Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> słoń

  

Strony: <<1234>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
moje skorupy na tym wyjeździe rozpadły się niestety. a co do biwaków zimowych to:
- wybierzcie namiot raczej przestronny i w miarę możliwości z tropikiem do ziemi aby śnieg nie podwiewał. na ściankach osiada szron i w zbyt ciasnym namiocie wycierasz go ubraniem
- ja zawsze używam karimat ale maty są lepsze (tylko do nich nie dmuchać).
- gotować można w namiocie pod warunkiem, że masz duży przedsionek i, że jest odpowiedni mróz aby na głowę nie kapało. skombinuj jakąś osłonę przeciw wiatrową na kuchenkę
- zabież jakiś pokrowiec na śpiwór aby go w nocy nie zamoczyć od ścianek namiotu.
- dużo skarpet i rękawiczek na zmianę - czegokolwiek dookoła nie dotkniesz od razu zamoczysz rękawice.
- ogrzewacze katalityczne kiepsko się sprawdzają bo od razu łapią wilgoć z otoczenia.
poza tym pod namiotem zimą idzie spokojnie wytrzymać. w laponii po kilku dniach siedzieliśmy w namiotach w samych polarach i nie było zimno.



http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07


Ostatnio modyfikowany przez klanol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 252
Dołączył: 6.6.2007
Też myśle o tym wyjeździe...To z krakowa by były juz 3 moto....


http://www.youtube.com/watch?v=NNTLtolrzxo
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 230
Dołączył: 1.12.2006
No to fajnie. Klanol, co masz na mysli pisząc, zeby nie dmuchac w maty? Chodzi o wilgoć w wydychanym powietrzu? Ja mam taka francuska mate samopompującą, ale ona sie sama slabo pompuje i trzeba jej pomoc, dodatkowo w nocy trzeba dopompowywac. Zamarznie?


Milka R80GS '93 181 tkm
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
przede wszystkim, maty, śry, puchy itp trzymamy w stanie rozłożonym aby się nie zbijały. a w matę nie należy dmuchać ze względu na wilgoć. może zamarzać, zatęchnąć itp. tańsze maty niestety mają pewne mankamenty a dobre kosztują od cholery. awaryjne zawsze sprawdza się.... karton. przetestowany przez tysiące kloszardów na prawdę świetnie izoluje. w razie nieprzewidzianej sytuacji świetny substytut. tak na prawdę to posłanie (karimata, mata) jest to problem z którym też się borykam od lat i jeszcze nie wymyśliłem ideału czyli kompromisu cena/waga/jakosć/funkcjonalność. zasze coś za coś


http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 204
Dołączył: 4.8.2006
Namawiam chomika i laskę zycie pokaże, wyzwanie któremu chciałbnym sprostac. więc moze sie spotkamy na słoniu

piszcie jak najwiecej co by nas przygotowac na to dość extremalne przezycie

W zeszłym roku spotkałem w szklarskiej chłopaków na ruskach z koszami zostali w szklarskiej bo molwili ze śnieg taki ze ciezko sie jedzie i zrezygnowali


nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły

Ostatnio modyfikowany przez chinol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 220
Dołączył: 5.9.2006
poznałem chłopaków z litwy z klubu Vorai. ruskami jechali tydzień w jedną stronę i tydzień w drugą.
dochodze do wniosku że rusek to chyba najlepszy zaprzęg na taki wyjazd.


stopki centralne do RD07 sprzedam
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 24
Dołączył: 7.1.2007
Włodar i klanol serdeczne dzięki za mądre porady.klanol zdjęcia mówią żę niespokojny duch w tobie drzemie -moje gratulacje.Proszę was wszystkich jeszcze o opinie dotyczącą grzanych manetek -na ile przydatne.Z Pszczyny pojadą chyba 3 afryczki.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 252
Dołączył: 6.6.2007
hej...mam grzane manetki..Jezdzę nadal pomimo chłodu...Próbowałem nie właczac ale po jakims czasie traci sie czucie w palcach..Myśle ze to dobry zakup i w zimie równie wazny jak dobre opony w lecie. Poza tym jak przemokły mi rekawice w drodze na bieszczady to grzana maneta je po jakims czasie wysuszyła... co prawda dłonie były jak po basenie...ale ciepełko


http://www.youtube.com/watch?v=NNTLtolrzxo
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 48
Dołączył: 1.10.2007
W wyjezdzie na Slonia chyba o to chodzi, zeby troche zmarznac i pozniej miec co wspominac. Oczywiscie w granicach rozsadku ;-)
Osobiscie nie posiadam grzanych manetek oraz kosza, ale i tak sie wybieram. Widze, ze ekipa z Polski poludniowej szybko sie rozrasta... zeby tylko wszyscy wytrwali w tym postanowieniu

Ostatnio modyfikowany przez at_pawel
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 230
Dołączył: 1.12.2006
Hehe, na dwa tygodnie przed zacznie sie kombinowanie, jak nie pojechac i wyjsc z twarzą


Milka R80GS '93 181 tkm
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 204
Dołączył: 4.8.2006
AtomeXT:
Hehe, na dwa tygodnie przed zacznie sie kombinowanie, jak nie pojechac i wyjsc z twarzą


1


nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły

Ostatnio modyfikowany przez chinol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 24
Dołączył: 7.1.2007
Jeśli nam niebo na głowy nie spadnie i płyn w chłodnicach nie zamarznie to z Pszczyny pojadą dwie Afryczki.Może jakieś wstępne deklaracje panowie co do ilości wybierających się na słonia ?
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 48
Dołączył: 1.10.2007
jedna Afryka, jedna Pani A , i jeden kierownik czyli ja ;-)
wstepnie wystapimy w takim zestawie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 230
Dołączył: 1.12.2006
Ja jednak sie bardzo ciesze, ze Pani A jedzie. Osobiscie w towarzystwie kobiet bardziej sie staram zachowywac na jakims poziomie. Napisalem "jednak", bo wczesniej mialem wątpliwosci co do jej bezpieczenstwa Ja pojade solo.


Milka R80GS '93 181 tkm
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 24
Dołączył: 7.1.2007
Jade sam żona nie chce jechać bo się boi że będzie za ciepło i się spoci
 
Strony: <<1234>>

  

     Skocz do forum: