Michal_Lublin
|
Napisano: Poniedziałek, 03 Stycznia 2005, 18:34:13
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Witam ! Mam pytanko co ile km wymieniacie olię bo serwisowe 12 tyś wydaje się zbyt dużym przebiegiem zważywszy że AT porusza się po różnych drogach czasami je wytyczająć ?
|
|
|
MIREK
|
Napisano: Poniedziałek, 03 Stycznia 2005, 19:24:37
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 310 |
Dołączył: 30.12.2004 |
|
Czesc Michał,nie tak dawno miałem kontakt z servisem firmowym hondy w Łodzi przed sprzedażą mojego transalpa zrobiłem mu taki mały przegląd w servisie i pogadałem z mechanikiem który okazał się moim znajomym,polecił wymianę oleju zawsze wiosną nie ma tu znaczenia przebieg i zawsze po przejechaniu 8 tys.km., pozdrawiam
POZDRAWIAM RD 07 96r
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Poniedziałek, 03 Stycznia 2005, 20:56:33
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Ja wymieniam co 12 tys.Generalnie olej nie powinien dlugo stac po wlaniu do silnika-czyli albo na nim jezdzimy albo nie wymieniamy.Generalnie dla motocykli zimujacych zalecana jest wymiana na wiosne.Ja uzywam Castrola RS Recing 10-W50 (syntetyczny).I naprawde polecam ten olej-powyzej 50 tys km nie proponuje zaczynania przygody z olejami syntetycznymi.Pozdrawiam
|
|
|
MIO
|
Napisano: Wtorek, 04 Stycznia 2005, 23:29:51
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 288 |
Dołączył: 20.10.2004 |
|
GUZZIBOY - w tym momencie się zasmuciłem... Zmieniłem olej w październiku a moto stoi niejeżdżone w cieplutkim i suchym garażu - za miesiąc mam zmieniać???
MIO AT RD07 N52 13'46.50" E21 02'25.00"
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Wtorek, 04 Stycznia 2005, 23:45:27
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Mio, poprostu odpalaj np raz w tygodniu co by olej podgrzać i odparować z niego wilgoć. Ale zagrzej silnik min do włączenia wentylatora. Ja niestety też ze 2m-ce zmieniałem(po 8tys) tylko że jednak staram sie jak się daje jeździć lub odpalać. Aha osobiście proponuję z daleka od produktów Castrola. teram mam Mobila i jest zdecydowanie lepszy, nie wspomnę o jego wyższej klasie.....
RD 03
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Wtorek, 04 Stycznia 2005, 23:48:15
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
No może wyjątkiem jest castrolowy RS Racing. Użyłem go w Vectrze, w sumie ok., ale ekonomicznie (blisko 200zł za 4l) nieuzasadniony.
RD 03
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Środa, 05 Stycznia 2005, 13:07:11
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czesc.Raz - dwa razy na tydzien odpalka i olej bedzie ok.Co do oleju Castrola to ja osobiscie nie mam zastrzezen .Zawsze do wszystkich motocykli uzywalem produktoe tej firmy i nigdy mnie nie zawiodly.Jesli chodzi o Motula to nie ma on w swojej ofercie syntetyka 10-50 w klasie SG dlatego nie bralem go pod uwage.
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 0:33:06
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
guzziboy, chodziło mi o mobila nie motula .....nieważne . Co do jazdy na castrolu to podstawowa różnica polegała na zdecydowanie większym jego "zużyciu " niż na mobilu.
RD 03
|
|
|
Michal_Lublin
|
Napisano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 9:56:21
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Ja używam oleju Arala półsyntetycznego 10 – 50 i wymieniam go co 6 tyś km jest on praktycznie o połowę tańszy od RS który w moim przypadku odpada z powodu przebiegu motocykla. Ostatnio rozmawiając z mechanikiem polecano mi olej Arala półsyntetyczny 20 – 50 podobno wycisza pracę skrzyni biegów i sprzęgła przetestowali to na jakiejś NTV i o ile nie używa się motocykla w temp. poniżej zera można go śmiało stosować w AT.
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 17:57:38
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Jesli chodzi o zuzycie to moje eksperymenty wykazaly cos innego-testy na suzuki dr 750-na aralu 1 litr na 100,na motulu 0,7 litra na castrolu 3 SETKI !!!.Jesli chodzi o Mobila to jego inzynierowie nie maja zbyt dlugiego doswiadczenioa z motocyklami-co nie znaczy ze sa w tym zli.Castrol siedzi w motocyklach duzo dluzej.Jesli chodzi o Arala to moim zdaniem katastrofa.Zapomnij o stosowaniu 20-50 do Afri.Do NTV producent podaje 15-40 takze 20-50 mozna prubowac.Osobiscie dziwie sie ze mechanicy polecaja takie wymiany.Wazna tez jest klasa leplkosci np.SF , SG.To tez jest wazne.Gestrzy olej wycisza silnik ale obniza takze moc i zwieksza opory przy przeplywie przez kanaly olejowe.Trzeba pamietac ze te liczby nie oznaczaja konkretnie gestosci, tylko mozliwosci termiczne co nie znaczy ze nie ma zwiazku z gestoscia.Gestosc z kolei jest zalezna od rodzaju oleju ( syntetyk , mineral , polsyntetyk) takze polsyntetyk 10-40 ma inna gestosc niz mineral 10-40.Oleje pomimo wszystko to skomplikowana sprawa i przed jakimi kolwiek probami trzeba dokladnie zapoznac sie z tematem . Pozdrawiam.
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 13:55:43
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Guzzi - chyba jeden litr na 1000 a nie sto wow ale to nie ma znaczenia, co do twoich obserwacji z jednym się zgadzam Aral znika z silnika wprots proporcjonalnie do przejechanych kilometwór czyli na w/w tysiączek minim literek /tak miałem w Transalpie pomimo, iz kompresja była niemal fabryczna/ ale gdy w lecie lałem "gęstszego" tzn. takiego, który miał wyższy zakres górnej temp. pracy i tak na chłopski rozum wolniej sie "gotował" to zuzycie spadało do 0,5l./1000 km. Z tego co wiem to obecnie Aral juz nie istnieje /został wykupiony przez większego rynkożerce/ ale ponoc nadal ma oferować identyczne oleje pod nową nazwą. Nie wiem, które są najlepsze ale Castrol ma faktycznie najdłuższe doświadczenie choc ja wychodzę z założenia - lepiej gorszy tj. mniej markowy olej a częściej niż firmówka a wymieniana w ostatniej chwili /olej traci swoje właściwości nie tylko wraz z przejechanymi kilometrami ale również upływem czasu a nie każdy robi w sezonie tysiace kilometrów/. Aha jeszcze jedno - kiedys pewien gość pokazał mi date produkcji na opakowaniu oleju i coś wam powiem, zwracajcie na to uwagę, w Polsce niektóre firmy sprowadzaja olej na zapas w okresie promocji, najczęściej wynikajacej z końcówki "terminu przydatności do spożycia" a potem sprzedaja go latami. Pozdrawiam /sam jeszcze nie wiem co naleje do swojej AT a od kupna w październiku oleju jeszcze nie wymieniałem - zrobie to wiosną/
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 15:14:06
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Ja zrezygnowałem z castrola (ok 40zł 1l) na kożyść mobila( do 24zł 1l) nie tylko z powodu ceny...... Wole zmienić olej wcześniej np. 6000km niz nalać niby lepszego i dłużej jeździć. Z praktyki wynika że jest to kożystniejsze dla silnika. Braciak cioteczny przelatał Vectrą pod 300000km na mineralce lotosa, i silnik chodzi ładnie a oleju nie bierze.wymienia co 10000km. Dlatego częstotliwość jest ważniejsza niż super jakość i dużo km między wymianami. W Afryce zmieniłem po 8000km i powiem że już nie będę przeciągał 6000km. Przy 2.4 l w silniku koszty wym nie są duże.
RD 03
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 17:03:44
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Oczywiscie ze na 1000 km-piepsznolem sie o jedno zero
|
|
|
Michal_Lublin
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 17:11:54
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Dzięki za informację co do waszych spostrzeżeń na temat Arala choć muszę przyznać że AT to czwarty moto w którym stosuję Arala i nie stwierdzam takiego wysokiego zużycia choć w Transalpie dochodziło do litra na wymianę (6 tyś km) Co do daty produkcji to fakt należy spoglądać na dno buteleczki zwłaszcza gdy kupuje się olej wiosną a partia pochodzi z zimowej inwentaryzacji magazynu.
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Sobota, 08 Stycznia 2005, 17:26:32
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czestotliwosc jest rowniez wazna gdyz olej moze rozcieczac sie benzyna-co jest normalnym zjawiskiem w silnikach motocyklowych i zgadzam sie ze im czesciej tym lepiej.Ja jednak w poprzednim sezonie nawinolem ponad 24 tys. km. i jesli chcialbym wymieniac oliwke co 6 tys wraz z filtrem ( oryginalnym ) to bym troszke poplyna.Powiem tak- zmieniam wtedy kiedy mam na to kase i kupuje olej , moim zdaniem numer 1 na rynku i go zmieniam , nigdy jednak nie rzadziej niz co 12 tys.Ze wszystkimi serwisowymi sprawami co do przebiegu trzymam sie zawsze scisle zalecen producenta..Co do syntetyka Castrola-ma on jedna podstawowa zalete-batdzo dlugo przylega do czesci metalowych takze zanim olej wypelni cala kaskade i utworzy filmy olejowe na wszystkich slizgach-silnik juz jest smarowany.Tego nie potrafia ani najleprze mineraly ani polsyntetyki.Pozdrawiam
|
|
|