Michal_Lublin
|
Napisano: Wtorek, 21 Grudnia 2004, 15:40:21
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Są podobno dwie szkoły: wyjąć akumulator postawić w ciepłym miejscu spuścić paliwo z gaźników i czekać na WIOSNĘ albo co dwa tygodnie taszczyć akumulator do garażu i odpalać moto na 5-10 min. Ale biorąc pod uwagę niechęć AT do pobudki po dłuższym lenistwie jest to problematyczne więc jak wy postępujecie z motocyklem zimą?
|
|
|
jura
|
Napisano: Wtorek, 21 Grudnia 2004, 16:00:10
|
|
|
|
Ja za pomocą 5 silnych gości wtaszczyłem swoją na 1 piętro i postawiłem na przy łóżku w salonie. Szczęśliwie że rozłożyłem pod nią grubą duuuuużą folię , bo przy demontażu zbiornika okazało się że jest kranik też z drugiej strony , i paliwo musiałem łapać w kryształowe wazony . Akumulator wyjęty , co dwa tygodnie wędruje pod prostownik. Zbiornik i gaźniki suche i zabezpieczone przed powtawaniem pary wodnej.
A w niedzielę zaprowadziłem ją do łazienki ( po babci została mi łazienka przystosowana do wjazdu na wózku) i sprawiłem jej szorowanko. Jest tak czysta , że na wigilię powieszę na niej bombki .
Ale niestety te wszystkie luksusy wymagają ; a. miejsca b.wyrozumiałej kobiety c. kompletnego świra (tak uważają moi drobnomiasteczkowi sąsiedzi.
A na sylwestra i tak im zrobię. Zapłon , starter i 5000 rpm przez 30 sekund
salut
|
|
|
Michal_Lublin
|
Napisano: Wtorek, 21 Grudnia 2004, 16:25:01
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 51 |
Dołączył: 20.12.2004 |
|
Chylę czoła przed: a: umiejętnością przekonania 5 facetów o konieczności wniesienia AT na pientro b: wyrozumiałością twojej kobiety c: pasją być może jednak słusznie postrzeganą przez otoczenie jako kompletny świr
|
|
|
zibiano
|
Napisano: Wtorek, 21 Grudnia 2004, 22:35:49
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 826 |
Dołączył: 18.10.2004 |
|
, spoko Jura, jakby tylko w drzi sie zmiescila tez bym wniósł do domu ale nie przejdzie, stoi w nie za cieplym garażu, odpalam co dwa tygodnie, nawet idzie za 1 razem ostatnio benzyny z gaźnikow nie spuszczam, akumulatorek podładowuję, do czystości szoruje tylko ze w domciu codziennie bym ją widział i przutulic sie można , haha. i powolutki robić zimowe roboty pozdrawiam
98' real nigaz never die
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Wtorek, 21 Grudnia 2004, 22:42:33
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Cześć Michale, a może trzecia szkoła ......ciągle jeździć. Do tej pory jeszcze nie ładowałem ani razu akumulatora (od wiosny zeszłego roku). A gdy kilka dni temu pierwszy raz spróbowałem to był tak naładowany że nie chciał ani grama prądu. Zimą moto stoi w chłodnym garażu aczkolwiek z plusową temp. Jeśli chodzi o gaźniki to czy benzyna sama nie odparuje po np tygodniu czy dwóch??? Jestem zwolennikiem odpaleń raz w tygodniu do pełnego zagrzania(wł. wentylatora). Daje to możliwośc odparowania wilgoci z oleju i wydechu i rozruszanie silnika, a przyokazji pojeżdżę sobie po garażu (jakieś 70m dł.) :-) No ale każdy może według własnego uznania zimować moto.
Na koniec dodam że wolę mieć ciągle gotowy motorek do jazdy, i jak sie trafi ładny dzionek to tylko odpalam i już Afryka nawija kolejne kilometry. A tak zanim bym ją od nowa przygotował to słońce zajdzie...... Pozdrawiam
RD 03
|
|
|
jura
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 7:30:26
|
|
|
|
No Dzieju !
Ty to jesteś burżuj !!! 70 m długości garażu!!! wow Jakbym miał taki garaż to na zimę karimatę bym sobie rozkładał, i ze dwa tysiące km po garażu zrobił.
W przyszłym roku też załatwię sobie taki garaż.
peace
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 10:02:41
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czesc Michal.Ja takze jak Dzieju jestem zwolennikiem "cieplego motocykla".Przepalam moja Rakietke dwa razy w tygodniu i w miare mozliwosci jezdze.Lancuch sie ruszy noi Maszynka troche odetchnie swiezyzna.Jezeli chodzi o silnik to wiadomo ze najlepiej konserwuje go jego wlasny uklad smarowania-a ten dziala podczas pracy silnika.Ja uzywam fuulsyntetycznego oleju takze nie boje sie odpalek w niskich temp.Gazniki takze lubia miec paliwo.Osuszanie i napelnianie co jakis czas tez nie sluzy im dobze(tylko chwilowy upust z komor aby pozbyc sie pylu i wody).Co do konserwacji-ja leje(na zime) V-power i mam w baku ok 4 l.Dodaje jeszcze jakiegos uszlachetniacza-castrola lub shella-i nigdy nie zpotkalem sie z jakalkolwiek korozja a Maszynka pali za trzecim startem - nawet po dluzszej przerwie.
|
|
|
Land
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 12:22:57
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
Ja po prostu jezdze jezdze caly czas jezdze!!I stoi tylko w nocy a wdzien juz jezdzeCO ja bym oddal zeby miec africzke w swoim pokouju kolo łóżka mmm ja chcialem tak zoribc to mnie wysmiali w domu... no i nie pozwoliliAle jeszcze kiedys ustawie wyskocznie do mojego okna rozpedze sie i wjedo do pokoju.A jak wyjechac hmmm wyskoczeI do tych panow na co powyzej pisali ze Afrika nie jest chetna odpalac za pierwszym... to jest bzdura!! Jak nie piescisz kobiety to tez nie ma ochoty zawsze... A jak jestes dobry dla niej to ci nie powie NIE)Mi za kazdym razem odpala za pierwszym razem i nie ma zadnego problemu oprocz mnie pieszcza jeszcze ja w :Rpm Motocykle Nowy serwis motocyklowy we Wrocławiu ul. Rakowa 54 na przeciwko korony Także komis, salon i akcesoria Tel: (071) 326-55-55
Jestem troche zazdrosny ale co zrobic jeszcze wszystkiego nie potrafie przy niej robic ale wiem ze tam jest fachowa pomoc i mi jej nie zabiora ani nie zrania jej uczuc NIe wiem co ja zrobie na swieta bez mojej kochanej Afriki no bo nie mam miejsca kolo domu ja trzymac i trzymam ja u ojca w pracy ale chyba na swieta tam pojade i bede z nia spedzal czas.Pozdrawiam PS Ja nie jestem psychiczny
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 14:37:28
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Jesteś jak najbardziej normalny. Tylko nie wszyscy tak o tym mówią..... Ale większośc chyba conajmniej tak myśli.
Co do garażu gdyby był cały mój .........oj to by się dopiero działo. Byłby kąt do dłubania w motorkach i samochodach, kawałek myjki co by Dziewczyny były czyściutkie, salonik na spotkania, jakiś grilek z kominkiem,, no i miejsce na kilka motocykli i autek.......... Może kiedyś????
RD 03
|
|
|
Land
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 19:34:49
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
Dzieju to moje sny Tylko nie w polsce ale to wszystko co powiedziales tylko tyle ze w Tajladni mmmmm
|
|
|
B_z_y_k
|
Napisano: Czwartek, 23 Grudnia 2004, 10:05:43
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 33 |
Dołączył: 30.11.2004 |
|
Moja stoi w garażu ,u ojca.Niestety muszę do niej dojeżdżać.Wpadam raz w tygodniu ,cos tam pomajstruję ,odpalę,przejadę się kawałek.Coś się dzieje.Nie wyciągam akumulatora ,jedynie zdejmuję ,,plus".Ale nie wiem po co ,i czy to jest potrzebne .Zapala za drugim kręceniem .Natomiast słyszałem ,że silnik nie powinien pracować (długo),gdy moto stoi przechylony (boczna podnóżka) .No ,może i fakt ,ale za to doskonała wymówka ,żeby trochę posmigać I z okazji zbliżających swię świąt - Wszystkim AT-istą (i nie tylko) ,składam serdeczne życzenia ,zdrowych ,wesołych ,spokojnych i mile spędzonych ,w swojskim gronie Swiąt Bożego Narodzenia . Ps.Pomysł z powieszeniem na AT bombek jest super.Że na to nie wpadłem...A u mnie choinka,cholercia jak co roku ...
Bzyk po prostu.
|
|
|
krzysiek
|
Napisano: Czwartek, 23 Grudnia 2004, 11:49:01
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 132 |
Dołączył: 29.11.2004 |
|
Bzyku mam alternatywe slyszalem ,ze masz rozebraną AT z oslon no to przystroj choinke w ........... .
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Piątek, 24 Grudnia 2004, 0:21:37
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Jeszcze dwa słowa o odpalaniu. Trzeba wziąśc pod uwagę że gaźniki w Afryce są powyżej kraników. Więc jedynie pompa je może napełnić. Dlatego szybkość odpalenia może zależeć jak szybko ona poda paliwo do gaźnika. Kwestia spuszczania paliwa z gaźników, przecież jak ono samo odparuje a nowe nie naleci (bo i jak ) to są one suche.Może wystarczy zamknąć kraniki i wypalić paliwo??????? tylko czy pompie nie zaszkodzi???? Motocykle mające zbiorniki ponad gaźnikami mają zasilanie (są wyjątki) opadowe , i paliwko może ciągle naciekać.
RD 03
|
|
|
zibiano
|
Napisano: Piątek, 24 Grudnia 2004, 0:44:31
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 826 |
Dołączył: 18.10.2004 |
|
tak tez robią, zamykaja gaźniki i wypalaja benzyne w gaźnikach.Tu zgadzam sie Guzziboy'em!!!! żeby tak nie robić. no fakt mozna sie bać jak ten gaźnik nie pracuje przez miesiac, dwa - tu chyba nawet "najczystsza" benzyna zacznie sie "rozkładać" wpływajac niekorzystnie na gaźnik .... myślę że pompie nie zaszkodzi ten wcześniejszy opisywany przez Dzieja zabieg, aczkolwiek nie stosuję. pozdro
98' real nigaz never die
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Piątek, 24 Grudnia 2004, 11:59:25
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czesc.Nie wiem czy sprawdzaliscie , ale paliwo z wyjetego z motocykla gaznika do zupelnego wyschniecia komory paruje ko. 3-4 miesiecy...Jesli gaznik jest na motocyklu trwa to napewno dluzej.Jesli gaznik jest na motocyklu to przeciesz paliwo nie wyparuje z niego po paru dniach ! Zacznie zmieniac swoj sklad poprzez parowanie substancji lotnych, ale gaznik jest caly czas mokry.Substancje konserwojace sa zrobione na bazie nafty takze paruja ostatnie.Zupelne wysuszanie powoduje odkladanie sie kamienia, a takze wplywa niekozystnie na czesci elastyczne gaznika-membrama,o-ringi.Mozna zastosowac preparat konserwojacy-sprey.Pryska sie w gazniki podczas pracy silnika i zostawia na zime.Ale po co komu takie zabiegi!!! Ja osobiscie nie moge wytrzymac tygodnia jak nie odpale Maszynki,a garaz tez mam daleko.Mysle ze to najlepsza metoda , chociarz czasami nie wykonalna (np.rozebrany moto) lub motorzyk w piwnicy blokowej-kiedys odpalalem tam moje Guzzi 650 na wolnych wydechach i konczylo sie atakiem sasiadow.Pozdrawiam i WESOLYCH SWIAT!!!.
|
|
|