ano to:
Słowacja - opłaty omijamy jadąc przez przejścia na wschodzie Konieczna lub Barwinek. Dalej lecimy na Svidnik - Trebisov - Slovenske Nove Mesto - Tokay - Niregyhaza - Debrecen - Oradea - Sibiu - Pitesti - Bucarest - Giurgiu-Ruse /tam most jest na 100%, sam nim jechałem/ - Stara Zagora - Haskovo - Harmanii - Orestias - Alexandropulis - Kavala - Saloniki. Fakt trasa o prawie 500 km. dłuższa niz ta na Calafat i Sofie, ale drogi i krajobrazy lepsze /wysokie Karpaty, Transylwania a przejście z Bułgaria niemal Europa/. Co do granic i policji to jest różnie ale "bandą" zawsze damy rade / w tym roku przekonałem sie że na Bułgara najlepiej ostro i nieustępliwie - nic nie dawać i operdal.. ich ile wlezie, oni tak naprawde nic nie mogą a tylko liczą na twoja naiwność/.
Paliwo - racja, słabe mnie w Trampku walneło spieka na gnieździe zaworowym ale to było w maju 2003 bo gdy byłem teraz to stwierdziłem "wielkie" zmiany, sporo prywatnych stacji i paliwo o niebo lepsze ale bez rewelacji /na niektórych to nawet karte akceptują/
Może napisze coś więcej jak Puffi utworzy nowa podstronke i dam jakies zdjęcia /jak je znajdzie kumpel bo moje CD gdzieś wcieło/.
No to jest moje zdanie!!!
ale tak naprawdę to wcale nie musimy nastawiac sie na osiągnięcie Grecji /tu zgadzam sie z jednym z uzytkowników naszej stronki/ TO NIE RAJD Z METĄ W ATENACH, po drodze zawsze można plany zmieniać.
Pomyślcie też nad południową Chorwacją i trasą przez Bośnię -Hercegovinę, gwarantuję iż nie jest nic gorsza.
Jak ktoś będzie chciał to jej opis wysłalem Puffowi i może będzie ona na tej nowej podstronce wraz z kilkoma zdjęciami, ale sie nie śmiać z "opowiadania" ja nie jestem polonistą
Pozdrawiam - może ktos ma jeszcze inne doświadczenia??
|
|
| |
|
krzysiek
|
|
Napisano: Sobota, 04 Grudnia 2004, 23:23:05
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 132 |
| Dołączył: 29.11.2004 |
|
|
Pawle za co przepraszac przeciez wyrazamy swoje opinie i doswiadczenie . Przyznaje masz swiezsze info. moje jest z przed 4 lat. Pozdrawiam
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 9:00:09
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
Eeee!!!! to przepraszam to taki grzecznościowy żarcik
A co do wyrażania opinii i doświadczeń to masz racje "niech żyje wolność słowa" 
Tylko dlaczego tak mało z nas pisze o tych doświadczeniach - LENISTWO !!!!! 
Trzymaj się Krzychu !!!! i pisz dalej zawsze co dwie głowy to nie 
Pozdrawiam wszystkich na forum i nie tylko !!!
|
|
| |
|
zibiano
|
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 10:02:54
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 826 |
| Dołączył: 18.10.2004 |
|
coż ja mam Wam pisać? brak doświadczeń na trasach międzynarodowych sprawia, że moje wypowiedzi bedą nie na miejscu, ale cieszy mnie to, że tak sie rozpisujemy - więc może uda nam sie razem ruszyć  moja Dzikuska już się rwie
98'
real nigaz never die
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 11:16:57
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
Panowie !! to wcale nie musi być od razu Paryż-Dakar. wow
Nawet jednodniowy wyjazd w ciekawy zakątek Polski też jest emocjonujący. Ja mieszkam "prawie w Bieszczadach" /mam do pasma Karpat jakieś 15 km./ ale np. nigdy no motorku nie byłem nad polskim morzem, w dolinie Narwi czy Biebrzy jak też nie zjeździłem nim całych Mazur i niewiele wiem na ten temat. Co do morza to mam z podkarpacia nad Adriatyk w porywach 1000 -1100 km a nad polski Bałtyk 800km po gorszych i bardziej niebezpiecznych drogach - wybór chyba prosty, no nie ???.
Nasze ceny też nie zawsze są "konkurencyjne"
Piszcie jak tylko macie czas, chyba po to jest ta /moim zdaniem ekstra/ stronka
Pozdrawiam 
|
|
| |
|
B_z_y_k
|
|
Napisano: Poniedziałek, 06 Grudnia 2004, 0:17:11
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 33 |
| Dołączył: 30.11.2004 |
|
Też jestem ,za tym -cudze chwalicie ,swojego nie znacie .Akurat nasze motorki stwazają nam wyjątkowa możliwość ,zjazdu ze znanego szlaku ,i poznania Polski od zaplecza.A warto...
Co do Rumunii ,to teraz są 5 lat za nami ,ale za pięć lat(w tym tempie) będą 10 przed nami.
Śmiało można jechać do Rumunii.Zmiany ,które następują u Nich ,sa ogromne,a Rumunia ,kórą poznałem kilka lat temu,w niczym nie przypomina teraźniejszej.
Można jachać!
No i co wyszło z mojego postu ?!? TU i TU ! I o to chodzi!!!
Bzyk po prostu.
|
|
| |
|
szymek
|
|
Napisano: Wtorek, 07 Grudnia 2004, 22:56:47
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 572 |
| Dołączył: 2.3.2006 |
|
Ja to wogóle nie mam doświadczeń w wyjazdach  co nie wynika akurat z lenistwa lecz po prostu jestem w tym temacie Świeżutki Jak Niemowle Niemniej jednak monitoruję temat, bo mam wielką ochotę na wspólny wyjazd. Zwłaszcza z Wami ... Pozdrawiam
 Ze starego komputera\Simon\Gify\matahara.gif" />
szczęśliwy... Zakochany... MĄŻ...
|
|
| |
|
robert
|
|
Napisano: Piątek, 10 Grudnia 2004, 15:40:28
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 364 |
| Dołączył: 9.5.2005 |
|
|
No, no!!! Brawo dla Pawła z Jasła!!! Reportaż jak się patrzy!! Oby takich więcej, chętnie poczytam!!! BRAWO!!
|
|
| |
|
Pawel_z_Jasla
|
|
Napisano: Sobota, 11 Grudnia 2004, 8:04:31
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 960 |
| Dołączył: 13.11.2004 |
|
Dzieki, dzieki !!!
miło słyszeć, że komuś się podoba
poczekam z tydzień i jak nikt nie pisze to skreśle jeszcze coś o Ukrainie - Rumunii - Bułgarii ale dane będą dokładniejsze niż te Chorwackie bo tegoroczne - może jednak ktoś inny skreśli coś szybciej
To wcale nie jest tak dużo pracy tylko troszke chęci :/ a stronka będzie coraz ciekawsza
|
|
| |
|
Land
|
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 12:30:51
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 884 |
| Dołączył: 5.12.2004 |
|
|
Dzieci zmieszcza sie chyba do kufrow??
|
|
| |
|
Glicho
|
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 12:33:19
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1 |
| Dołączył: 22.12.2004 |
|
Cześć!
Jestem tu nowy. Pisałem coś wcześniej ale się nie zalogowałem i chyba nie przejdzie.
AT mam od dwóch sezonów i trochę mi się udało pojeździć. Miałem zamiar wybrać się z kumplem na Krym w tym roku ale żona kolegi odmówiła współpracy w ostatniej chwili i pojechałem sam w Bieszczady i na Słowację - objechałem Tatry. AT lubią takie drogi - co ja piszę, przecież wiecie..... Na Ukrainę, polecam bo jest tam ładnie choć Lwów, który zwiedziłem( w 2003 r.) z wysokości siedzenia AT, jest trochę zaniedbany, drogi są średnie ale dla Afryki to pestka - bywa, że asfalt kończy się nagle i równie niespodziewanie się zaczyna po kilku kilometrach szutru. Czasami się zastanawiałem, czy nie pobłądziłem?Czytając nazwy mijanych miejscowości, na południe od Lwowa, można odnieść wrażenie, że się czyta fragmenty podręcznika do historii Polski z okresu o którym pisze Sienkiewicz. W Kamieńcu są ruiny twierdzy, cmentarz z polskimi nazwiskami a trasa w sam raz dla dla AT. W drodze można podziwiać przestrzenie jakich dawno nie widziałem. Ludzie bardzo przyjaźnie nastawieni do Polaków - ważna uwaga szczególnie dla tych co przez rodziców i dziadków byli ostrzegani o nacjonaliźmie ukraińskim. Język taki w połowie drogi między rosyjskim i polskim - bez przeszkód rozumie się co mówią i rozumieją co my mówimy jesli każdy mówi po swojemu. Koszty podróżowania i zwiedzania niewysokie - np litr paliwa kosztuje w przeliczeniu 1 zł a moja Afryczka się nie buntowała po zatankowaniu - czyli pewnie dobre. Milicja się nie czepia a przez granicę to mnie wpuścili poza kolejnością - tacy jaki my są tu jeszcze atrakcją. Może więc ten Krym w przyszłym roku? Co by nie powiedzieć to lepiej się podróżuje w grupie więc dajcie znać, jeśli będzie ktoś chętny. Ja zresztą również się chętnie podłączę do jakiegoś wyjazdu. Piję niewiele - nigdy gdy mam prowadzić, orientację seksualną mam taką jak większość mężczyzn na świecie no i Afrykę mam!
Pozdrawiam
|
|
| |
