Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> Zlapac kapcia w trasie

  

Strony: 1
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Witam
Czy uzywal ktos z szanownego grona kiedykolwiek łyżek do zdjejmowania opon z kółek Afri? Czy jest wogole to w miare wykonalne łyżką? Pytam, bo kiedys w wulkanizatorni mechanik mial nawet problem sciagnac Mitasa z mojego przedniego kola - tak malo rozciagliwa i ciasna guma byla... To nie wiem czy pojdzie to w pojedynke przy pomocy łyżki
Ale jesli tak, to jakie łyżki polecacie (jakas minimalna dlugosc? moze ksztalt?). No i jakies dobre zestawy do łatania? Na Allegro ni znalazlem czegos takiego...


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych


Ostatnio modyfikowany przez Dawid
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
Nie, skad. Nikomu sie jeszcze nie udalo. Izi wracal na kapciu z Uralu, bo nie umial zdjac opony, a Jojna w Maroku zdjal kolo i dymal 60 kilometrow przez Sahare...
Tak serio to proponowalem przed ostatnim spotkaniem zeby ktos podczas zlotu pokazal JAK to sie robi.

Jojna chyba bedzie, Izi tez. Wezcie gwozdzia na spotkanie i.. zobaczymy, ktory z nich zmieni szybciej.


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 193
Dołączył: 21.7.2006
sambor1965:
Jojna chyba bedzie, Izi tez. Wezcie gwozdzia na spotkanie i.. zobaczymy, ktory z nich zmieni szybciej.

Dobry punkt.


Prowadź motocykl tak, jak byś chciał żeby to robiły twoje dzieci...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
dobra wiem że wygram
ale co będę miał w zamian
i nie chce Jojny na całą noc, bo mnie wykończy


Czy uzywal ktos z szanownego grona kiedykolwiek łyżek do zdjejmowania opon z kółek Afri? NIE PO CO ?

Czy jest wogole to w miare wykonalne łyżką? TAK ALE TYLKO TĄ CO JEM ZAWSZE RANO KASZKĘ

Pytam, bo kiedys w wulkanizatorni mechanik mial nawet problem sciagnac Mitasa z mojego przedniego kola - tak malo rozciagliwa i ciasna guma byla... Z PRZEDNIEGO KOŁA TO RĘKĄ SIĘ ŚCIĄGA

To nie wiem czy pojdzie to w pojedynke przy pomocy łyżki W POJEDYNKĘ NIE PÓJDZIE JA TEŻ NIE LUBIĘ PIĆ SAM

Ale jesli tak, to jakie łyżki polecacie (jakas minimalna dlugosc? moze ksztalt?). No i jakies dobre zestawy do łatania? Na Allegro ni znalazlem czegos takiego... DŁUGOŚĆ NIE MOŻE BYĆ MNIEJSZA OD ODLEGŁOŚCI, A KSZTAŁTEM TO MA PRZYPOMINAĆ -&- COŚ TAKIEGO, DO ŁATANIA SĄ DOBRE TE CO ZAKLEJAJĄ DZIURY INNYCH NIE POLECAM STRATA CZASU, NA ALEGRO NIE MA NIC TO STRASZNE BARDZO




Robert "Izi" Africa

Ostatnio modyfikowany przez Izi
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Izi:
i nie chce Jojny na całą noc, bo mnie wykończy

Nie wiesz co tracisz Faaaajny jest - mnięciutki taki

Zdrowia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
mięciutki to tak, ale jaki jurny

P.S. A ty skąd wiesz że jest mięciutki ?



Robert "Izi" Africa

Ostatnio modyfikowany przez Izi
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Izi:
P.S. A ty skąd wiesz że jest mięciutki ?


Z ostatniej impry w górach Szczególy podam na osobności, bo tu czasem małolaty zaglądają

A przedni kapeć w AT - faktycznie zdarzyło mi się zedrzeć gołą ręką Tylko do załozenia przydalaby się łyżka. U mnie gorzej, bo mam bezdętkowe i ciaśniej siedzą.
Weź se chłopie nabądź dowolne łyżki motocyklowe i nie zawracaj se bani. Byleby tylko miały w miarę gładkie boki.

Zdrowia



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
ok dzieki za odpowiedzi, te mniej i bardziej powazne..


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Dawid:
- tak malo rozciagliwa i ciasna guma byla... To nie wiem czy pojdzie to w pojedynke przy pomocy łyżki

Polecam gumę Unimil Okeido - pójdzie w pojedynkę i bez pomocy łyżki
Zdrowia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 853
Dołączył: 11.1.2006
Oj Izi Izi ale z ciebie nieuzytek.... :p

Lyzki kup 3 sztuki np w larssonie -24cm. Moim zdaniem minimum. Do tego dwa komplety ochraniaczy felg ( bo potrzeba 3szt)
Potem kup nowe opony i sam wlasnorecznie zmien je swoimi narzedziami. Wtedy bedziesz wiedzial ze potrafisz. Potem nigdy juz tego nie rob - tylko oddawaj do serwisu. Ja tak przynajmniej postanowilem bo walka zajela mi z 3 godziny. Teraz by bylo niecale dwie bo znam juz rozne myki.
Moj zestaw naprawczy to:
pompka rowerowa,
zapasowe wentyle
3 łyzki
3 ochraniacze
Latki do dentek ze sklepu rowerowego
maly plyn do kapieli (taki jak daja w hotelach) do zrobienia poslizgu.

No i dwa kluczowe tipy na koniec:

1.Do pierwszego zrzucenia (zepchniecia) opony do wewnatrz felgi nie wystarcza łyzki (przy tylniej oponie) uzyj calego motocykla i podstawki bocznej - naciskajac na boczna sciane opony zejdzie z felgi do wewnatrz i bedziesz mogl dopiero wsadzic lyzke. (Za te porade dzieki Ci Izi. Bez tego by nie zeszlo)
2. Nie zalozysz ani nie zdejmiesz opony jezeli jej przeciwny rant nie bedzie w NAJGLEBSZYM MIEJSCU FELGI

Brak centralki cie nie dyskfalifikuje - podpatrzylem kiedys na pustyni jak Maro sobie poradzil ze zdjeciem koła. Wział kija 1,5m i pochylil moto na bocznej podstawce i podparł tym dragiem gdzies tam wetknietym w okolicy tylniego wahacza. I tez sie dało. Wiec do zestawu dołóż solidny scyzoryk.




pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Ok dzieki za info
Nie zawsze da sie sciagac opone w warsztacie bo czasami czlowiek wyrusza w pizdu na rozne odludzia gdzie nie pomoze zaden warsztat.
IZI a ty na tej kaszce tak od dziecinstwa wychowywany?


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Oj Izi Izi ale z ciebie nieuzytek.... :p
a bo ja nikogo nie lubię i już, tak z definicji

Dawid:
Ok dzieki za info
Nie zawsze da sie sciagac opone w warsztacie bo czasami czlowiek wyrusza w pizdu na rozne odludzia gdzie nie pomoze zaden warsztat.
IZI a ty na tej kaszce tak od dziecinstwa wychowywany?


ależ nie ma sprawy cała nieprzyjemność po mojej stronie
czynność jaką opisał Podos jest oczywiście dla amatorów, bo tylną sciąga siębez najmniejszego problemu jedną łyżką w 5 minut

P.S. oczywiście że od dzieciństwa, do 24 roku życia jeszcze z butli ciągnąłem (bez skojarzeń ) ale teraz butelki strasznie podrożały a kasa na wyjazdy i paliwo jest potrzebna


Robert "Izi" Africa
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 200
Dołączył: 13.1.2006
To były czasy na przejeżdżce 100 km robiło się 3 x kapcia w ruskich wynalazkach a dętka była tak zatana że kleiło się łatkę na łatkę i to butaprenem .


„Nigdy nie wiesz co przyjdzie pierwsze: kolejny dzień czy następne życie.”
 
Strony: 1

  

     Skocz do forum: