Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Spotkania, wycieczki, zloty...
>>
Himalaje 2007
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=sambor1965]U nas w Leh juz pozno wiec jest troche czasu na pisanine. Jak pisal Matek dotarlismy do Leh. Po drodze byly dwie pieciotysieczne przelecze. Tanglanla jest uznawana za druga co do wysokosci na swiecie, ale sprbujemy poprawic te rekordy. Najwazniejsze ze wszscy zdrowi, a i sprzety dopisuja. Po drodze mielismy cudowny offroad na wysokosci 4700 metrow - dolina szeroka na pare kilometrow i jedziesz jak chcesz... Padaja po drodze kolejne mity: ten ze mikuni sa niezawodne - Podos, ze Pastorowe stelaze nie pekaja - Pastor, ze z Samborem nie pada... Tak naprawde pogoda nam jednak dopisuje i byly moze ze dwie godziny jazdy w deszczu, w dodatku bardzo lagodnym. Pogoda jest extremalna. Od 40 paru stopni w Delhi po kilka stopni na najwyzszych przeleczach. Tak wiec jestesmy juz na polmetku i wszystko dobrze sie kreci. Pastor naprawial Izraelitom Enfielda - koles zlamal w kole 18 szprych i juz uchodzi w Himachal Pradesh za znawce enfieldow. Przeprawy przez landslide nie zapomnimy do konca zycia. Zwalisko glazow mialo 150 metrow szerokosci, do tego zimna i wartka rzeka. Musielismy te afryki i pastorowa krowa dzwigac na 1,5 metra do gory. Konczylismy juz w nocy. Mamy fotki, ale chyba tego armagedonu nie oddadza. Ladakh wyglada bajecznie, dzis pomykalismy dolina Indusu bajeczna droga. Gory maja kolory ktore jako poczatkujacy daltonista nie odwaze sie opisywac. Tubylcy mili, machaja nam na powitanie. Wsrod westernersow wzbudzamy zazdrosc naszymi sprzetami. Jutro jest 60 lecie Indii i nie zalatwimy permitow na interesujace nas rejony. Za to w naszym miasteczku jutro i pojutrze bedzie Dalajlama wiec moze pojezdzimy w motocyklowym orszaku za lamamobile. Pozdrowka dla wszystkich...[/quote]