Ropuch
|
Napisano: Niedziela, 23 Stycznia 2005, 20:11:11
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 389 |
Dołączył: 19.1.2005 |
|
Hallo...witam Wszystkich. Kolejne juz pytanko nowego na Waszym forum ) Mianowicie kumpel ma Transalpa i skończył mu sie naped (i to kompletny..ma maly problem i nie wie na co gruba kase wydac?!) Szukal conieco ( Zring firmy VAZ) ale nie bardzo sie orientuje co do wytrzymalosci ... Co wiec drodzy koledzy polecacie do uzytkowania na wiecej niz jeden sezonik za niezbyt wygorowana kase...jaka firma, ilość zębów (ponoc moga sie roznic co ma wplyw na przyspieszenia).. Czekam z niecierpliwoscia na pozytywne namiary...no moze nie ja ale kolega Hehe
Pzdr HEJ Robert
Africa Twin-s
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Niedziela, 23 Stycznia 2005, 22:59:45
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Witam - moja rada jest jednoznaczna: tylko łańcuch DID-a X-ring i to w zestawie z oryginalnymi /co do ilości zębów i średnicą/ zębatkami. Ja miałem Trampa i zrobiłem na nim kilkadziesiąt tysięcy, nie polecam kombinacji z rodzajami zębatek - ilością zębów ani z łańcuchami. Trampi strasznie mocno reaguje na jakość napędu, jeśli koleś da kiszke z jazdy też dupa wyjdzie i non stop będzie go denerwowało "falowanie i bicie tyłu" . Co do kosztów to powinno się to zamknąć w takim zestawie w granicach 500 -550 zeta. No i coś jeszcze - proponuje nie zakuwać łańcucha ale założyć zawleczke, która jest w komplecie DID-a, gdyż w przypadku konieczności jego demontażu /np. wymiany czy wymuszonego skrócenia/ będzie problem z jego zdjęciem bez użycia boscha lub ostrej piłki do metalu, które to sprzęty nie często są pod ręką w trakcie dłuższych wypadów. Zestaw DID-a bez problemu przy normalnej eksploatacji powinien wytrzymać 20-25 tyś. km. bez objawów nadmiernego zużycia - POZDRAWIAM Ps. W sumie w Trampim miałem trzy zestawy napedowe: pierwszy oryginał i był super, drugi jakiś tani zamiennik /z uwagi na wrażenia z jazdy nawet nazwy k... nie chce pamietać/ i trzeci DID założony podczas wyjazdu pt. "Bułgaria" opisanego na stronie i był jak pierwszy - po prostu ekstra!!! Zaznaczam, iż powyższa ocena jest moją subiektywną opinią i być może istnieją tańsze i dobre "zamienniki" DID-a ale niestety do chwili obecnej Ja nie miałem przyjemności ich poznać.
|
|
|
zibiano
|
Napisano: Niedziela, 23 Stycznia 2005, 23:12:41
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 826 |
Dołączył: 18.10.2004 |
|
witam, podzielam zdanie Pawła, uzywam DID'a - jest dobrze, przy czym ilośc przejechanych kilometrów zależy od sposobu uzytkowania, ale te 20 tyś. można założyć, że da rade. oczywiście zmieniając napęd od razu polecam zmiane zębatek co jest oczywiste (po 10 tyś dodatkowo możnaby wymienić przednią). no i stara jak świat zasada: nie posmarujesz - nie pojedziesz ps. chłopaki z Orlenu przejeżdżają rajd na takich dwóch zestawach ponoć pozdro
98' real nigaz never die
|
|
|
Michal_Lublin
|
Napisano: Poniedziałek, 24 Stycznia 2005, 18:56:30
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Witam Jak zwykle zgadzam się z Pawłem w Trampku dobry łańcuch to podstawa ja miałem IRYSA i zdecydowanie nie polecam wytrzymał 7 tyś km i rozciągał się jak guma od majtek. Na pewno najleprzy dostępny narynku łańcuch jest DID ale ja jeździłem na RK X-ringowym sporo tańszy i o ilę się o niego dba równie wytrzymały co do zębatek to nie eksperymentowałem z rozmiarami więc się nie wypowiadam ale co do firm to sunsed (chyba tak się piszę) jest godna polecenia.
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Poniedziałek, 24 Stycznia 2005, 21:21:06
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Jak Kolesiowi nie szkoda kasy to tylko DID i to najlepiej w fabrycznym zestawie w serwisie Hondy-koszt ok 800 zl.Taki zestaw przy odpowiedniej konserwacji robi 30-50 tys.Lancuch DID z jakimis podrabianymi zebatkami to ok.500 zl.Pozdrawiam.
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Środa, 26 Stycznia 2005, 23:07:33
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Jeśli chodzi o łańcuch IRIS-a to potwierdzam TANDETA. W Afryce wytrzymał ok 9000km. Teraz mam YBN-a , narazie zrobiłem na nim ze 2000km , i jak dotąd nie zmieniałem naciągu pierwotnego(po zmianie). Zembatki oczywiście dałem nowe, ale nie to chciałem powiedzieć. Otóż przy zmianie napędu stwierdziłem po oględzinach zembatek że tak naprawdę winę za ich zużycie ponosi tylko łańcuch który zmieniając odstępy na ogniwkach zaczoł wycinać zęby. Same zembatki (z dobrym łańcuchem jeszcze długo by latały. Ten YBN ma ponoć wytrzymałość do ok 120KM, więc myślę że przy moich 50KM da sobie radę . Cena za kpl. zestaw wyszła 375zł.
RD 03
|
|
|
Ropuch
|
Napisano: Czwartek, 27 Stycznia 2005, 22:03:05
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 389 |
Dołączył: 19.1.2005 |
|
Dziekuje wszyskim za wiadomosc
Pzdr serdecznie HEj
Africa Twin-s
|
|
|