Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Mam problem

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Witam Kolegów,

widzę że jest tu dużo różnej maści specjalistów, to może ktoś mi pomorze, bo przerobiłem z grupą Wrocław i okolice już wszystko, i nic na razie nie pomogło
Wracając sobie tydzień temu z małego wypadu do Mołdawii zauważyłem że z Africą dzieje się coś niedobrego, powiem nawet coś złego.
W czym rzecz już mówię.
Przy włączaniu kierunkowskazu lewego zauważyłem że, jakby tu ująć najinteligentniej, "działa, nie działa",
natomiast prawy kierunkowskaz dokładnie na odwrót "nie działa, działa".
I teraz moje pytanie czy to normalne, a może ma być na odwrót lewy ma "nie działać, działać" a prawy "działać, nie działać" , a może oba mają działać tak samo "działać, nie działać" czy może "nie działać, działać".
Koledzy pomóżcie, bo już całą Afrykę rozgrzebaliśmy kilkakrotnie i nie możemy znaleźć przyczyny, a sezon coraz bliżej. Tym bardziej że w roku 2008 planuję z kolegą Robertem vel Movistar z Trzebnicy dotrzeć jednym rzutem (totalny extrim) do Lysola z Warszawy na piwko, a nie wiem czy z taką usterką przejadę jakoś przez stolicę Polski nie zatrzymywany przez różne prewencyjne służby.
Za wszystkie rady z góry dziękuję i postaram się odwdzięczyć jak coś pomoże, bo mi ręce już opadają, przeznaczyliśmy z Robertem całe święta i Nowy Rok na rozwiązanie problemu, a jeszcze wczoraj w jego Africe też zauważyliśmy podobną przypadłość, może to zaraźliwe jest, bo Africę od pewnego czasu stoją razem.
Może ktoś miał coś podobnego, Help, Pomocy.



Robert "Izi" Africa
 
Zarejestrowany
" />
Ilość wiadomości: 356
Dołączył: 8.1.2007
No tak Izi, masz problem, nie da sie ukryć..... Ale z drugiej strony któż ich nie ma?
Boję się jednakowoż, że są to początki zarazy, takiej jakby ptysiej grypy, albo choroby szalonych krów.
Zdecydowanie radzę (w interesie szeroko pojętego ogółu) oba chore sprzęty poddać kwarantannie, a jeśli symptomy nie miną, zaprowadzić do ubojni i resztki spalić. 3majcie się, jesteśmy z Wami!


AT RD07 '98
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 524
Dołączył: 6.8.2007
Nic nie chcę mówić ale może to jak "ptasia grypa" bo jedna z AT które stoją u mnie w garażu też zaczęła tak robić ostatnio.... mam nadzieję, tylko, że nie trzeba będzie ich wybijać a później spalać....


RD07a
===============
http://www.motopodroze.strefa.pl/

 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 204
Dołączył: 4.8.2006
przeczytałem posta poszedłem sprawdzić mam to samo ;/ być może wirus przenosi sie przez forum albo konkretnie tego posta.




postanowiłem pozamieniać je miejscami przód na tył i z prawa na lewa ale jest to samo.

na razie wykręciłem żarówki w kierunkach - pomogło.
help




nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły

Ostatnio modyfikowany przez chinol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Kurw... Izi miałem dokładnie to samo i wiesz co pomogło??? przełożenie kirunków ale dokładnie w takiej kolejności: przedni prawy na lewy tylny i tylny prawy na lewy przeni - jak ręką odjął !!! teraz te z tyłu robią "działa, nie działa" a te z przodu "nie działa, działa" - niby też nie jednakowo ale generalnie pięknie się to komponuje i jak jechałem wieczorem przez "miasto" to na następny dzień wszyscy opowiadają, że W. Więcek z WMW Moto-Center znów sprowadził pięknie oświetlonego Goldasa - mam nadzieję, że teraz Wrocław fascynuje się tą orgią świateł mojej byłej Królowej
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Jak widać problem jest złożony i nie taki prosty.
Próbowaliśmy go rozwiązać będąc pod wpływem różnych trunków i używek. Niestety, wszelkie pomysły spaliły na panewce (na szczęście nie od mojej dryndy).
Pozostał jeszcze tani winiak, który jest otwarty już od 2 tygodni, być może po jego spożyciu znajdziemy rozwiązanie tegoż strasznego, spędzającego sen z powiek problemu. Nie denerwujcie się na Iziego, że opisał ten problem na tym zacnym forum. Jest bardzo roztrzęsiony, byliśmy u kilku specjalistów u których szukaliśmy pomocy (psychologa, psychiatry,specjalistki masażu tajskiego, u chińskiej akupunkturzystki, kierowcy beczki asenizacyjnej). Izi ma nawet problemy z prawidłowym oddaniem porannego stolca, nie mówiąc o wchłanianiu procentowych płynów przez słomkę. Zauważyłem ostatnio (przepraszam Izi że to piszę), że nieodłącznym atrybutem jest lusterko, karta stałego klienta pralni chemicznej i worek jakiegoś niezydentyfikowanego białego proszku, w kilogramowym worku po cukrze puder.
Jak Izi opisał, ten problem z migaczami, powoli lecz nieustannie przechodzi na mój motocykl. Tylko u mnie jest odwrotnie, lewy "nie działa, działa" a prawy "działa, nie działa". Zacząłem się nawet zastanawiać, żeby podłączyć migacze na stałe i na zasadzie zamykania i otwierania powiek, widzieć działające i nie działające miganie kierunków. Tylko co, jeśli tego pomysłu i usprawnienia nie będzie widział kierowca, czy kontrolujący policjant??
Rodacy, koledzy, i ci co nas nie lubią POMOCY!!!!
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Izi:
Przy włączaniu kierunkowskazu lewego zauważyłem że, jakby tu ująć najinteligentniej, "działa, nie działa",
natomiast prawy kierunkowskaz dokładnie na odwrót "nie działa, działa".
,

Drogi kolego Izi - pragne niniejszym rozwiać Twe obawy. To zjawisko jest całkowicie prawidłowe i wszelkie próby wprowadzania zmian są nielegalne. Otóż zgodnie z dyrektywą unijną nr UN/C254871668/pr/362/D/U/P/A/666/1993 wszystkie pojazdy mechaniczne dopuszczone do ruchu wyposazone w kierunkowskazy zainstalowane wyżej niż jaja jamnika, która to wysokość określona jest normą UN/J-A-J-A/176461 §1534,36 powinny działać wg okreslonego przez Ciebie algorytmu.

Wynika to z ustaleń komisji europarlamentu (nr podam jak znajdę), która to komisja stwierdziła że:

1. kierunkowskaz lewy powinień działac w trybie "działa, nie działa" z uwagi na fakt że wykozystywany jest np. przy wyprzedzaniu. Wtedy zaczęcie działania od "niedziałania" może spowodowac zagrożenie wynikające z opóźnienia sygnalizacji manewru wykonywanego najczęsciej ze znaczną prędkością.

2. kierunkowskaz prawy natomiast wykorzystywany jest głównie do sygnalizacji skrętu w prawo - np. na skrzyżowaniu. W tym przypadku kozystniejszy jest tryb "nie działa, działa" bo po włączeniu uzyskujemy dodatkową zwłokę na zastanowienie się czy na pewno chcemy skręcać w prawo. Jeśli zdązymy się rozmyślić w momencie kiedy on jeszcze "nie działa" mimo że już działa, to nie powodujemy niepotrzebnego zamieszania i spokojnie jedziemy prosto. A nawet jak rozmyślimy się później, to migniemy mniej razy przez co skręt staje się mniej ważny.

A wogóle to tylko cioty skręcają.

Izi:

I teraz moje pytanie czy to normalne,

Tak. A co?

Ja chcę do domu...




Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 220
Dołączył: 5.9.2006

Panowie !! chyba wiem w czym problem. przypomniał mi się jeden z odcinków filmu pt. "Pan Samochodzik" w którym to samochodzik miał takie przypadłości. uważam że problem tkwi w długości kabli. przez krótszy kabel prąd przepływa szybciej a przez długi dłużej i stąd powstają te anomalie częstotliwości migania. problem można rozwiązać bardzo prosto. w każdym kierunkowskazie należy wymienić oryginalne kable na inne o równej długości a ich nadmiar zwinąć pod siedzeniem lub pod zbiornikiem. przypominam tylko żeby nie zwijać kabli w spiralę, gdyż spowoduje to powstawanie pola magnetycznego zgodnie z fizyczną zasadą "prawej ręki". w zależności od układu zwoi motocykl może przyciągać bądź odpychać od nawierzchni.


stopki centralne do RD07 sprzedam

Ostatnio modyfikowany przez wasilczuk
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 524
Dołączył: 6.8.2007
wasilczuk:

w zależności od układu zwoi motocykl może przyciągać bądź odpychać od nawierzchni.


hmmm może więc zwinąć tyle kabli aby odepchnąć się od ziemi ?


RD07a
===============
http://www.motopodroze.strefa.pl/

 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
Problem jest nienowy i wsrod starych wyjadaczy afrykanskich dosc powszechnie znany. Dawno juz zostal opisany i a niedorobka firmy Honda zlikwidowana przez firmy aftermarketowe. Nie dziwie sie wiec ze nasza afrykanska mlodziez nie wie o co chodzi.
Izi jak wiadomo kupil Afryke okazyjnie w Albanii a tam - ze wzgledu na niedochodzenie fal radiowych i permanentna kradziez kabli - internet nie jest dostepny i ktos nie zrobil upgradu Afryki.
Problem z kierunkowskazami to tylko zewnetrzny objaw tego co zachodzi w elektryce modeli XRV750 i 750a. Afryka bez upgradu jest mulowata i do setki potrzebuje okolo 5 sekund. Bez upgradu w ogole nie mozna uruchomic boostera, ktory tak bardzo jest przydatny przy wyprzedzaniu. No ale do rzeczy:
Rozwiazaniem jest produkowane od lat w firmie Holan:


Jak widac nie ma tu zadnej filozofii i kazdy kto ma lutownice moze sobie to sam wystrugac. Schemat jast tu:




Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
no ale szto eta ???? wyjaw tajemnicę


http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 193
Dołączył: 21.7.2006
klanol:
no ale szto eta ???? wyjaw tajemnicę

Nic mu nie mówcie! Niech sam dojdzie do rozwiązania.
mała wskazówka: popatrz sobie dokładnie jak idą przewody w obwodzie na rysunku na dole . Zwłaszcza skup się na zielonych 56b i zauważ, ze trójnik M - MUSI miec takie same parametry wyjścia i wejścia jak (na płytce wyżej) te dwa w środku czarne ustrojstwa oznaczone U3 i U4 bo i one sa połączone TRZEMA przewodami, co prawda pomarańczowymi ale tak się w Albanii oznacza prądowe. Kapujesz już?


Prowadź motocykl tak, jak byś chciał żeby to robiły twoje dzieci...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 406
Dołączył: 2.2.2007


No nie moge!!!

Dobra, zeby zamieszac bardziej powiem wam, ze w mojej staruszce Rebelce OBA, a dokladnie wszystkie cztery migacze, czyli kierunkowskazy, zwane w okolicach Warszawy kirunkami dzialaly nie-dziala-dziala, co dawalo zajebiste efekty przy probach szybkiej zmiany pasa ruchu, w celu np. wyprzedzania. Dodam, ze to NIE byla awaria. Tu nasuwa mi sie podejzenie, ze Hondowcy specjalnie tak zrobili, zeby odstraszyc dosiadajacych owego 17to konnego smoka od wykonywania pochopnych manewrow.
Eeee... do czego daze?... aha, jest mozliwe, ze nastapila zmiana fazy pobudzenia elementu sterujacego kierunkowskazow w funkcji stylu jazdy danego uzytkownika, no nie?

HOWGH!
samul


XRV750 RD07A '02

Ostatnio modyfikowany przez samul
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Pastor:

Drogi kolego Izi - pragne niniejszym rozwiać Twe obawy. To zjawisko jest całkowicie prawidłowe i wszelkie próby wprowadzania zmian są nielegalne. Otóż zgodnie z dyrektywą unijną nr UN/C254871668/pr/362/D/U/P/A/666/1993 wszystkie pojazdy mechaniczne dopuszczone do ruchu wyposazone w kierunkowskazy zainstalowane wyżej niż jaja jamnika, która to wysokość określona jest normą UN/J-A-J-A/176461 §1534,36 powinny działać wg okreslonego przez Ciebie algorytmu.

Wynika to z ustaleń komisji europarlamentu (nr podam jak znajdę), która to komisja stwierdziła że:

1. kierunkowskaz lewy powinień działac w trybie "działa, nie działa" z uwagi na fakt że wykozystywany jest np. przy wyprzedzaniu. Wtedy zaczęcie działania od "niedziałania" może spowodowac zagrożenie wynikające z opóźnienia sygnalizacji manewru wykonywanego najczęsciej ze znaczną prędkością.

2. kierunkowskaz prawy natomiast wykorzystywany jest głównie do sygnalizacji skrętu w prawo - np. na skrzyżowaniu. W tym przypadku kozystniejszy jest tryb "nie działa, działa" bo po włączeniu uzyskujemy dodatkową zwłokę na zastanowienie się czy na pewno chcemy skręcać w prawo. Jeśli zdązymy się rozmyślić w momencie kiedy on jeszcze "nie działa" mimo że już działa, to nie powodujemy niepotrzebnego zamieszania i spokojnie jedziemy prosto. A nawet jak rozmyślimy się później, to migniemy mniej razy przez co skręt staje się mniej ważny.

A wogóle to tylko cioty skręcają.


Drogi kolego Pastorze, wszystkie te dyrektywy unijne są mi bardzo blisko znane, jak wiesz zapewne w tworzeniu niektórych Bruksela zgłaszała się do mnie. I są oczywiście jak najbardziej zrozumiałe. Sposób działania przez Ciebie opisany jest jak najbardziej prawidłowy, ale pragnę Ci zwrócić uwagę na dwa aspekty. Roberta Afryka zachowuje się dokładnie odwrotnie, oraz to że w niektórych krajach ruch odbywa się na przeciwnym pasie niż u nas (tzw. ruch lewostronny) a to natomiast regulowała dyrektywa unijna UN/C245871668/pr/363/D/U/P/A/999/1986A mówiąca o tym że wjeżdżając do kraju o ruchu lewostronnym kierunkowskazy powinny automatycznie dostosowywać się do takiego kraju. Tym bardziej że strefa Szengen powstała już w 1985 roku (fakt że nie było tam wtedy żadnego kraju z ruchem lewostronnym, ale "naprawiono" to wyżej cytowaną dyrektywą unijną), a nasze Africe są z 1990 i 1994 tak że powinno wszystko być już dostosowane do wymagań Unii Europejskiej (tzw. Ewropejskiego Sojuza) chyba że małe japońskie ludziki coś popierniczyły przy składaniu.
Cioty nie tylko skręcają ale jeszcze hamują

Natomiast upgrad Africy proponowany przez Sambora jest to stara, pierwsza wersja. Dostępna jest już wersja 4.02 i oczywiście taką już mam zamontowaną, bo lubię nowinki techniczne. Problemem jest tylko to że nie bardzo chce współpracować z oryginalnym Widows-em Honda. Często na autostradzie przy obrotach 4500-5000 przy włączaniu piątego biegu system potrafi się zawiesić, co jest strasznie nieprzyjemne szczególnie przy wyprzedzaniu, tym bardziej że restart trzeba przeprowadzić dopiero po zatrzymaniu się, inaczej potrafi w krótkim czasie (dochodzącym do 0,03 sekundy) spalić regulator napięcia. Pewnym rozwiązaniem jest całkowite przejście na Linu-xa, ale żaden autoryzowany serwis ci tego nie zrobi, chyba że ktoś ma zaprzyjaźnionego mechanika z HDS-em (Honda Diagnostic System + IpaqH3950)

Natomiast rozwiązanie kolegi Wasilczuka już niejednokrotnie testowaliśmy, ale po pierwsze już na samym początku są problemy z kablami. Nie można ich przyciąć na równą długość (tu różne prawa się kłaniają od Newtona zaczynając a kończąc na Mearfym) a najgorsze jak już uda się dojść do jakiegoś consensusu jest pole magnetyczne i zasada "prawej ręki". Jazda zaczyna być podobna jak na motocyklach znanej bawarskiej firmy, której wały kręcą się wzdłuż kierunku jazdy i wywołują różne jak najmniej pożądane efekty w czasie jazdy. A to nie ułatwiające skręcania, albo ułatwiające aż "za bardzo".
Podobnie zaczyna zachowywać się Africa, którą jak wie większość używamy przeważnie w terenie, a tam nie obce są wzloty i upadki mniejsze lub większe, i jak zauwżyć raczył Wasilczuk "w zależności od układu zwoi motocykl może przyciągać bądź odpychać od nawierzchni." Czyli wektory sił nakładają się lub wręcz przeciwnie znoszą, i stąd może czasami niektórzy tak niezdarnie przemieszczają w czasoprzestrzeni, bo nie potrafią nad tymi wektorami zapanować

Najlepszym (dla niektórych) i oczywiście najtańszym okazuje się sposób Pawła z Jasła, może trochę skomplikowany, ale jakże dodający splendoru, a i polansować się można na wiochach okolicznych.
Wrocław cały czas się fascynuję orgią i nie jest to bynajmniej orgia świateł

Jak widać sprawa jest bardziej skomplikowana niż na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło. Wiele już na ten temat powiedziano, ale wiele jeszcze można powiedzieć. I niejedno forum już na tym temacie zęby zjadło. Ale może ktoś w końcu rozwiąże sprawę definitywnie. Cały czas wchodzą nowe technologie i powstają nowe teorie. Czyli trzeba mieć nadzieję. I howk.

oraz przy tej okazji chciałbym wszystkim
PREJI DOBRU PRACU A SPOKOJNE VANOCE .A VESELÝ ROK. 2008


P.S. Robert o cukrze pudrze miałeś nie wspominać, bo będę musiał zdradzić że ani z chińską akupunkturzystką, ani z kierowcą beczki asenizacyjnej nie chciałeś zostać sam w pokoju tylko z owieczką Dolly.




Robert "Izi" Africa
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
o k..... co wy palicie


http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: