Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Spotkania, wycieczki, zloty...
>>
Himalaje 2007
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=Pastor]Y! No to moze wezme wyrecze zone z obowiazku i sam cos nasamruje. Siedzimy dalej w Leh - jutro bedziemy zalatwiac permity na MarsimikLa i reszte swiata ;) Fajne klimaciarskie miasteczko - pelno tu kolesi z calego swiata, ktorych ciagnie w gory ;) A [b]GOOOORRRYYYYY [/b] to sa tu takie ze kapcie spadywuja lol W dolinach buddyjskie gompy, na wzgorzach stupy, pelno choragiewek modlitewnych, mlynkow i wogole ;) Sambor z Jojna wlasnie pojechali na miejska lanserke, coby klimaciarzom na Enfieldach pokazac kto kroloje na drodze ;) Zarcie maja najlepsze jakie jadlem w zyciu (poza domem ow kors ;) ). No i tanie jak psia karma - nie oplaca sie nawet vietkonga samemu gotowac ;) Z tipsow technicznych: Afryki na >5000 m npm wjezdzaja dosc niechetnie. Bardzo pomaga opuszeczenie iglic i zubozenie mieszanki. U Enza, i chyba u Walda i Podosa bedziemy opuszczac jeszcze nizej, przed atakiem na Marsimik i Khardung (+/- 5600 m npm). Wyjatkiem jest RD04 Sambora, ktora ma spowrotem fabryczne iglice i lata jak samolot ;) Krowa na pulap 5300 po obnizeniu iglic weszla jak F-16 na dopalaczach :D i nic wiecej regulowal nie bede. ;) Byloby calkiem milo, ale tradycyjnie puscil mi uszelniacz w prawej ladze i mam teraz krowke-galopke ;) Ciezko cholera w droge trafic, wiec musze raczej pomalu ;) Zreszta tu i tak sie jezdzi 30-50 km/h, a na autostradzie do 100. Inaczej sie nie da - dlatego jesli dzienny przebieg wychodzi 250 km to jest niezly wynik. Dobra ide sie znowu nazrec, a potem na tajski masaz plecow za 4 zeta :D :D Zdrowia! hello [/quote]