Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Afri choruje !!!

  

Strony: 1
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 31
Dołączył: 24.9.2007
Może ktoś zdiagnozuje problem !? Dzisiaj z okazji ładnej pogody postanowiłem wybrać się na małą wycieczkę. Niestety po przekręceniu kluczyka, i wciśnięciu STRAT, pod siedzeniem coś „pyknęło”, zgasły kontrolki i wyłączył się tripmaster. Przekręcanie kluczyka z pozycji ON na OFF i odwrotnie, też nic nie dało. Po jakiś 5 min spróbowałem ponownie i zapaliła jakby nigdy nic. Niestety po powrocie i wyłączeniu silnika problem się powtórzył i analogicznie do poprzedniej sytuacji zapaliła dopiero po chwili. ?????? Obraziła się czy co ???
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 308
Dołączył: 27.3.2006
strus:
Może ktoś zdiagnozuje problem !? Dzisiaj z okazji ładnej pogody postanowiłem wybrać się na małą wycieczkę. Niestety po przekręceniu kluczyka, i wciśnięciu STRAT, pod siedzeniem coś „pyknęło”, zgasły kontrolki i wyłączył się tripmaster. Przekręcanie kluczyka z pozycji ON na OFF i odwrotnie, też nic nie dało. Po jakiś 5 min spróbowałem ponownie i zapaliła jakby nigdy nic. Niestety po powrocie i wyłączeniu silnika problem się powtórzył i analogicznie do poprzedniej sytuacji zapaliła dopiero po chwili. ?????? Obraziła się czy co ???


Rozładowany akumulator, zaśniedziałe klemy aku albo coś podobnego.
przeczyścić, doładować

Ostatnio modyfikowany przez Franek
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 31
Dołączył: 24.9.2007
Trochę mnie pocieszyłeś, jeśli to taka błachostka to spoko.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Na odległość to chyba tylko Pytia umiała diagnozować ale najprawdopodobniej Franek ma racje - w każdym enduro lubią luzować się klemy, sugeruje porządne przeczyszczenie klem a następnie podkładki "samozacinające" typu gwiazdka lub jakiś inny patent na nie odkręcanie się śrubek - takie zdarzenia prędzej czy później zaskutkują awarią regulatora

Ps.
Jakieś trzy-cztery lata temu wracałem z Rumunii w "trybie awaryjnym" tzn. prąd miałem zgodnie ze słowami utworu "pojawiam się i znikam i znikam, mam na twym punkcie bzika ..." - skutkowało podskakiwanie na siodełku, jak energicznie przyrżnąłem dupskiem w kanape to "prundy" były a jak nie to nie były - wtedy oświecił mnie Mio, który miał podobne "proktologiczne doświadczenia"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1710
Dołączył: 11.3.2005
zrób to szybko bo możesz sobie uszkodzić to i owo. regler aq alternator


XRV 750 HRC
XL 1000 V


 
Strony: 1

  

     Skocz do forum: