|
wojtekm72
|
|
Napisano: Wtorek, 08 Stycznia 2008, 14:44:59
|
 
|
|
| Zarejestrowany |
 |
|
|
| Ilość wiadomości: 44 |
| Dołączył: 4.12.2007 |
|
CZy ma ktoś doswiadczenie w tym temacie . Jestem ogólnie za głośnym wydechem i chcę wyprać flaki z oryginalnego komina , Doradźcie ! 
|
|
| |
|
barthez
|
|
Napisano: Wtorek, 08 Stycznia 2008, 18:04:21
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 401 |
| Dołączył: 5.4.2006 |
|
koleś ma prawie wypróżniony.
Prawie, bo ma rozwiercony i jakieś przegrody wyjęte, ale nie wszystkie. Chodzi zajebiaszczo! Wyraźnie głośniejszy od oryginału, ale w trasie spoko, nie bije po uszach.
No i koszty zerowe...
Polecam!
AT RD07A/B '96
|
|
| |
|
dabal4
|
|
Napisano: Wtorek, 08 Stycznia 2008, 18:14:29
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 53 |
| Dołączył: 2.11.2007 |
|
|
siemka -ja wyprułem ze swojego co się dało.Jak masz smykałkę ,diaksa i migomat to ok.2h.Poza wywaleniem flaków przyda Ci się jakaś rura którą wspawasz do środka i lekko ją ponawiercasz (ja użyłem rury z tylnego tłumika od jakiegoś vv v transportera )bo inaczej efekt dzwiękowy przejdzie Twoje oczekiwania i nie wyrobisz.Fajnie bulgocze i słychać z daleka co w moim mniemaniu jest bezpieczne bo słyszą cię pozamykanych katamaranach hehehe.życzę powodzenia i do zobaczenia na szlaku
|
|
| |
|
Dzieju
|
|
Napisano: Wtorek, 08 Stycznia 2008, 20:14:03
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1419 |
| Dołączył: 27.11.2004 |
|
Nie zapominajcie że za luźno daje często pogorszenie dynamiki silnika
a jedyne efekty to chałas z rury.
Nie dotyczy to oczywiście fabrycznych obliczonych wydechów pod którymi ktoś się podpisał bo je sprawdził obliczył i przetestował.
RD 03
|
|
| |
|
wojtekm72
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 8:17:36
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 44 |
| Dołączył: 4.12.2007 |
|
|
Mam jeszce jedno zapytanko , czy w przypadku wyprucia flaków w kominie zauwazyliście zwiększone zużycie oleju lub czy trzeba coś pomajsterkowac przy gaźnikach , aby czy to nie wpływa na trwałość silnika
|
|
| |
|
podosek
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 10:24:41
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 853 |
| Dołączył: 11.1.2006 |
|
Oczywiście ze Ci sie silnik zepsuje. Ucierpi srodowisko naturalne, tak samo jak słuch Twój, twojego pasazera i jeszcze Bogu ducha winnych przechodniow. Niedaj Boże kolegów bambusów jadących za tobą...
Z daleka uslyszy sie lesniczy i nasle na Ciebie szwadron za 500 zł. Zuzyjesz wiecej oleju... nie no, to sie wogole nie oplaca... I jeszcze sie narobisz.... Porażka... Jak juz musisz to szukaj czegos DO AFRYKI byle z ABE.
 Jestem za cichym wydechem 
PS: Dla poprawienia osiągów Dynojet daje wieksze dysze (okolo 5 jednostek) do tlumikow typu aftermarket. Sa w zestawie razem z Iglicami.
pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria
Ostatnio modyfikowany przez podosek
|
|
| |
|
jarek
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 10:44:44
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 323 |
| Dołączył: 16.5.2005 |
|
-W poprzedniaj afri wymieniłem oryginalny wydech na karbonowego, krótkiego/38cm/ BOS-a rodem z R1(allegro, 400pln)- różnica w wadze - ogromna , dźwięk niepowtarzalny, osiągi- bez żadnych dynojetów ani KN-a wyraźnie AT lepiej ciągneła od dołu- po prostu kusiło, żeby odkręcać bardziej manetę....ale nie ma dymu bez ognia- czyli: trochę też i brała olej -wtedy , jak odkrecałem gaz, i jeźdxiłem ok 15o i więcej, jeśli jazda była w normie tzn, 110-120- oleju nie brała...ale przy dłuższej jeździe troche dynia odczuwała to buczenie...szczególnie jak zakładałem alubaniaki, tworzył sie ..hmm, coś w rodzaju tunelu, to potęgowało buczenia...ale nie żałuję....teraz w nowej AT założyłem Arro replica dakar- dźwięk super(basowe, miarowe buczenie, ale bez przesady), wygląd również, mam symetryczne stelaże H&B, mieszczą sie bez problemu...zobaczymy jak osiągi...czyli na wiosnę..koń , jaki jest, każdy widzi-pzdr   
Rd07A '02
N 51º 52’57,12’’
E 21º 41’15,90’’
|
|
| |
|
nowy011
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 14:22:43
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 566 |
| Dołączył: 15.2.2006 |
|
| wojtekm72: | | Mam jeszce jedno zapytanko , czy w przypadku wyprucia flaków w kominie zauwazyliście zwiększone zużycie oleju lub czy trzeba coś pomajsterkowac przy gaźnikach , aby czy to nie wpływa na trwałość silnika |
Ano qrna tak....... i jak mnie kolega Sambor poinformował ,że to normalne zjawisko..
teraz mnie to męczy ... czy przypadkiem nie czas wrócić do Orginału... 
ale szkoda ... bo fajny ,,wypierdz " się ma
Sprzedam RD04 91r. czas na coś nowszego... Już nie sprzedaje co stare to jare,
|
|
| |
|
dabal4
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 18:31:34
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 53 |
| Dołączył: 2.11.2007 |
|
| podosek: | Oczywiście ze Ci sie silnik zepsuje. Ucierpi srodowisko naturalne, tak samo jak słuch Twój, twojego pasazera i jeszcze Bogu ducha winnych przechodniow. Niedaj Boże kolegów bambusów jadących za tobą...
Z daleka uslyszy sie lesniczy i nasle na Ciebie szwadron za 500 zł. Zuzyjesz wiecej oleju... nie no, to sie wogole nie oplaca... I jeszcze sie narobisz.... Porażka... Jak juz musisz to szukaj czegos DO AFRYKI byle z ABE.
Jestem za cichym wydechem
PS: Dla poprawienia osiągów Dynojet daje wieksze dysze (okolo 5 jednostek) do tlumikow typu aftermarket. Sa w zestawie razem z Iglicami.
|
jedni wolą cichy a widać ,że kolega chce cichy inaczej,więc co mu szkodzi troszkę poexperymentować he a gotowca to każdy bambus potrafi mieć
|
|
| |
|
JareG
|
|
Napisano: Środa, 09 Stycznia 2008, 19:22:46
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 117 |
| Dołączył: 18.12.2007 |
|
| podosek: | | Jestem za cichym wydechem |
Tak jest, popieram
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek
RD04 '92
|
|
| |
|
Pastor
|
|
Napisano: Czwartek, 10 Stycznia 2008, 9:47:46
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 631 |
| Dołączył: 30.3.2005 |
|
Temat wraca jak ten batarang czy jak tam ten krzywy kij nazywają 
Generalnie z konstrukcją wypierdów to jest to delikatne zagadnienie. Na zwiększenie mocy (a własciwie to na zmianę przebiegu krzywej mocy) mają wpływ nie tylko zmniejszone opory wylotu spalin.
Rozpartując wypierd od wlotu to mamy w nim tak:
1. Początek układu.
Bardzo istotne są tu zjawiska falowe w układzie wydechowym. W uproszczeniu to jest takie coś, co dzieje się z ciśnieniem gazów wylotowych - na odcinku od gara, do (zazwyczaj) pierwszych przegród wewnątrz tłumika. Jak zrobimy z tym odcinkiem coś głupiego to przewietrzanie gara może nam się drastycznie popierzyć. Efektem jest właśnie obserwowane u wielu ludzi zwiększenie zużycia oleju. Czemu akurat tak się dzieje? Mam jakies chore teorie na to, ale wolę żeby taki np. Guzziboy się pierwszy o tym wypowiedział 
Looknijcie na Arrowa Dakar Replica - niby zwykła przelotówka, ale zwróćcie uwage na rurę co do niej wlata - ma 2 dodatkowe kolanka. O to właśnie chodzi...
2. Środek wypierdu.
Rozprężają się tu ładnie gazy, stygną, zwlaniają, przepływ im się uspokaja i generalnie robią tak żeby nie było ich słychać jak już wylecą Jest tam od czorta róznych komór, sitek itp. A to swoje waży... 
3. Koniec. Sam koniec.
Sportowe kominy robią taki ładny efekt - jak zdejmujemy z manety pod dużym obciązeniem to słychac serię takich bulgotów, prawda? To świeże powietrze zostaje zassane do środka, tworzy z niedopalonymi spalinami mieszankę wybuchową, która nam eleganco wybucha w wypierdzie. No a fabryczne kominy mają na końcu takie sita lub zwężki, które są tak dobrane żeby takie coś nie miało miejsca. 
Podsumowując: jak pruć tłumik to w jakimś celu. Za sensowny cel uwazam obniżenie jego masy. Można by to osiągnąć kasując conieco ze strefy nr 2 i ewentalnie 3. Na pewno nie ruszałbym strefy 1. Pytanie tylko jak te strefy rozgraniczyć? Chciałem kiedyś nawet poczynić dla dobra ludzkości i w celach naukowych sekcję zwłok wypierdu afrycznego, ale nikt mi nie chciał pacjenta użyczyć 
Tak to.
Zdrowia
Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
|
|
| |
|
sambor1965
|
|
Napisano: Czwartek, 10 Stycznia 2008, 10:40:38
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 481 |
| Dołączył: 4.1.2005 |
|
Pastorku, ja sie poswiece dla ludzkosci i oddam cio zwloki mojego wypierdu w celu dokonania sekcji... Przywioze wkrotce.
Informuje ze wbrew temu co powszechnie wiadomo - ze starsi sa glusi - nie bede jezdzil na wyprawy w towarzystwie przelotowek. Nie lubie tez klientow jezdzacych na Karo, sa glosniejsze niz silnik!
I pamietajcie rosyjskie przyslowie: tisze jediesz, dalsze budjesz...
Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
|
|
| |
|
wasilczuk
|
|
Napisano: Czwartek, 10 Stycznia 2008, 12:15:52
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 220 |
| Dołączył: 5.9.2006 |
|
|
| |
|
Dzieju
|
|
Napisano: Czwartek, 10 Stycznia 2008, 18:00:51
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1419 |
| Dołączył: 27.11.2004 |
|
Zgodnie z rysunkiem pierwsza komora jest typowo ciśnieniowo/rozprężna,
następnie spaliny przeciskają sie do drugiej gdzie są już wstępnie uspokojone
i wyrównane pod względem falowym.
Druga komora jest wyciszającą efekt fali dźwiękowej.
Dalej przeciśniecie się do ostatniej czwartej a następnie do trzeciej daje utrzymanie odpowiedniego ciśnienia wydechu , opuszczenie spalin z trzeciej komory na zewnątrz odpowiednią średnicą z odpowiednią prędkością i ciśnieniem to już tylko podsumowanie całej roboty którą wykonał tłumik.
Analizując konstrukcję i zadania poszczególnych przegród tłumika
bezpiecznym miejscem na kombinacje jest komora trzecia czyli zrobienie np wielu otworów w rurce łączącej drugą z czwartą komorą a przez to puszczenie ok 60% spalin z pominięciem ostatniej komory. Da to rozluźnienie końcowej części wydechu , czyli trochę luźniej i trochę głośniej.
Ewentualnie do tego zmiana ostatniej rurki prowadzącej spaliny już na zewnątrz na rurkę o większej średnicy(oryginał jest cienkawy) Nie powinno to zaburzyć działania.
Kolejną kosmetyką może być skrócenie(ułatwienie przelotu spalin) rurki łączącej komorę pierwszą i drugą.
Dla tych co chcą trochę głośniej kombinacja w trzeciej komorze wydaje sie najrozsądniejsza bez ryzyka pogorszenia pracy silnika.
Kiedyś robiłem różne kombinacje i doświadczenia z wydechami w samochodzie, efekty nie były zadowalające a w pewnych układach nawet katastroficzne.
A swoją drogą może ma ktoś przekroje akcesoryjnych tłumików (ale firmowych) nie wynalazków.
Wtedy by się okazało co i jak zostało zmienione i wtedy na takich sie wzorować
albo kupić gotowy.
RD 03
Ostatnio modyfikowany przez Dzieju
|
|
| |
|
JareG
|
|
Napisano: Czwartek, 10 Stycznia 2008, 18:39:32
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 117 |
| Dołączył: 18.12.2007 |
|
A czy daloby sie przystosowac do AT tlumik od TA..? On jest o tyle fajny, ze idzie 'po linii nadwozia'  i nie odstaje na bok - stelaze moglby byc calkiem blisko blotnika..
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek
RD04 '92
|
|
| |
