Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 325 |
Dołączył: 26.5.2005 |
|
Ostrzegam orzed zakupami w MOTO CENTRUM Opole ul. Oleska 196 Starszy oko 50lat ponoc SZEF tego bur..elu!!! Na oko czlowiek powazny ale tylko na oko. Gość bywa na motobazarze w Warszawie i tam wlasnie wynegocjowalem, po wiadomo jak najlepszej cenie komplet napedowy(mala,duza PBR i lancuch DID) + mala zebatka o okreslonych przeze mnie ilosciach zebow (nie standardowe). Idac za dobrym wrazeniem zamowilem u goscia telefonicznie jeszcze alumulatr. Wszystko mialo byc super, przesylka lada dzien-zapewnial. I tak bylo - wszystko super - paczka przyszla, zaplacilem uzgodniona cene. Dobry czar prysna gdy otworzylem paczke! Komplet napedowy byl - OK ale juz bez dodatkowej zebatki no i akumulator na pewno nie do mojego motoru i bez gwarancji. No wiec dzwonie i pytam co jest?? Na to on "Odeslij i sie wymieni bez problemowo"- w porzadku, rozumiem zdarza sie. Odeslalem tego samego dnia z wymiarami mojego akum. i kartka co ma byc w paczce, oczywiscie na jego koszt no bo dlaczego mam dokladac. Odebral - sprawdzilem - i nic... No to dzwonie... co jest grane? Na to gosc z pretensjami , ze musial na poczcie... ze czemu na jego koszt...tak sie nie robi... ale wszystko podesle bez problemow. Juz mnie zagotowal ale co tam- wazne zebym mial swoje czesci. I tak czekalem ponad miesiąc dzwoniac dwa razy w tygodniu... podobno paczka zginela... znowu dodaje sobie cierpliwosci bo gosc obiecuje ze zadzwoni i omowimy sprawe przed wyslaniem kolejnej paczki... i tak czekalem kolejne 2 tygodnie. Wiadomo, znowu telefony... itd. Az pewnego pieknego dnia paczka przychodzi za doplata 65 zeta no wiec co robic... w koncu jest tam moj akumulator. Doplacilem, odebralem i otwieram pelen obaw. No i znowu krew mnie zalala!!! Akumulator jest ten co trzeba ale bez karty gwarancyjnej, a zebatka nie o tej liczbie zebow co trzeba!!! I byc tu zdrowy! Dzwonie znowu po raz chyba 15 do goscia-debila- i mowie a raczej jebe go na funty. Przyjal to z powaga i mowi ze nie ma czasu, ze oddzwoni i wyjasni wszystko, ze zamieni co bede chcial itd. I tak czekam sobie na telefon i bede czekal do usranej smierci. Ale mam nadzieje ze dzieki temu forum gosciowi spadnie popularnosc na rynku. Dodam ,ze zebatka duza ma bicie na ok 4mm na boki ,co tak jak by widzialem w reku przed zalozeniem - ale przeciez nowa jest to co sie bede czepial. Po zalozeniu wydalo sie ,ze jest nie do przyjecia. Zobaczymy czy wymieni mi na nowa i czy do zimy sie wyrobi... no i pewnie bede mysial doplacic....
RobiFire Transalp '98 DT 125 '97 Zmienilem nr telefonu!
|
|