MIO
|
Napisano: Czwartek, 21 Kwietnia 2005, 23:38:29
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 288 |
Dołączył: 20.10.2004 |
|
Hej, muszę wymienić komplet do tylnej tarczy - jakie kupić? W Hondzie oczywiście nie mają i trzeba czekać Bóg wie ile a czas goni - czy kupował ktoś z Was w Larssonie? No i jak to się wymienia? Może jakieś wskazówki?
Radźcie bo w piątek śmigamy z Pawłem z Jasła do Rumunii...
MIO AT RD07 N52 13'46.50" E21 02'25.00"
|
|
|
PUFF
|
Napisano: Piątek, 22 Kwietnia 2005, 0:37:17
|
|
|
Administrator |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1135 |
Dołączył: 16.10.2004 |
|
Honda zaleca NISSINa. Jesli chodzi o wymiane, to najszybciej wyjac prowadnice, wyjac stare klocki, wcisnac tloczki, zalozyc nowe, wkecic prowadnice i gotowe. Ale duzo lepiej by bylo rozkrecic zacisk i wszystko dokladnie umyc odpowiednim preparatem do hamulcow (odtluszczajacym). Szczegolnie tloczki (dluzej posluza). Nastepnie nasmarowac prowadnice smarem (organicznym - mineralny powoduje starzenie i specznienie gumy). Nastepnie zlozyc w calosc i zmienic plyn hamulcowy. Jesli chodzi o klocki, to spytaj w INTERCARSie. Oni zawsze cos maja na stanie. Zawsze doradzaja FERRODO. Sa one twarde i szybciej zuzywaja tarcze. Sa bardziej "sportowe". Wybor nalezy do Ciebie.
Paweł RD 04 '92
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Piątek, 22 Kwietnia 2005, 2:20:09
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Tylko nie kupuj twardych!!! nie dośc że hamowania praktycznie nie ma to i tarcze stracisz. Ja ostatnio założyłem lucasy na tył,(od wielu lat i w samochodach ich używam). Działają dobrze, teraz będę zakładał i na przód.
RD 03
|
|
|
jarek
|
Napisano: Piątek, 22 Kwietnia 2005, 9:01:46
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 323 |
Dołączył: 16.5.2005 |
|
cześć, ja bym ci radził czeskie Goldfreny - w moim poprzednim enduraku (BIG) sprawowały się b.dobrze- tak przód jak i tył- nie są drogie - zamawiasz je w poznańskim Rapidzie (patrz gazetki motorkowe),co do ferodo - PUFF ma racje -są twarde- panuje opinia , że nadają się ale głównie do "szlifierek", - pzdr, jarek
Rd07A '02 N 51º 52’57,12’’ E 21º 41’15,90’’
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Piątek, 22 Kwietnia 2005, 20:22:53
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
czesc Chlopaki.Komp mi sie sypie i mam problemy z wejsciem na forum-ale to inna sprawa.jesli chodzi o klocki to jedene jak i drugie naleza do twardych i niszcza tarcze.Jak jezdzisz glownie po asfalcie kup zwyczajne EBC albo lucasy.Najlepsze sa Nissiny (niebieskie).Ich trwalosc to ok 35 tys km u mnie , a moto staje bez problemu na przednim kole.Tarcze nienaruszone.
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Sobota, 23 Kwietnia 2005, 7:52:40
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Ja tam polecam podobnie jak Guzzi EBC - tanie /około 50-70 zeta za komplet - tj. na tarcze/ i zupełnie przyzwoite. Co do trwałości to ci powiem że na EBC w Trampku miałem pod 20.000 km. zrobione /poprzednie zakładał jeszcze żabojad i m-ki nie bardzo pamietam/ i z takimi poszedł "do żyda". Nie wiem czy EBC jest kilka rodzai ale jesli tak to polecam czerwone - wymieniłem w Afri dwa dni przed spotkaniem w Firleju i pomimo tego że leciałem z "pełnym pokładem" dawały rade bez problemu - no i one są mięciutkie więc tarcza nie dostaje w - POZDRAWIAM !!!
|
|
|
Damianos
|
Napisano: Środa, 28 Września 2005, 22:19:05
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 118 |
Dołączył: 19.10.2004 |
|
Witka ja EBC wykoniczyłem w 6,5tyś km ale jest fakt taki że dużo tyłem chamuje jak dużo korzystasz z tyłu to i ch nie polecam
Myc
|
|
|
rambo
|
Napisano: Czwartek, 29 Września 2005, 0:37:02
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1710 |
Dołączył: 11.3.2005 |
|
goldfreny framy lucasy ebc ferrodo nissiny i brembo w wersji zwyklej są mniej wiecej takie same. kosztuja od 65zł do 100zł. łagodnie traktują tarcze i wymagaja użycia stosunkowo dużej siły na klamce. mi stykaja po 6000km.są wersje semimetahlic i HH. te pierwsze sa z domieszka opiłków metalu, straczaja na dłużej, szybciej zużywaja tarcze, żadziej sie je wymienia(dobre na podróze) i kosztuja nie wiele wiecej. w wersji HH często starczaja na 20/30 000km, hamulce potrafia też piszczeć przy hamowaniu gdy tarcze nie są mocno rozgrzane(chyba tylko na tor)
to było moje subiektywne zdanie o klockach.
kup co chcesz, larrson ma ebc, semi i zwykłe.
XRV 750 HRC XL 1000 V
|
|
|