mrOOfka
|
Napisano: Środa, 02 Maja 2007, 18:18:17
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 31 |
Dołączył: 25.1.2007 |
|
nio i stało się pierwszy szlif mam za sobą wczoraj jak już wracałem do domku na skrzyżowaniu było troszke żwirku i podczas skręcania gleba gmolki zadziałały straty to lewy kierunek przedni , przygięty podnóżek (ale działa) , na kolanie przytarte spodenki leciutko i but
Wnioski wiecej myslenia podczas jazdy
Pozdrawiam i bezpiecznych podróży życzę
|
|
|
belfer
|
Napisano: Środa, 02 Maja 2007, 21:12:08
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 103 |
Dołączył: 3.12.2006 |
|
najważniejsze że nogi , ręce i inne częsci z......drowe i całe oby jak najmniej testów asfaltopodobnych
pozdrawiam Grzegorz
|
|
|
mrOOfka
|
Napisano: Środa, 02 Maja 2007, 22:05:25
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 31 |
Dołączył: 25.1.2007 |
|
nio dobrze że tylko na tym się kończyło widac czuwał kierownik z góry nademną
|
|
|
belfer
|
Napisano: Środa, 02 Maja 2007, 23:32:20
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 103 |
Dołączył: 3.12.2006 |
|
na demną tez czówał i jak zaliczyłem ..........dzwonka z PUNTO które na mnie napadło zdradziecko wymuszajac pierwszeństwo..../ kierowowiec mnie nie widział jak jechałem główną droga itd .... ,ja już powoli dochodze do siebie i kochaną Afryczke powoli kompletuje /ale juz o tym pisałem w watku o spotkaniu w Kletnie / nowe doswiadczenie ...
pozdrawiam Grzegorz
|
|
|
szymek
|
Napisano: Czwartek, 03 Maja 2007, 0:00:40
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 572 |
Dołączył: 2.3.2006 |
|
Witajcie ... najważniejsze, ze jesteście zdrowi i poruszacie się o własnych siłach. Jestem z Wami
szczęśliwy... Zakochany... MĄŻ...
|
|
|
belfer
|
Napisano: Czwartek, 03 Maja 2007, 8:44:55
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 103 |
Dołączył: 3.12.2006 |
|
wielkie dzieki najwazniejsze ze sie otrząsnąłem i galopem zabrałem do uruchamiania motorka i jeżdizć mi sie chce bardzo
pozdrawiam Grzegorz
|
|
|
mrOOfka
|
Napisano: Czwartek, 03 Maja 2007, 10:11:52
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 31 |
Dołączył: 25.1.2007 |
|
dzięki wy również się trzymajcie ja po oszacowaniu szkód krótkiej rozmowie z Sivym bo razem jeździliśmy wsiadłem dojechałem do domciu juz bez niespodzianek. Sivy wogóle myslał że z kolesiem auta sie ściąłem bo widział to w lusterku ale na szczęście chłopak powoli jechał zatrzymał się i nawet mi moto pomógł podnieść.
Ostatnio modyfikowany przez mrOOfka
|
|
|
samul
|
Napisano: Czwartek, 03 Maja 2007, 13:25:34
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 406 |
Dołączył: 2.2.2007 |
|
Uff, fajnie, ze tobie nic! A moto "sie naprawi", no nie ? Trzymam kciuki!
samul
XRV750 RD07A '02
|
|
|