Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Zestaw napedowy

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Panowie wiem że DiD jest najlepszy, że DiD jest jedyny w swoim rodzaju, że DiD i tylko DiD, że DiD ... ale może ktoś testował inne łańcuchy np. RK -jakie macie z nimi doświaczenia i które polecacie - może jest coś niewiele gorszego a tańszego od DiD-a. No i jakie zebatki /ilość zebów, producent i ewentualna cena jak tez gdzie to kupowaliscie ostatnio/ - Z góry dzieki -
Ps.
A może ktoś wie gdzie taki kompletny zestawik /łańcuch i żębatki/ nabyć za rozsądna kase - czekam na info z Waszymi doświadczeniami -
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Ja mam łańcuch YBN , za cały zestaw napedowy dałem jakieś 370zł.
Jak narazie działa dobrze i nie widać żeby się jakoś rozciągał.
RK, jest chyba zaraz po DID-ach ale dla porównanie kpl RK w serwisie Hondy(Boldor) kosztował ok 600zł.
Ale NAPEWNO zapomnij o badziewiu IRIS no chyba że do roweru i to bobo a nie do normalnego. To tak profilaktycznie przypominam.


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 147
Dołączył: 26.12.2004
W Opolu DID+wzmacniane koła zębate DIDa do RD'03,po niewielkich zniżkach 460 zeta - droga ta Warszawa
Jura u Olka w Bielsku wytargał zestaw łańcuch DIDowski i koła PBRowskie bodajże za 430zeta.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Łysy jak możesz spytaj ile u ciebie taki zestaw DiD-a kosztuje do RD-07 z 1993 roku - będ WIELCE zobowiązany /u mnie cena jest znacznie wyższa bo komlet DiD-a coś kole 650 zeta więc albo Rd-03 ma zupełnie inny łańcych i zębatki albo po prostu u mnie zdzieraja/.
Ps. Chłopaki ma ktos jeszcze jakies doświadczenia z tym napedem co ma Dzieju - on faktycznie jest w ekstra kasie YBN czy cós podobnie !!!
Aha - a zna ktoś cene zestawu RK i jakie sa opinie na ich temat ?? /w polo-motorrade kompletny zestaw RK to 116 EU ale do niemiec sam se po łańcuszek nie skocze
Czekam na info - /przy najbliższej okazji/
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 884
Dołączył: 5.12.2004
Witaj ja kupilem na Rakowej dokladnie nie pamietam ceny ani co to za lancuch I nie wiem czy jest dobry nie mam licznika wiec nie wiem ile km przejechalem ale juz niedluga bede musial wymienic tylnia zebatke i lancuch pozdrawiam
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
Powiedzcie- bo się nie znam: czy do konkretnego łańcucha trzeba kupić zębatki zej samej firmy, czy jakiekolwiek inne z odpowiednia ilością zębów, czy tylko oryginalne Hondy? Jesli inne to jakich firm są dobre?


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
No i po temacie - koniec kombinowania. Zapodałem - zamówiłem DiD-a 525/ 124 ogniwka /oryginała/ O-ringa i zębatki zalecane przez DiD-a do zestawu /ilość ząbków bez kombinacji/ - . Koszt coś kole tego co Łysy napisał - łańcuszek koleś mi sprzeda za 300 zeta z malutkim ogonkiem i zębaty 140 /ale nie PRB - ponoć je ostatnio Czesi klepią i sie skiepściły, tylko oryginalne japońce/. Łatwo policzyć że zestawik bez problemu zmieścił się w 500 zeta i jeszcze na malutkie co-nie-co zostało .
Kiku - nie musisz mieć łańcucha i zębatek w oryginalnym zestawie wystarczy że kupisz te rzeczy zgodnie z danymi producenta motorka ale jeśli możesz to lepiej zawsze kupować takie zębatki jakie zaleca producent łańcucha
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
A możecie powiedzieć który łańcuch jest lepiej założyć z myślą o długiej trasie: skuwany czy spinany? Podobno skuwany jest wytrzymalszy??

I drugie pytanie: czy próbowa ktoś używać zwykłego łańcucha, bez uszczelniaczy o-ringowych, xw, x-ringowych itp?


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 135
Dołączył: 5.2.2005
Łańcuch najlepiej jest skuć! Spinane zalecane są do motocykli o mniejszych pojemnościach. I nie jest to tak, że skuwany jest wytrzymalszy, masz poprostu więszą pewność, że nie zrobi Ci niespodzianki.
Poza tym jeżeli kupisz łańcuch np. RK to jest on już skuty, więc masz dwie możliwości: rozkuć go, założyć i skuć lub zdjąć wahacz i założyć łańcuch w całości. Druga możliwość wydaje mi się lepsza, bo łańcuch zostaje skuty fabrycznie, a poza tym nie potrzebujesz skuwarki. Osobiście robie tak, że rozkuwam łańcuch, zakładam, spinam spinką i jade do jakiegoś serwisu, żeby skuli za pomocą skuwarki (koszt ok. 20 - 25 zł).
Jeżeli chodzi jeszcze o łańcuchy to myśle, że RK jest dobrym kompromisem między jakością a ceną.


XL 650V Transalp
Poznań
Galeria
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1710
Dołączył: 11.3.2005
ja na RK xv-ringowym zrobilem 28 000km na DIDZIE VM(8) 25 000km. zawsze w połowie zmieniam też przednią zębatke.


XRV 750 HRC
XL 1000 V


 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
No to ja dodam jeszcze kilka slow o lancuszku.Moj to zwyczajny O-ring DID v8.Ma przejechane 37 tys km i rozciagnol sie 0,6%-serwisowka dida mowi ze max moze byc 1%-takze niezle.Jest tylko troche glosniejszy od nowego ale nie wykazuje zadnych innych oznak zmeczenia-nie lamie sie nie popiskuje i wisi ruwniotko-tak jak powinno byc.Moja szkola to poprostu smarowanie lancucha olejem i co najwazniejsze zachowanie go w czystosci.Ja czyszcze i smaruje po kazdej jezdzie-czyli w sezonie praktycznie codziennie- moto na centralke -jedynka lancuch w szmate i wystarczy miec tylko mocny uscisk dloni.Po takim zabiegu jest czysty jak dupa niemowlaka-i smarowanie (wszystko zajmuje 5 minut a lancuch bedzie zyl cztery razy dluzej ).Przednia zembatke proponuje kupic oryginalna-wytrzyma 20 tys a kosztuje 150 zl.Tylna to koszt 450 zl .Podstawowa roznica polega na tym ze hondowskie sa kute a wszystkie podrobki to odlewki.ja mam z tylu jeszcze oryginal fabryka-i nie wydaje mi sie tylko ze jest dobra ale jest bo na scianie wisi nowka oryginalna i po przymiarce nie rozni sie specjalnie od tej na moto takze na razie nie wymieniam.Spray do lancucha uzywam tylko w trasie i tylko w deszcz-bo uwazam ze wlasnie tylko do tego jest przeznaczony.Pozdrawiam
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 325
Dołączył: 26.5.2005
Popieram smarowanie lancucha olejem. Wg mnie rewelka - szczegolnie stalym systemem "duo-iglowym" . Wykonanie opisane gdzies na forum. Dziala zawodowo. No i to czyszczenie tez duuzo latwiejsze niz by spryami smarowal. Smata i jazda - dwa obroty lancyca i jak nowy.
A zuzycie? Ledwie zauwazalne. W sumie nie wiem na ile powinien starczac nowy lancuch ale wiem jak wykanczal sie stary RK - w ok 6 tys (u mnie) i to nierownomiernie. Nowy DID Xringowy na razie mi sie podoba. W polaczeniu z autosmarowaniem zapominam ze mam lancuch! Polecam


RobiFire
Transalp '98
DT 125 '97
Zmienilem nr telefonu!
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 619
Dołączył: 30.1.2005
Guzziboy , jaki olej uzywasz do smarowania i średnio co ile km smarujesz ?
Pzdr.


N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Jak temp jest powyzej 20st C to SEA 90w140 jak jest chlodniej to 80w90.Oczywiscie olej do skrzyni biegow-koszt to ok 25 zl za litr -zalezy od firmy ale taka butla starczy na BARDZO dlugo.jesli chodzi o przebiegi miedzy smarowaniami to jak pisalem ja robie to na codzien-jesli jade gdzies daleko i nie pada deszcz to co ok 250-300 km.Jadac ciagle stala predkoscia np 110km/h lancuch duzo wolniej gubi smar niz np jezdzac po miescie.Bardzo wazne jest tez czyszczenie-jesli smarujemy oleje jest to operacja bezproblemowa-wyczyszczenie lancucha smarowanego spreyem to juz nielada wyzwanie -butla nafty i szczota-pol dnia roboty a lancuchowi i tak daleko do "dupy niemowlaka"..A ha jesli chodzi opisana metode ze szmatoa i mocnym usciskiem-to UWAGA bo przy jakiejs nieuwadze lub lekkomyslnosci mozna stracic palce.Pozdrawiam
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 371
Dołączył: 30.3.2005
Ty Guzziboy, zebym cie dobrze zrozumial... Olejem czyscisz i pozniej jeszcze smarujesz sprejem ?


RD07 ´94 kocie oczy - PERŁA PUSTYNI ... byla

Bratislava, Slovensko
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: