wabbit
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 10:53:28
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 29 |
Dołączył: 23.10.2005 |
|
Witam Wszystkich. Jako, że dojrzałem do zakupu Transalpa mam prośbę o informację. Jak obniżyć (i czy się wogóle da) wysokość siedziska w Transalpie?. Ma 170cm wzrostu wiec wolałbym mieć kontakt pełnej stopy z podłożem. Zamierzam kupić Transalpa z 1992 roku 50000km czy na coś mam zwrócić szczególną uwagę a może ktoś ma jakieś doświadczenia z Yamaha XTZ 660Tenere (roczniki z lat 90) bo jest kilka ciekawych ofert lecz wiadomości na temat tego motocykla jest bardzo mało. Może ktoś ma porównanie z Yamahy XTZ z Transalpem. Pozdrawiam
wabbit - Honda Transalp XL 600V model' 91
|
|
|
Mazy
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 11:44:52
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 100 |
Dołączył: 12.4.2005 |
|
Witaj - na razie nie kombinuj jak pojeżdzisz to zadecydujesz czy warto coś zmieniać. Ja jestem tego samego wzrostu i nie bardzo widzę sens takich zmian - a Trapem jeżdze 8 sezon. Praktyka pokaże - a chyba jedyna możliwośc "obniżenia" wysokości siedzenia to wybranie 2 cm z siedzenia i ponowne obszycie u tapicera ( a może siedzenie Corbin ? ) Koks ma takie - niech się wypowie. Odpowiadając na druga częśc pytania - zwracaj uwagę na sprawy podstawowe - opony,klocki, zestaw napędowy, moduły, czy jest to napewno 92r?. Konkretne pytania i odp. na Tak więc witaj w Czarnej krainie
Ostatnio modyfikowany przez Mazy
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 11:48:08
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Witam - co do obniżenia siedzenia to chiba przedwczesne obawy - na tej stronie kilku gości o wzroście max 170 centów pomykają na Trampkach a nawet Africach ale co do szczegółów proponuje zagadać w tym temacie np. z Mazym czy Ropuchem /obaj są zarejestrowani na forum/. Jeśli zaś chodzi o porównanie obu motorków /XTZ i Trampka/ to też kwestia dyskusyjna - XTZ nie jest zła ale na błoto i średni teren natomiast Tramp bije ją jak chce na łeb w turystyce /sprawne raczki Chińskich dzieci też potrafią go prowadzić po piachu czy błocie ale dalej bede się upierał, że singielek jest w terenie poręczniejszy/. Jak chcesz miec sprzęta, który zawsze cie dowiezie niemal w każde miejsce to tylko Africa lub Trampek. Te 50.000 tysiaków jeśli są w oryginale i moto systematycznie przeglądane świadczą jedynie o dotarciu tego silniczka - 150.000 czy 200.000 dla tego rodzaju twinów Hondy są niemal normą ale zawsze lepiej oględziny sprzęta przeprowadzić rzetelnie - może kolo walił km. w terenie, bawił sie bębenkiem licznika lub zaliczył "delikatna glebe parkingową" przy 100km./h - POWODZENIA Ps. Proponuje na a zagadać jeszcze z chłopakami od Trampków: Mazy, Rambo, Robifire, Koks i inni - znajdziesz ich w użytkownikach na stronce
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 11:50:25
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
No tak wstrzelilem sie z Mazym w jeden temat + o tej samej godzinie +
|
|
|
wabbit
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 12:21:34
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 29 |
Dołączył: 23.10.2005 |
|
Dziękuje za opnie. Im więcej drąże temat Trampka tym bardziej zastanawiam się na rocznikeim. Mianowicie ze wzgledow budżetowych brałem pod uwagę rocznik 92 jednak czytając Wasze opnie na forum dochodzę do wniosku czy nie lepiej się zpożyczyć i kupić model po 94 roku. Jak rozumiem te modele nie mają już problemu z modułem pod siedziskiem. Czy są jeszcze jakieś zalety takiego rmodelu po 94 roku. Przyznam, że zastanwiam się nad zakupem wystawionego na allegro Trampka z 95 roku http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=67774644. Ale cena jest dla mnie poza budżetem tym bardziej że sprzedający twierdzi że są do wymiany klocki tył a napęd przejedzie jeszcze 1 sezona( do tego rejestracja !). I to mnie dziwi biorąc pod uwagę fakt, że ponoć ma 31tys km ? Co o tym sądzicie poza tym pojawił się jeszcze jeden ciekawy Trampek ale przebieg nieco odstrasza http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=69112002. Liczę że coś mi Panowie podpowiecie. Pozdrawiam i Wielkie Dzięki
wabbit - Honda Transalp XL 600V model' 91
|
|
|
Land
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 12:53:58
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
Witaj.A dlaczego nie afryczka?? Mozna znalesc za dobra cene i w super stanie. Np afryka seniora... ale to tylko przyklad Pozdrawiam Zastanow sie
|
|
|
wabbit
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 12:55:33
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 29 |
Dołączył: 23.10.2005 |
|
Wolę coś lżejszego usiadłem na Africe dla mnie to Trampek wydał się duży a AF to kolos
wabbit - Honda Transalp XL 600V model' 91
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 14:02:45
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Trampek jak trampek ale powiem ci że ten co ma 31.000 to faktycznie po tym przebiegu może mieć do wymiany oryginalny napęd i /któreś tam/ klocki /jak zapewne wiesz zależy to sporo od stylu jazdy/ tylko dlaczego on jest taki kombinowany - na tylnych boczkach brak naklejek a i tłumik ma być matowy a nie jak meblościanka "na wysoki połysk" - motorka nie widziałem i nie wiem w jakim jest stanie ale jak koleś pisze "100% bezwypadkowy" to ja ci powiem "100% to on w oryginale nie jest" - problem z modułem jest do rozwiązania w każdym modelu - wystarczy obniżyć jego osadzenie pod siodełkiem i jest OK! co do tego czy model PD06, PD10 czy jakoś tak podobnie to powiem ci, że Ja kiedyś miałem Trampka z 1987 roku i był w/g mnie tak samo spox jak ten z 1999 roku /choć może tarcza na tyle by sie przydała - co do dwóch tarcz z przodu to ponoć są różne opinie i niektórzy krytykują to rozwiązanie - dotyczy modeli po 1996 r./. Ten drugi Trampek pomimo przebiegu ma sporo dodatków a to też się mocno liczy - wybór należy do ciebie.
|
|
|
robifire
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 15:44:13
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 325 |
Dołączył: 26.5.2005 |
|
Tak sie sklada, ze mam obecnie w garazu oba motocykle o ktorch piszesz ! Transalp 98 jest moj a XTZ 660 bodajze 91 kolegi. Kazdy ma swoje zalety i pewnie wady. Jutro wal do mnie na gg i jak ten kolega bedzie mial czas to opowie cos o swojej xtz-cie. Ale powiem ci tak ode mnie, ze on sie nie piedzieli w przezywanie tylo smiga co sezon trase 6-7 tys po Alpach, Dolomitach do Wenecji itp. Wymienil teraz silnik bo cos oslabl... Raczej nie narzeka chociaz wiadomo, ze V-ka lepiej by sobie radzila z podjazdami. Moim trampkiem tez jezdzil i pewnie zauwazyl roznice - pewnie sie nimi podzieli. Ja polecam Translpa
RobiFire Transalp '98 DT 125 '97 Zmienilem nr telefonu!
|
|
|
Land
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 20:52:29
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
A jak jest roznica w wadze Afri i trampek?? Mysle ze jak kilka nascie KG to juz nie robi takiego znaczenia!! Na plecach tego nie nosisz!! A w afryce mozna u tapice zrobic tak siedzenie ze spokojnie dasz rade mowie ci!! Zastanow sie jeszcze przed kupnem czy nie lepsza jest afri!! Jak masz mozliwosc przejedz sie tym i tym!!Pozdrawiam
|
|
|
wabbit
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 21:24:06
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 29 |
Dołączył: 23.10.2005 |
|
Land, dzięki obejrzałem ofert AF jest jeszcze kwestja ceny. Af wydają się być droższe w utrzymaniu poza tym Trampek do moich potrzeb wydaje się lepszy bardziej uniwersalny. Inna spraw, że mając zaledwie 3 letni staż motocyklowy Trampek wydaje się łatwiejszą do okiełznania maszyną. AF może następny moto
wabbit - Honda Transalp XL 600V model' 91
|
|
|
PUFF
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 21:40:08
|
|
|
Administrator |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1135 |
Dołączył: 16.10.2004 |
|
Niektorzy mieli zerowy staz , wybrali AT i sa zadowoleni ale wybor nalezy do ciebie
Paweł RD 04 '92
|
|
|
mateo
|
Napisano: Niedziela, 23 Października 2005, 21:55:00
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 146 |
Dołączył: 3.10.2005 |
|
Ja po rocznym stażu na DR 350 (dostaje do ziemi tylko palcami) polowałem na TA i dziwnym trafem spotkałem ludzi z AT i zmieniłem zdanie. Siadałem na jednym i drugim zmieniałem zdanie co tydzień. Potem się okazało że siedziełem na AT z przed 93roku, które ponoć są ciut wyższe. Siadłem na rd07 z 2003 i powiedziałem "BIORĘ" Czasem bywą cińszko zwłaszcza na nierównym, z kuferkami i pasażerką. Ale lekko obniżone siedzonko i jest super. Miłego wyboru
Szerokich winkli RD07 93'
|
|
|
Land
|
Napisano: Poniedziałek, 24 Października 2005, 0:05:31
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 884 |
Dołączył: 5.12.2004 |
|
wiem ze to nie moja sprawa ale jednak Zapytam co takiego zrobi trampek co nie zrobi afryczka?? hehe powiec jedna rzecz?? w czym jest lepsiejsza?? A co do utrzymania to mysle ze jest to samo!! Ja jezdze bardzo ostro i wymieniam tylko takie rzeczy co w kazdym motorze by sie wymianilo. Opony,klocki,oleje,filtry... i od dwuch lat ostrej jazdy w terenie i po asfalcie zapsol mi sie tylni amortyzator i cena a trami i afryce jest podoba tak mysle...Wiec zastanow sie jeszcze dokladnie!! bo naprawde Afri to jest super motor i jesli bedziesz mial jakis problem jest tu bardzo duzo ludzi ktorzy ci odpowiedza na kazdy temat na tym forum ludzie wiecej wiedza niz ci ktorzy afryczka produkowali
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Poniedziałek, 24 Października 2005, 9:35:07
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Panowie żeby była pełna jasność - TYLKO AFRICA !!! ale jeśli chodzi o pytanie Naszego największego "afrykańskiego" patrioty Landa " co potrafi Trampek czego nie potrafi Afri" to jest jedna rzecz: spalanie poniżej 5 a czasem i 4 litrów no i może fakt że zajmuje deczko mniej miejsca w garażu /sam to testowałem / ale reszta to już wyduma a co do "urody" obu motorków to tak jak z kobietami - "nie ma brzydkich tylko czasem ..." Ps. Co do kosztów utrzymania to naprawdę są podobne /tylko spalanie i ewentualnie więcej klocków hamulcowych choć znam Afri, które palą też kole 5 l./ a jeśli chodzi o reszte to oba motorki tak jak pisze Land są "wołami roboczymi" i raczej nigdy sie nie poddają ale Ja pomykając na obu sprzętach mam wrażenie, że przy pełnym pokładzie /i mojej wadze / Africa jest "sztywniejsza" i sprawia wrażenie solidniejszego sprzęta ale to jest subiektywna ocena aktualnego i szczęśliwego posiadacza AT
|
|
|