Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Akcesoria i części >> wskaźnik ładowania

  

Strony: 123>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
W związku z tym że dosyć typową przypadłością królowej Afryki jest zdychający regulator napięcia, a co za tym idzie np. gotujący się akumulator, palące się żarówki, itp., wymyśliłem, że może by założyć zegar ładowania, taki jak jest stosowany w samochodach.
Wydaje mi się, że może to być bardzo pomocne w szybkim i praktycznie 100% dziagnozowaniem usterki.
Ma ktoś z was może doświadczenia z takim patentem? Są w ogólne dostępne wskaźniki wodoszczelne?


AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 323
Dołączył: 16.5.2005
siema, część z nas (m.in. ja też) ma zamontowane diody w wersji 3(czerw.żółta,ziel.) lub jedną trzykolorową- daje się to zamontować bez problemów (z wodoszczelnością również) - jest to najtańszy sposób- możesz również kupić od ropuch zwykły wskaźnik zegarowy- zgłaszał się , że ma do upłynnienia..- ja u siebie zamontowałem po tym jak padł mi regler i, niestety nic o tym nie "powiedział"- pzdr,


Rd07A '02
N 51º 52’57,12’’
E 21º 41’15,90’’
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 619
Dołączył: 30.1.2005
Jezeli ktoś z was jest zainteresowany to możecie nabyć coś takiego na allegro
http://www.allegro.pl/item138941249_amperomierz_samochodowy_equus_12v_50a_bcm_.html

lub nowy troszke drozej
http://www.boxer-motor.com/sklep/product_info.php?cPath=53_58&products_id=256

A teraz mi odpowiedzcie co lepiej zamontowac w Afri, amperomierz czy woltomierz ? Chodzi głównie o to zeby w razie kłopotów z regulatorem lub akumulatorem zostać w miarę wcześnie poinformowanym o zbliżających sie kłopotach


Ps. zakupiłem juz taki jak powyżej amperomierz od naszej forumowej Kijaneczki
Ps1. A i chyba najważniejsz, w jaki sposób prawidłowo zainstalować taki wskażnik ?

Z góry dzieki za porady



N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"


Ostatnio modyfikowany przez kajetan
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
kajetan:

A teraz mi odpowiedzcie co lepiej zamontowac w Afri, amperomierz czy woltomierz ?
Ps1. A i chyba najważniejsz, w jaki sposób prawidłowo zainstalować taki wskażnik ?



no właśnie. co zamontować? Do teraz byłem pewien, że woltomierz, ale jak zaczynam szperać w necie to chyba jednak amperomierz...

Halo znawcy - wypowiedzcie się


AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
kajetan:
A teraz mi odpowiedzcie co lepiej zamontowac w Afri, amperomierz czy woltomierz ?

A i chyba najważniejsz, w jaki sposób prawidłowo zainstalować taki wskażnik ?


Rpouch mnie ciągle w tyłek kopie, więc nie mam wyjścia - muszę coś napisać
Woltomierz i amperomierz kierunkowy mają swoje zady i walety. Generalnie jest tak:
W woltomierzu zakres pomiarowy jest dość szeroki i trochę ciężko jest na pierwszy rzut oka wyczaić czy jeszcze jest ok czy już kijowo. Niektóre (V) mają skalę zawężoną z zakresem między np. 10-16 V albo coś koło tego i tam trochę łatwiej o zorientowanie się co do stanu ładowania. Tylko że wtedy i tak musisz się dość wnikliwie wgapiać w tą skalę, żeby odróżnić np. 13,6 V od 13,1 V, a potem uruchomić w mózgu proces analityczno-decyzyjny żeby wiedzieć czy w prądach jest dobrze czy niespecjalnie
W amperomierzu kierunkowym (czyli takim z zerem na środku, co się wychyla w lewo i w prawo) masz sprawę znacznie ułatwioną
Jak wskazówka stoi na środku (na 0) to znaczy że z akumulatora nic nie wypływa i nic nie dopływa. Jak się wychyli w lewo, to odrazu widzisz, że prąd płynie Z akumulatora w świat, czyli jest rozładowywany bo albo ładowanie kaputt, albo suma poborów prądu jest chwilowo większa niż wydajność alternatora. Jak się wychyla w prawo to znaczy, że aku jest ładowany bo prąd płynie DO niego. Jak się wychyli w prawo za mocno, to też odrazu wiadomo że aku jest przeładowywany bo właśnie zdupczył się regulator i za chwilę zagotuje ci baterię. Ot i cała filozofia
Po mojemu z amperomierzem diagnostyka w czasie jazdy jest znacznie łatwiejsza i pewniejsza, co nie znaczy że dobry woltomierz też nie daje rady.
A teraz podłączanie:
Woltomierz podłączasz równolegle, jak np. głupią żarówkę w dowolne miejsce instalacji odłączane przez stacyjkę - między "+" a masę i już.
Amperomierz podłacza się bardziej upierdliwie, bo szeregowo w przewód doprowadzający prąd do aku. Podeślij mi jak chcesz schemat AT na to powiem dokładnie gdzie. Generalnie wymaga to rozłączenia tego właśnie przewodu i pociągnięcia do kokpitu 2 przewodów o przekroju NIE MNIEJSZYM niż ten rozłączony. Czyli musisz ciągnąć 2 dość grube druty na raz
Kiedyś miałem amperomierz bocznikowy - był fajny bo nie musiałem ciągnąć grubych drutów ale sam go sobie zrobiłem z miliwoltomierza i nigdy nie widziałem takich gotowych w sprzedaży.
Jakbym z czymś zbytnio namieszał to pytajcie Towarzysze.
Zdrowia!


Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS


Ostatnio modyfikowany przez Pastor
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 619
Dołączył: 30.1.2005
Dzięki Przewielebny za cenne rady masz u mnie


Pastor:
Amperomierz podłacza się bardziej upierdliwie, bo szeregowo w przewód doprowadzający prąd do aku. Podeślij mi jak chcesz schemat AT na to powiem dokładnie gdzie. Generalnie wymaga to rozłączenia tego właśnie przewodu i pociągnięcia do kokpitu 2 przewodów o przekroju NIE MNIEJSZYM niż ten rozłączony.


Hmm schematu instalacji niestety nie posiadam i w związku z tym , czy dasz rade wytłumaczyć w które miejsce należy się dokładnie wpiąc ?


N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"


Ostatnio modyfikowany przez kajetan
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
Pastor:

Jak wskazówka stoi na środku (na 0) to znaczy że z akumulatora nic nie wypływa i nic nie dopływa. Jak się wychyli w lewo, to odrazu widzisz, że prąd płynie Z akumulatora w świat, czyli jest rozładowywany bo albo ładowanie kaputt, albo suma poborów prądu jest chwilowo większa niż wydajność alternatora. Jak się wychyla w prawo to znaczy, że aku jest ładowany bo prąd płynie DO niego. Jak się wychyli w prawo za mocno, to też odrazu wiadomo że aku jest przeładowywany bo właśnie zdupczył się regulator i za chwilę zagotuje ci baterię.


Nooo,
to powoli zaczyna się rozjaśniać.

Pastor,
Jakie prądy są właściwe, bo z tego co widzę amperomierze mają zakres +/-50A - co jeszcze uznać za właściwe, a co za "za dużo"

PS
Jeżeli zamontuję jakiś zwykły zegar samochodowy, nie będzie problemu z wodoodpornością?


AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
barthez:

Jakie prądy są właściwe, bo z tego co widzę amperomierze mają zakres +/-50A - co jeszcze uznać za właściwe, a co za "za dużo"
PS
Jeżeli zamontuję jakiś zwykły zegar samochodowy, nie będzie problemu z wodoodpornością?


Co jest właściwe, a co nie, to już zależy od tego jakie masz pobory prądu ze swojej instalacji, ale łatwo to ustalić. Jak juz zamontujesz to zrobisz tak:
1. przy WYŁĄCZONYCH światłach, stopach, migaczach i wszystkim co tam masz, robisz powoli przegazówkę do wysokich obrotów. Najlepiej żeby aku był wtedy troche rozładowany, ale niekoniecznie - za to zwróć uwagę żeby poziom elektrolitu był w normie. W tych warunkach prąd ładowania aku powinien być największy, więc wzkazówka polezie na prawo o jakąś tam wartość. I tą wartość przyjmij sobie jako maxymalną granicę - jeśli zdaży się że zostanie przekroczona, to będzie znak że z reglerem jest cos nie tędy i aku może się gotować.
2. przy wyłączonym silniku i dobrze naładowanym aku, włączasz wszystko co masz - GPS, światła, stopy, migacze, wibrator, laptoka, grzane minetki, napęd fotonowy, mikrowelę i pogrzewanie sedesu. Określisz w ten sposób ile prądu może wypływać z aku w warunkach roboczych. Wszystko co przekroczy ten zakres będzie oznaką jakiegoś zwarcia, czy podobnej padaczki.
Nie dotyczy to rozrusznika - wogóle trza by się wpiąć amperomierzem tak coby nie mierzyć prądu do rozruchu. Nie wiem jak rozrusznik w AT, ale mój potrafi w blokadzie brać ponad 200 A, więc taki amperomierz po pierwszym rozruchu przypominałby świece dymną

Te samochodowe amperomierze, które znam wodoporność mają raczej wystarczającą - mają zwykle szybkę mocowaną przez zaprasowany kołnierzyk z blachy, a pod tym siedzi zwykle jakaś uszczelka, więc jest ok.

Zwróć koniecznie uwagę na porządną izolację styków - oba przewody są pod pełnym napięciem i mają zajebisty przekrój. Jeśli zrobisz nimi zwarcie do masy, to będziesz miał piękną spawarkę i z miejsca wykopcisz aku lub alternator, albo i całe moto. Niegłupio byłoby pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu, ale bez schematu i adwokata nic więcej nie powiem
No właśnie - w downloadzie jest jakiś schemat? Podpowiedzcie gdzie, to sobie ściągnę.


Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
w dziale Downloads w instrukcji Haynesa i w tej czwartej od góry w j. niemieckim są schematy.

No to schemat masz, a tego adwokata załatwimy kiedyś przy



AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
kajetan:

Hmm schematu instalacji niestety nie posiadam i w związku z tym , czy dasz rade wytłumaczyć w które miejsce należy się dokładnie wpiąc ?

Ściągnąłem oba - szkopski manual ma do dupy zeskanowane te schematy ale na Haynesie widać to już dobrze. Otóż Bracia Hondziarze - współczuję Wam, bo macie trochę przesrane. Ryżojady nie ułatwiają Wam życia, oj nie.
Po mojemu jedyne sensowne miejsce to tam gdzie przewód czerwono/biały i czerwony podpięte są do stycznika rozrusznika. Razem z tym przekaźnikiem zabudowany jest też główny 30A bezpiecznik (na schemacie na imię mu: Starter relay and main fuse) .
Można się tam wpiąć na 2 sposoby:

1. Wyjąć bezpiecznik. W miejsce konektorów bezpiecznika podłączyć przewody ze zwykłymi konektorami samcami (są identyczne jesli to zwykły bezpiecznik oczywiście). Na tym przewodzie który będzie połączony bezpośrednio z aku zamontować bezpiecznik w jakiejś hermetycznej obudowie. Na drugim przewodzie tez by taki nie zaszkodził. Amperomierz podłączyć do tych przewodów i tyle.

2. Jeśli ten bezpiecznik jest jakiś nietypiczny (nie chce mi się sprawdzać), albo jesli nie chcesz go ruszać, to: odłączasz od tego stycznika przewód czerwony w białe ciapki prowadzący do regulatora napięcia i przewód czerwony jadący do stacyjki. Łączysz te przewody razem. Między te połączone przewody, a wolne gniazdo w styczniku (wszystko jedno które) z którego je przedtem wyłączyłeś, wpinasz przewody z amperomierzem na końcu. Byłoby miło zapodać dodatkowy bezpiecznik 30 A np między tymi dwoma połączonymi przewodami a przewodem odchodzącym do amperomierza.

Nie ma żadnego zagrożenia jeśli pomylisz nogi amperomierza - najwyżej wychylać sie bedzie odwrotnie. Jesli tak będzie to zamieniasz połaczenia miejscami.

Kurde - własnie to przeczytałem i.... To jednak trzeba narysować żeby czegoś nie popieprzyć...
Zdrowia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 619
Dołączył: 30.1.2005
A może inaczej. Jak myślicie jakie jest napięcie podczas gdy pada regulator ? (napewno wysokie skoro aku sie gotuje i wali jajami
Hmm bo jeżeli róznica w napięciu jest dośc znaczna to może wystarczyło by np. zamontowanie woltomierza bo i tak ta usterka została by wczesnie wykryta. A mistrzostwem świata byłoby zamontowanie woltomierza cyfrowego.
Poprawcie mnie jeśli sie myle

Ps. Pastor jesteś wielki


N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
wczoraj właśnie myślałem o tym samym podczas pracy z licznikiem napięcia. kombinowałem, że super sprawa to byłby wyświetlacz z miernika cyfrowego w dodatku z przełączeniem na wolty i ampery. problem jest tylko w tym, ze zasilany jest z 9V (ale to idzie obejsć) a poza tym płytka z układem jest wielka. myślę jednak, że jak znasz jakiegoś elektronika to filozofii nie bedzie taki układ przelutować w mniejszą płytkę. pomysł postaram się rowijać. jakby co dam znaka.


http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
Pastor dla ciebie nobla, albo przynajmniej

Chociaż wydaje mi się że to tylko w opisie jest skomplikowane.

Pastor,
możesz wydrukować schemat z Haynesa, narysować prawidłowe wg ciebie podłączenie w obydwu wariantach, zeskanować i podesłać na maila (btx@o2.pl)? Albo wrzuć do galerii, będzie od razu dla potomnych

pozdrawiam


AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 619
Dołączył: 30.1.2005
A może by np. z tym pokombinować :
http://www.allegro.pl/item138614236_modul_panelowego_miernika_led_pmled.html


N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 27
Dołączył: 14.9.2006
Gdy mi padł regulator napięcie na wyłączonych światłach miałem około 17,6 V gdy je włączyłem spadało tak do 16,3 na długich i z wszystkimi odbiornikami prądu mogło spaśc do 15,8. Generalnie nigdy prąd ładowania nie może być większy niż 15 V. Pomysł z miernikiem jest dobry ale czy nie lepiej zabezpieczyć regulator żeby nie padał. Ja wzorem jakiegos Włocha : http://www.qsl.net/iz7ath/moto/regolatore/regulator01.htm wkleiłem regulator na płytkę aluminiowa a na radiator przykręciłem wiatraczek komputerowy ( 12 V, 0,15 A) ,przewody podłączyłem do tylnego światła. Całość zamontowałem w tym samym miejscu tylko że na gumowych podkladkch by nie przenosiło tyle drgań z motocykla. Trzeba przyznać ze schowanie regulatora pod owiewką nie zapewnia dobrej cyrkulacji powietrza a teraz nawet po wolnej jezdzie w terenie regulator jest tylko delikatnie ciepły.
 
Strony: 123>>

  

     Skocz do forum: