Mecia
|
Napisano: Poniedziałek, 12 Marca 2007, 1:06:25
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 104 |
Dołączył: 12.3.2007 |
|
Witam. posiadam rd 07 z 96 r (moje marzenie sie spełniło ) z przebiegiem 54 tys km wczesniej jezdziłem starą Kataną 4 rzędową wiec obce są mi silniki w układzie V. Chodzi mi o to , czy to jest normalne że np przy 2000 obrotów na 2 biegu silnik zaczyna wibrować i trzaskać dopiero powyżej 3000 zachowuje sie normalnie. Ogólnie sam silnik pracuje rewelacyjnie , nie bierze oleju. Na wolnych obrotach pracuje bez żadnych stuków jak i na wysokich. . Czy po prostu jest to złe dostosowanie obrotów do biegu na którym sie jedzie. Suką na 5 biegu mogłem jechać 40km/h i żadnych tego typu drgań nie było. Z góry dzieki
Sztuka sztuce nie jest równa...
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Poniedziałek, 12 Marca 2007, 7:09:33
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
No to zanim zacznę prace odpowiem ci wedle mojej wiedzy, aaaa no i oczywiście pogratuluje nabycia AT. Africa nie lubi generalnie obrotów poniżej 2.800-3.000 niezależnie na którym jest biegu /oczywiście wyłączając ruszanie z postoju /. V-ka jest stosunkowo elastyczna ale to nie rzędowa czwórka, która ma zazwyczaj znacznie wyższy moment obrotowy. Generalnie najprzyjemniejsze latanie na Afri jest pomiędzy 4.000 - 5.500 obrotów. To, że szarpie ci łańcuchem a pewnie i delikatnie całym układem napędowym przy schodzeniu na wyższych biegach poniżej 2.800 obrotów nie jest moim zdaniem niczym niepokojącym – POZDRAWIAM
|
|
|
AtomeXT
|
Napisano: Poniedziałek, 12 Marca 2007, 9:38:53
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 230 |
Dołączył: 1.12.2006 |
|
Hehe, ja nie mialem problemu z przystosowaniem do AT, bo sie przesiadlem z singla . Dla mnie Afryka to cud elastycznosci. A tak powaznie, to faktycznie nie traktuj obrotow ponizej 2800 jako uzytkowych. Nie tylko to malo komfortowe, ale tez destrukcyjnie wplywa na silnik.
Milka R80GS '93 181 tkm
|
|
|
Dzieju
|
Napisano: Poniedziałek, 12 Marca 2007, 19:50:00
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1419 |
Dołączył: 27.11.2004 |
|
Przy delikatnym operowaniu gazem i łagodnym rozpedzaniu również na 5biegu można Afrykę rozpędzać i z 2500.. bez szarpania.....ale nie jest to zbyt zdrowe dla silnika. Osobiście staram się nie schodzić poniżej 3000 ( na 5-ce)jest to u mnie granica spokojnej równej pracy.
RD 03
Ostatnio modyfikowany przez Dzieju
|
|
|
Mecia
|
Napisano: Poniedziałek, 12 Marca 2007, 23:06:12
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 104 |
Dołączył: 12.3.2007 |
|
dzieki wielkie, bede spał spokojnie!!!
Sztuka sztuce nie jest równa...
|
|
|
hubert
|
Napisano: Środa, 14 Marca 2007, 9:26:42
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 1068 |
Dołączył: 3.10.2005 |
|
Myślę że elastyczność nie wynika z układu cylindrów ale z ich ilości. Założę się że np samochód z silnikiem V6 będzie miał lepszą elastyczność od takiego samego samochodu z silnikiem R4 o takiej samej pojemności... No ale to są tylko takie moje przemyślenia więc mogą się mijać z prawdą.
Poza tym Super Tenere ma max moment obrotowy 67 Nm przy 6750 obrotach, natomiast Afryka 61 przy 6000 obrotach ... Więc nie sądzę żeby Tenera była bardziej elastyczniejsza niż Afryka ??
Królewna RD07 '96 Honda @ 125
|
|
|
Andrzej_Gdynia
|
Napisano: Środa, 14 Marca 2007, 19:42:38
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 407 |
Dołączył: 31.3.2005 |
|
Sprawdż sobie jeszcze ewentualnie wielkość zębatek. Jeśli lubisz niskie obroty to oczywiscie wrzuć wiekszą tylną zębatkę. Róznica dwóch - trzech zębą jest ogromna, silnik staje się elestyczniejszy. Cena to oczywiście prędkości przelotowe...
AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
|
|
|
Reinchardt
|
Napisano: Środa, 14 Marca 2007, 21:14:28
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 181 |
Dołączył: 11.12.2006 |
|
Nie wydaje mi się nawet żeby R6 była bardziej elastyczna od V6. W sumie silnik silnikowi nie równy. Dochodzą do tego wałki rozrządu, ewentualne turbo, nawet to czy silnik spełnia norme emisji spalin ma znaczenie, sportowy filtr powietrza zmienia wykres chrakterystyki momentu no i oczywiście dochodzi jeszcze sprawa pomiaru (jeżeli mówimy o liczbach na papierze) jedna hamownia poda taka wartość inna z drugiej strony inna. Czy silnik był mierzony na hamowni podłączonej do koła (kwestia przełożenia) czy bezpośrednio do silnika. Generalnie boxery dosyc ciekawie oddają niutonometry ale nie kazdy za nimi przepada - lubią wypić. AMEN
Cause I'm insane in the brain.....
|
|
|
samul
|
Napisano: Środa, 14 Marca 2007, 23:24:32
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 406 |
Dołączył: 2.2.2007 |
|
JUZ JEZDZE! To sie moge pomadrzyc...
On jezdzi! ON GADA!!!
Moja czekoladka ponizej 2000 nie chce i tyle. Sie dlawi i dygocze, o! No i jak sie hamuje silnikiem to nie strzela z rury, a Rebelka strzela, czy to dobrze? Wole pogadac o drugim koncu skali , czy 130 przy 6000 na V biegu to OK, czy nie OK ? Moze jej wlac 98oktanow to pojedzie szybciej? No dobra, wiem, ze to zalezy od przelozen, a nie od wachy,... ale moze jednak???
Co do samochodow, to najplynniej chodza V8-ki i V12-ki, z "turbem" czy bez, nie ? Osobiscie najbardziej lubie 6 rzedowe niskoobrotowe, tak 4 litry cos. Przy pewnej kombinacji mozna ruszac z 4-ki. Mowa o dieslu. No wlasnie.
Wybaczcie, ale chyba mi rozum wywialo przez uszy...
samul
XRV750 RD07A '02
Ostatnio modyfikowany przez samul
|
|
|
Pawel_z_Jasla
|
Napisano: Czwartek, 15 Marca 2007, 9:28:37
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 960 |
Dołączył: 13.11.2004 |
|
Witam V-ka jest stosunkowo elastyczna ale to nie rzędowa czwórka, która ma zazwyczaj znacznie wyższy moment obrotowy - ktoś mnie chyba źle zrozumiał albo Ja do dupy napisałem. Nie chodzi mi wcale o to, że V-ka jako rozwiązanie układu cylindrów jest z założenia mniej elastyczna od rzędówki ale o proporcje V-ki Afri czyli V2 do rzędowej czwórki. Już sama ilość garów /o pojemności z grzeczności nie wspomnę/ wiele chyba wyjaśnia . Co do mocy w „dolnych rejestrach” to pewnie najlepiej mieć niewyżyłowaną dwunastkę i z 6/7 litrów pojemności do dyspozycji a w jakim układzie to już raczej „wsio rawno” jak mawiają amerykańscy górale. POZDRAWIAM
|
|
|
Reinchardt
|
Napisano: Czwartek, 15 Marca 2007, 22:20:20
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 181 |
Dołączył: 11.12.2006 |
|
kiedyś gdzieś przeczytałem że skonstruowano takie koromysło jak W 16. Zajmowali się tym spece z Volkswagena. Silnik okazał się wielkim niewypałem z 2 względów : 1 gabaryty 2 mieli jakieś problemy z lożyskowaniem korbowodu. W dalszym komentarzu do tegoż silnika było napisane że zdecydowanie odbiega kulturą pracy od poczciwej V12 i nie jest lepszy od niej pod żadnym względem. A Ciebie Pawle z Jasła nie zrozumiałem dobrze i stąd te nieścisłości. Oczywiście nie możemy porównywać 2 do 4 cylindrów. Pozdrawiam
Cause I'm insane in the brain.....
|
|
|