krzysiek
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 15:41:07
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 132 |
Dołączył: 29.11.2004 |
|
AT mam od niedawna dlatego tyle pytan. Po jedno dniowym postoju nawet trzy odpala z "pierszego" potem musze sporo krecic czy to normalne zjawisko?W poprzednich moto nie mialem takiego objawu. Slyszalem ,ze w modelach po 96r ten problem nieistnieje.Czy to prawda ? Dzieki za odp. dla mnie wyczerp.w tem. lancuch i nietylko .
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 16:36:36
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czesc.To normalna sprawa w tym modelu .Po prostu po parodniowym postoju trzeba zakrecic okolo 3-4 razy zeby zaskoczyla.Spowodowane jest to rozwarstwieniem paliwa w komorach plywakowych.Pisalem o tym Pawlowi z Jasla,ale zdaje sie ze na maila.W kazdym razie nie przejmuj sie tym-a na zime radze zatankowac V-power 99.Jesli oczywiscie macie stacje shella w okolicy.Nie specjalnie podnosi osiagi w Naszych Maszynkach,ale swietnie chroni caly uklad paliwowy przed korozja.Pozdrawiam.
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 16:41:52
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Tak, Tak !!! Guzzi pisał mi o tym na meila i ma 100% racji w tym co mówi, potwierdził mi to też Zibiano oraz serwis /wszystkim dzięki/. Normalna sprawa, mnie ostatno stała dwa tygodnie w nieogrzewanym garażu i musiałem z minutke kręcić ale jak odpaliła to już prawdziwa muzyka AT. Pozdrawiam
|
|
|
PUFF
|
Napisano: Niedziela, 05 Grudnia 2004, 19:51:57
|
|
|
Administrator |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1135 |
Dołączył: 16.10.2004 |
|
Nie wiem czy problem ten zostal rozwiazany po 96 roku, ale z tego co slyszalem w RD07 (inne gazniki) jest na pewno mniej odczuwalny niz w Rd04. W moim przypadku jak moto nie bylo ruszane przez tydzien (w garazu), to mialem problemy z odpaleniem i trzeba bylo troche go pokrecic. Natomiast po tym samym okresie czasu na parkingu palil od dotkniecia. Od razu widac, ze sprzet woli wolne powietrze A na powaznie to chyba sprawa wentylacji. Niemniej jest to dla mnie zagadka.
Paweł RD 04 '92
|
|
|
robert
|
Napisano: Poniedziałek, 06 Grudnia 2004, 13:38:35
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 364 |
Dołączył: 9.5.2005 |
|
Swoją RD 04 postawiłem na kołkach 3-4 tygodnie temu. Stoi w garażu, przez który przechodzi świeże powietrze (czasem zimne czasem ciepłe, są przeciągi). W zeszłym tygodniu rozbierałem ją i spróbowałem odpalić. I wiecie co??? Zagadała za drugim razem!! Akumulator ładowany nie był, krany cały czas zakręcone. Już nie wiem czy to normalne!
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Niedziela, 12 Grudnia 2004, 12:08:40
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Jezeli ktos doskonale zna jezyk niemiecki i angielski-sposob na poprawe problemu z rozruchem jest opisany na stronie-http://www.atic.org/www.atic.org/faq/ventilation.html.Pozdrawiwam
|
|
|
Land
|
Napisano: Środa, 22 Grudnia 2004, 12:26:34
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
A ja dalej swoje!!Ja mam AF z 1990 roku i po nawet jak stoi 2 tygodnie co raczej sie nie zdaza ale jak ja malowalem to tyle stala i to w zimnie ale w zamknieciu to pali za pierwszym razem!!PANOWIE nie dbacie chyba o nasze kobiety!!!
|
|
|