PUFF
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 17:20:41
|
|
|
Administrator |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1135 |
Dołączył: 16.10.2004 |
|
Jak ubezpieczacie sie na wypadek zlapanej gumy? Nie chodzi mi tu o wasze zycie prywatne ale o jazde motocyklem Zastanawialem sie ostatnio nad zainwestowaniem kilkudziesieciu zlotych w jakis markowy preparat typu "guma w spray'u. macie jakies doswiadczenia w tem temacie? Nadaje sie on do opon detkowych czy bardziej do bezdetkowych? Moze posiadacie jakies inne sprawdzajace sie patenty?
Paweł RD 04 '92
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 17:31:28
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Puffi - tylko nie to wow Ja to przerobiłem i jedyne co zyskałem to burdel w centralnym, pojemnik pierd... i narobił gnoju.Poza tym koleś raz sobie to psiknął, oponke zatkało i owszem, ale gdy dojechał do warsztatu to była do wywalenia /wewnątrz robi się "gluta" i koło napierd... niemiłosiernie/. Ja gdy jechałem dalej a szczególnie w tereny dzikie technicznie /brak serwisów i dostepu do części/ to zabierałem dętki /kumpel DR 650RSE np. przód a Ja "tyłek" - one maja te same rozmiarówki/ i uważam, że to jest jedyne wyjście / zawsze gdzieś jest zakład wulk... a opony niekoniecznie, chyba że łatki ale to trzeba i tak mieć narzędzia - gumka to nie "Unimil" i tak łatwo zejść nie chce/. Może inni maja lepsze doświadczenia z "autogumem w sprayu" . :/ Ale się nawyrażałem brzydko, nooo ale mi ulżyło /jak ci kuferek rozp... też się zdenerwujesz/
|
|
|
PUFF
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 17:45:16
|
|
|
Administrator |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1135 |
Dołączył: 16.10.2004 |
|
No wlasnie o tym syfie w kole tez slyszalem. Podobno sa problemy z odklejeniem opony od felgi. Nie wiem ile w tym prawdy i czy tyczy sie to opon bedetkowych czy detkowych rowniez.
Paweł RD 04 '92
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 18:02:03
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Bezdętkowe to chyba bajka bo po ściągnięciu gumy /choć faktycznie może ona "przyklejać" się do felgi ale w warsztacie na ściągarce sobie z tym poradzą/ wyczyścisz jej wnętrze a w przypadku dętkówki to już kanał. Jak wyczyścić wnętrze dętki? a ten glucik tam właśnie siedzi. wow Ja zdecydowanie nie polecam tych specyfików tym bardziej do dętkowych. Zawsze jak jedzie kilka osób to koło można odkręcić a koleś skoczy z nim i ewentualnie zabraną nowa dętką do warsztatu. Pozdro ...
|
|
|
B_z_y_k
|
Napisano: Środa, 01 Grudnia 2004, 22:35:45
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 33 |
Dołączył: 30.11.2004 |
|
Jak to jak wyczyścić zaklejoną siuwaksem dentkę.To proste :wywijamy dentkę na lewą stronę,i szczotką drucianą na wiertarce...Idzie!!! A tak poważnie,słyszałem ,że jest coś takiego jak ,,mus"czy jakoś tak to się pisze,i to podobno działa.Ale tego uzywa się zapobiegawczo.
Bzyk po prostu.
|
|
|
MIO
|
Napisano: Sobota, 04 Grudnia 2004, 0:10:50
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 288 |
Dołączył: 20.10.2004 |
|
Ja słyszałem że "koło w sprayu" nadaje się tylko do bezdętkowych - może właśnie przez wzgląd na powstałego "gluta" i konieczność posprzątania po sprawie?
MIO AT RD07 N52 13'46.50" E21 02'25.00"
|
|
|
sambor1965
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 20:31:57
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 481 |
Dołączył: 4.1.2005 |
|
Ja sie o malo co nie zabilem przez ten spray i moja glupote. W Ogrodziencu okazalo sie ze mam zupelnie pusto z przodu. Mialem taki specyfik i walnalem go do srodka. Na opakowaniu bylo napisane zeby od razu jechac zeby sie ulozyl ten mus w srodku. Przejechalem moze z kilometr i jak nie pier... Opona zsunela sie z felgi, Mnie rzucilo na lewa strone jezdni. Szczesliwie nic nie jechalo z przeciwka. Nie bylo szybko - moze 50 km/h. Cudem zostalem na jezdni. TO SIE NIE NADAJE DO DETKOWYCH. A w kazdym razie nie moze to byc od kola samochodowego. Ja w swej glupocie uzylem wlasnie takiego specyfiku. Pozniej jak mi sie uspokoily rece i moglem u3mac papierosa to mialem czas pomyslec. Do detki z przodu Afryki wchodzi troche mniej powietrza niz do kola samochodowego. Tego specyfiku tez nalezy wprac mniej. Ale ile mniej? NIe wiem. U mie po tym kilometrze normalnie urwal sie wentyl. Teraz mam jakas hard enduro detke, dwa razy grubsza i mniej podatna na przebicia. W trasy bede zabieral latki co i wam radze...
Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
|
|
|
Land
|
Napisano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 18:07:52
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
Witaj mialem tyaka sama sytuacje co Sambor i tak samo mialem samachodowy sprey.LUDZIE UWAZAJCIE!!!!!!!!!
|
|
|