Andrzej_Gdynia
|
Napisano: Poniedziałek, 07 Listopada 2005, 11:37:27
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 407 |
Dołączył: 31.3.2005 |
|
No to i ja się dołączę. Niedawno miałem okazję zrobić ok 400km tym moto. Pierwsze wrażenie - siedzenie wysoko... nie tak jak w Afryce ale jednak. Spodziewałem się że siedzenie jest nisko. Układ kierunkowskazów faktycznie dziwny, ale potwierdzam można przywyknąć, kontrolka olbrzymia nie da się zapomnieć o ich wyłączeniu. Odpalam silnik - na wolnych dość cicho, ruszam i do 3000 obrotów miód. Cisza, a jednocześnie czuć te 100KM mocy. Szybciutko przełączam biegi - wskażnik pokazuje że jestem już na najwyższym. Odkręcam więc mocniej przekraczam 3000 obrotów i mam coś ok. 90-100km/h. Wskazówka obrotomierza idzie dalej ale moto zaczyna wpadać w jakieś wibracje tak mocne że czuje je wszędzie w brzuchu i w jajach. Hałas narasta, dopiero przekroczenie 3,5tys obrotów powoduje że wibracje są mniejsze a hałas trochę ustępuje, jednak predkość jest już ok. 130km/h. Tak więc zakres pomiędzy 90 a 130 to zakres w którym drżą jaja i puchną uszy... Silnik niezwykle elastyczny, właściwie redukujesz biegi bo rozum Ci podpowiada że trzeba, ale jak się wbijesz na piątkę to nic nie trzeba robić.. To naprawdę sprzęt na autostrady i to te niemieckie, bo moto powyżej 130 zaczyna nabierać wigoru i jest bez zarzutu. Na niemieckie bo zawieszenie (patrząc z perspektywy Afryki i pamiętając że mamy doczynienia z moto turystycznym) jest twarde, a skok krótki. Kanapa wygodna, pozycja za kierownicą super. Nie chce się schodzić z niego. Szyba (z dodatkową górną szybką sterowaną el) zasłania Cię całkowicie. Jechałem w deszczu i nawet rękawice mi nie zmokły. Sprzęt ma ABS-y i miałem okazję pierwszy raz w życiu poczuć jego działanie. Było mokro, oponki łyse, przyhamowałem mocniej i.... Abs zaczął stukać a moto powoli wytraciło prędkość. To fajna sprawa, tył nie zarzucił nawet odrobinę... Generalnie mimo wszystko jestem rozczarowany sprzętem. Moc ok, komfort pełny, ale zawieszenie twarde, a wibracje i hałas z silnika moim zdaniem nie do przyjęcia. I to właśnie w zakresie prędkości które się czesto używa. Zeby nie wpaść w chorobę wibracyjną producent skonstruował specjalna kierownicę która ma własną amortyzację i nie przenosi drgań. Moja ocena - nie zamieniam się !
AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
Ostatnio modyfikowany przez Andrzej_Gdynia
|
|
|
zibiano
|
Napisano: Poniedziałek, 07 Listopada 2005, 12:16:32
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 826 |
Dołączył: 18.10.2004 |
|
to samo tyczy sie u mnie innych motocykli : "nie zamieniam sie ! "
98' real nigaz never die
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Wtorek, 08 Listopada 2005, 3:31:09
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
No dorównać Królowej Afryce to innym sprzętom będzie trudno, oj trudno. Patrząc oczywiście na wiele czynników a nie tylko na wybrane, jak to niektórzy czynią.
RD 03
|
|
|