chinol
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 9:57:39
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 204 |
Dołączył: 4.8.2006 |
|
mógłby ktos z szanownych forumowiczów opisać jak wymienić olej w lagach RD07A.
nie wiem ja sie zabrać do tego, wiem ze to nie jes skomplikowane i chce to zrobić niepolełniajac póżniej harakiri z rozpczy ze coś nie teges.
cos czytałem o uszczelaniazach czy je wyminić przy okazji czy to łatwo to zrobić ?
nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły
|
|
|
hubert
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 10:39:30
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1068 |
Dołączył: 3.10.2005 |
|
Cześć Chinol
Opisać Ci szczegółowo krok po kroku czy wolisz ogólny opis ??
Ogólny jest taki że do wymiany musisz wyjąć lagi z półek. Dobrze jest wcześniej poluzować te śruby wkręcane w górny otwór lagi ale najpierw trzeba poluzować śruby w górnej półce ...
Potem zlewasz z nich olej , wyjmujesz sprężyny pamiętając jak były włożone. Ja osobiście nie płukam niczym lag, ale może niektórzy to robią, nie wiem ?? Ja wlewam ilość oleju określoną w manualu a potem koryguję to jeszcze odmierzając odległość od krawędzi lagi do lustra oleju ...
Generalnie wymiana oleju to nie jest skomplikowana sprawa ale trzeba mieć klucz dynamometryczny i klej do gwintów loctite (do zacisków hamulcowych)
Wymiana uszczelniaczy to też nie jest skomplikowana sprawa, z tym że trzeba wtedy już rozebrać całkiem lagi. Aha i potem żeby wcisnąć na miejsce nowy uszczelniacz warto mieć specjalne narzędzie. Ja w tym celu używam starego uszczelniacza, plastikowej rury odpływowej (takiej od zlewu) i gumowego młotka
Królewna RD07 '96 Honda @ 125
|
|
|
chinol
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 11:28:08
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 204 |
Dołączył: 4.8.2006 |
|
tak czytałem o tej rurze od odkuracza ile ma być od lustra do górnej krawedzi ( i skad te dane ) i w jak mają stać lagi ścińięte , rozciagniete ;/ zielony jestem w temacie
po odkreceniu lag jak je pózniej ustawić symetrycznie ( może nie da sie zle ustawić ) no nie robiłem tego nigdy
( nie ma żadnego zaworka do spuszczania na dole ze by nie odkrecać lag ?
jak rozebrać lagi że by nic nie uszkodzić i jak to potem złozyć z nowymi uszczelniaczami ?
jak wylać cały stary olej trzeba póżniej poruszać jakoś amorami czy sam cały spłynie ?
wiem wiem lamersjkie pytania ale wicie rozumicie nie ma zawiele na forum w temacie wymiany
nie puszczone bąki lecą do głowy i tak rodzą sie posrane pomysły
Ostatnio modyfikowany przez chinol
|
|
|
hubert
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 11:52:27
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1068 |
Dołączył: 3.10.2005 |
|
chinol: | tak czytałem o tej rurze od odkuracza ile ma być od lustra do górnej krawedzi ( i skad te dane ) i w jak mają stać lagi ścińięte , rozciagniete ;/ zielony jestem w temacie |
Nie pamiętam teraz ale znajdziesz to w Haynesie. Lagi mają być ściśnięte do oporu. Zresztą samo to wyjdzie jak nalejesz odpowiednią ilość oleju :-)
chinol: | po odkreceniu lag jak je pózniej ustawić symetrycznie ( może nie da sie zle ustawić ) no nie robiłem tego nigdy
|
Wyjmujesz tylko lagi z półek więc półki zostają w takim ustawieniu jak były i nie ma możliwości krzywego włożenia lag w półki. Trzeba tylko pamiętać żeby były równo włożone jeśli chodzi o wysokość ...
chinol: | ( nie ma żadnego zaworka do spuszczania na dole ze by nie odkrecać lag ?
|
W starszych modelach owszem był
chinol: | jak rozebrać lagi że by nic nie uszkodzić i jak to potem złozyć z nowymi uszczelniaczami ?
|
Najpierw musisz zdemontować element na rysunku oznaczony nr 40. Ja go delikatnie podważam śrubokrętem. Potem zdejmujesz zawleczkę (nr 22). Potem odkręcasz śrubę (nr 35) (gdy będziesz ją przykręcał przy składaniu wszystkiego do kupy musisz ją posmarować loctitem z tego co pamiętam). Po odkręceniu tej śruby delikatnie pociągasz za górną rurę tak żeby wybić uszczelniacz. Składanie do kupy jest oczywiście odwrotnością rozbierania.
chinol: | jak wylać cały stary olej trzeba póżniej poruszać jakoś amorami czy sam cały spłynie ?
|
Tak trzeba poruszać kilka razy żeby wypompować stary olej. To samo robisz po wlaniu nowego oleju, tak żeby się dobrze rozprowadził.
chinol: | wiem wiem lamersjkie pytania ale wicie rozumicie nie ma zawiele na forum w temacie wymiany
|
Spoko, sam miałem niedawno takie dylematy
Jeśli napisałem tu jakieś bzdury lub o czymś zapomniałem niech mnie ktoś poprawi
Królewna RD07 '96 Honda @ 125
|
|
|
wieczny
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 12:02:51
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 529 |
Dołączył: 23.12.2006 |
|
Ja przepraszam, że zasugeruję, ale skoro nigdy tego wcześniej nie robiłeś, to czemu nie oddasz dla świętego spokoju do warsztatu? Ile za to wezmą? 100? 150pln? Mało jak za cenę spokoju i dbanie o sprzęta, który trochę kosztuje. Nie jest to gs500...
Znajomy wziął się za to sam i efekt taki, że zniszczył gładź lagi przy wbijaniu siemmeringa, narobił w niej dołków młotkiem i teraz żywotność uszczelniacza na tej ladze to 5km... Nie chcę zabrzmieć jak ktoś, kto pozjadał wszystkie rozumy... Nauczono mnie tego w warsztacie i wiem, że samemu to trochę ciężko byłoby to zrobić tak bez doświadczenia...
Ja lagi zawsze opróżniałem ze starego leju (odkręcenie góry i pompowanie), odkręcałem damper (śruba od spodu lagi) rozbierałem, (jakoś tak sie złożyło, że zawsze klienci mieli do wymiany również uszczelniacze), myłem naftą/ropą każdą część, płukałem golenie również naftą/ropą, składałem, a potem zalewał olejem w odpowiedniej ilości. Na dwie godzinki robota spokojnie. Jak sie ma odpowiednie narzędzia...
Czarna RD04'91- nówka z salonu.
|
|
|
hubert
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 12:17:43
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1068 |
Dołączył: 3.10.2005 |
|
To fakt bez odpowiednich narzędzi nie ma co się do tego zabierać i trzeba cholernie uważać żeby nie porysować lagi bo wtedy dupa blada ...
Ale uważam że warto się nauczyć robić pewne rzeczy samemu o ile się to lubi i ma się ku temu pewną smykałkę
Wieczny to z Tobą się spotkałem na Shell'u na wylocie z Warszawy ??
Królewna RD07 '96 Honda @ 125
|
|
|
wieczny
|
Napisano: Piątek, 04 Maja 2007, 12:54:23
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 529 |
Dołączył: 23.12.2006 |
|
To fakt bez odpowiednich narzędzi nie ma co się do tego zabierać i trzeba cholernie uważać żeby nie porysować lagi bo wtedy dupa blada ...
Ale uważam że warto się nauczyć robić pewne rzeczy samemu o ile się to lubi i ma się ku temu pewną smykałkę |
tak jest Hubercie
Wieczny to z Tobą się spotkałem na Shell'u na wylocie z Warszawy ?? |
Tak jest Hubercie
Czarna RD04'91- nówka z salonu.
|
|
|