Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> wyprawa wakacyjna

  

Strony: <<123456>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Ile razy byłem na południu tyle razy były upały. Tam jedyna rzecz jaka pada to klima w aucie z wysiłku i silniczki w motorkach bez dobrego chłodzenia. Myślcie !!! , Ja na stówe pojade choć termin jeszcze w powijakach /ale może to i lepiej zawsze można go dostosować do .../
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
jak dla mnie sa dwa wyjscia aby ominąć upały, albo na wiosnę, albo na jesień i juz z miesiące całkowicie letnie ?? hmmmm, macie racje trzeba sie zastanowić !! a ruszalibyście sami czy z pasażerkami??


98'
real nigaz never die
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Africa ma chłodzenie lux /myśle że podobne jak Trampi a on nie grzał mi się nigdy nawet w lipcowe wyjazdy na południe Chorwacji/ .
Ja pojadę z pasażerką - żoną lub pasażerem-synem, ale to nie jest problem. Termin dowolny /choć wakacyjny byłby mile widziany/, przy wcześniejszych ustaleniach urlop zawsze można dostosować a zupełnie samemu /na jeden motor/ jazda nie ma takiego uroku i jest ciut mniej bezpieczna .
 
Gość
W miesiącach letnich ,na południu,oprócz wysokich temperatur jest też dużo wekendowych i urlopowych pseudo kierowców.
Niektórzy cały rok zbierają na wyjazd i potem ruszają na podbój świata.
Osobiście wolę jechać wiosną przed sezonem.

Jeśli chodzi o wyjazd na północ to ma on podstawową zaletę........brak ludzi, ładne plenery, poprostu natura i renifery.
Wtedy odpoczywam, .....no i można jechać w środku lata .
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Zgadzam się - pólnoc ma piękne krajobrazy i gwarantuje letni odpoczynek tylko kasa jest wielkości tych oczu wow .
Co do południa to "wakacyjni" kierowcy jadą głównymi szlakami a my zawsze możemy wytyczyć nową traske /np. jadąc przez Bośnie i Hercegovine nigdzie nie widziałem korków a upały w tym rejonie są w normie tak samo Rumunia i Bułgaria nie jest krainą tysięcy pędzących samochodów/. Ale generalnie zgadzam się, północ jest OK tylko w tym sezonie kasa mnie przerośnie a tam na stówe nie jest tanio /do samej zmiany pojazdu dołożyłem ładnych kilka kawałków/ - może za rok ??
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 288
Dołączył: 20.10.2004
Ja po kalkulacjach skłaniam się ku wyjazdowi na południe - Nordkapp jako perełkę zostawię na deser.....
Termin najlepiej wakacyjny, kierunek dowolny - im dalej tym lepiej.... Myślałem o Grecji.
A w kwestii towarzystwa - im nas więcej tym weselej....


MIO
AT RD07
N52 13'46.50"
E21 02'25.00"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Jeśli pojedziemy przez Rumunię, trzeba zabrać trochę słodyczy. Nie dawno był kumpel i 10 motocykli. Pierwszą rzeczą jaka ich zastała po przekroczeniu granicy Rumuńskiej, był napad nich samych przez dobrze zorganizowaną grupkę 8-13 latków. Efekt..? Trzeba było coś im odpalić, bo dalsza jazda byłaby lekko utrudniona
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Ja tam byłem dwa razy /oczywiście na Rumunii/ i jest OK, a te dzieciaki są niegroźne i raczej trzeba ich żałować niż się ich obawiać. Poza tym w ostatnie wakacje ich już nie widziałem, Rumunia błyskawicznie się zmienia a przysłowiowych "rumuńskich cyganów" to oni chyba gdzieś deportowali bo teraz ich już wogóle nie ma. wow
Taki wyjazd na sto nie będzie kosztował astronomicznej kasy /paliwo na Rumunii i Bułgarii było w lipcu troszke tańsze niż u nas a żarcie i noclegi to już "symboliczne" koszty - wcześniej już o tym pisałem na tym samym forum/.
Grecja o, której tam wyżej ktoś napisał była by ekstra jako cel wyjazdu !!!!
Pozdrawiam !!!!
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Rumunii czy Rumunce? Zwiedzałeś Transylwanię, Karpaty??
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Faktycznie troche głupio napisałem "byłem w Rumunii" a nie "na Rumuni" /choć ta Rumunka do przemyślenia/ ale to sprawa pewnych nieprawidłowych naleciałości wynikających z braku umiejętności pisania i regionalizmów, wychodzimy "na pole" czy "na dwór" Hę !!!
Co do trasy to wczesniej coś pisałem ale faktycznie raczej o całej a nie samej Rumunii /zjechałem Karpatami od Czerniowiec-Ukraina aż na południe, byłem też w Braszowie i oczywiście zamku Bran gdzie ponoć żył Vlad tj. ten cały Drakula, tak naprawdę to mieszkał on częściej koło Bukaresztu gdzie na jeziorze-nazwy w tej chwili nie pamietam, w kaplicy jest nawet jego krypta rodzinna/.
Rumunia jest naprawdę interesująca a nasze stereotypy co do jej "mieszkańców" są mocno przebarwione. Ci "rumunii' o ciemnej karnacji /osobiście nie mam nic do romów/ są chyba wszyscy na "saksach" na Centralnym w W-wie bo w samej Rumunii prawie ich nie widziałem .
Gorąco polecam Rumunie i Bułgarie /dla nas tanio i zupełnie bezpiecznie -takie są przynajmniej moje doświadczenia/ a ta Grecja - docelowo to już pełen odjazd
To morze, Meteory i Uzo - rewelecja /"na Grecje" też można skoczyć /
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Wracając do regionalizmów, znajomy mieszka w Lubinie. I jak powinno się mówić: mieszkam w Lubinie czy Lubiniu?? Jego odpowiedź to: w dupie czy w dupiu? Ale nie ważne. Południowej Europy nie znam w ogóle, jedynie z opowieści znajomych motomaniaków. Więc zdaję się na opinie innych.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Masz racje drobne błedy na forum to bzdury, nie ma se co do głowy zabierać.
Co do południa to chętnie służę informacjami, jak ktoś potrzebuje czegoś bliżej to w miare możliwości odpowiem na każdego meila /adres na "użytkownikach"/ lub w dziale prywatne wiadomości
Może powstanie podstronka na zdjęcia i dokładniejsze opisy wyjazdów - Puff poruszył ten temat w dziale "skargi i wnioski".
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 288
Dołączył: 20.10.2004
GRECJA!!! Moje 62KM już się nie mogą doczekać... Na riders.pl był opis wyprawy moich znajomych do tego kraju. Opis zniknął po ostatniej zmianie riders'ów ale znajomi pewnie go mają. Postaram się coś od nich ściągnąć... Obawiam się tylko że oni ciągnęli przez Włochy a ja osobiście wolałbym przez Rumunię... no ale jakąś drogą trzeba wrócić?


MIO
AT RD07
N52 13'46.50"
E21 02'25.00"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
tak sie temat rozwija że mi pieniążków nie wystarczy na podróż, i chyba bedzie trwała ze 2 tygodnie osobiście celuje w rumunię, ale jak ekipa będzie jechała dalej to może i ja dojadę pozdrawiam


98'
real nigaz never die
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Spoko, spoko !!!
Kasa nas z cała pewnościa ograniczy i spełni role "zimnego kubełka".
Palnować jednak trzeba a z południa Rumunii to już tylko jeden skok i "jesteśmy" na kolacji podlewanej greckim Uzo
Nie zostawimy cię Zibiano samego na obczyźnie, najwyżej linka i małe holowanko /przy braku funduszy na paliwo/ .
A temat wyjazdu tak jak i rozpoczęcia sezonu rozwija sie faktycznie nieźle.
 
Strony: <<123456>>

  

     Skocz do forum: