|
mizoko
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 10:49:02
|
 
|
|
| Zarejestrowany |
 |
|
|
| Ilość wiadomości: 40 |
| Dołączył: 25.4.2006 |
|
Czy ktoś z szanownych foumowiczów miał z tym kiedyś do czynienia, jak się za to zabrać ?Jestem szczęśliwym posiadaczem starego TA , nie mam literatury na ten temat . jeśli ktoś z Was wie jak to zrobić proszę o wskazówki. Z góry DIĘKUJĘ
|
|
| |
|
barthez
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 13:20:44
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 401 |
| Dołączył: 5.4.2006 |
|
przede wszystkim musisz mieć sprzęt do tego. Tak na oko to chyba nie pójdzie 
AT RD07A/B '96
|
|
| |
|
hubert
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 16:42:02
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 1068 |
| Dołączył: 3.10.2005 |
|
|
| |
|
Dzieju
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 20:18:25
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1419 |
| Dołączył: 27.11.2004 |
|
Za te pieniądze można kupić 4 szt.
RD 03
|
|
| |
|
hubert
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 21:58:43
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1068 |
| Dołączył: 3.10.2005 |
|
He he ale po co mi 4 szt ?? 
Dzieju masz namiary na jakies tanie i w miarę dobre wakuometry ?? Widziałem takie na allegro ale nie wiem czy są coś warte ...
Królewna RD07 '96
Honda @ 125
|
|
| |
|
kropek
|
|
Napisano: Czwartek, 23 Listopada 2006, 22:28:18
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 298 |
| Dołączył: 28.5.2005 |
|
|
no njawazniejsze zeby wskazowki na waku byly w tych samych polozeniach- w AT reguluje sie to dlugim krzyzakiem ktory przechodzi przez airbox ( a raczej kanaly dolotowe powietrza do gaznikow), ale swoja droga radze zrobic to u kogos z doswiadczeniem! ja sam nigdy nie robilem.
|
|
| |
|
rambo
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 0:18:09
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 1710 |
| Dołączył: 11.3.2005 |
|
ja mam wakuometry z intermotors. takie jak na linku. działają poprawnie. choć płaciłem 150zł.
co do synchronizacji w AT, to Kropkowi sie chyba pomieszało z TA 
w warszawie jak ktoś kce mozna cos zamieszać nimi, nie wiele to roboty 
XRV 750 HRC
XL 1000 V
|
|
| |
|
giziu
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 7:47:37
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 636 |
| Dołączył: 2.1.2006 |
|
Z tego co wiem to wakuometry manualne sa mało dokładne, lepsze są wakuometry rtęciowe ale one trachę kosztują. Lepiej zlecić taką robotę mechanikowi, który naprawdę się na tym zna, bo rozrezulować gaźniki jest bardzo łatwo.
XRV 750 RD07A
XL1000VA
|
|
| |
|
Pastor
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 9:07:44
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 631 |
| Dołączył: 30.3.2005 |
|
| rambo: | | co do synchronizacji w AT, to Kropkowi sie chyba pomieszało z TA |
Koleś z Kluczborka dobrze gada - w RD04 dostęp do śruby przepustnicy przedniego gaźniora jest przez kanał doprowadzający powietrze.  Dokładnie tak samo jak w trampolinie. 
A co do samej synchronizacji - Panowie nie warto się uczyć na własnych błędach, dajcie zarobić tym co już umieją i nic w Waszych maszynach nie spieprzą. 
No chyba że ktoś się bardzo uprze, albo jest takim masochistą jak Pastor. Wtedy przede wszystkim trza sprawdzić sobie czy wakuometry wychylaja się oba tak samo: czyli bierzemy szalufy od obu na raz w paszczę i ciągniemy jak  Muszą się wychylić o tą samą wartość - jeśli nie, to trzeba je skorygować, choćby podginając wskazówki.
Powiem tylko, że mam zegary przemysłowe klasy 1,6, a i tak musiałem je delikutaśnie podregulować
Sama regulacja, to dość upierdliwe zajęcie - instrukcję ciężko opisać, łatwiej pokazać na żywca (znaczy: przy Żywcu  ) o co z grubsza chodzi. Generalnie: Najpierw ustawisz śruby składu mieszanki na tyle co fabryka każe, upewnisz się że linki ssania itp mają odp luzy, wyrównasz poziom paliwa w komorach (to u mnie łatwe, nie wiem jak w AT) i skoczysz po browar.
Potem na rozgrzanym silniku ustawiasz śrubami przy przepustnicach synchro na wolnych obrotach. Przy okazji pilnuj obroty, coby były jak trza. Jak zdążysz wypić przy tym tylko 1 browara, to albo Ty jesteś dobry, albo browar był kiepski, albo nie chciało Ci się pić
Potem delikutaśnie otwierasz manetę - chodzi o to żeby wyłapać sam początek otwarcia przepustnic. Jedna z nich otworzy się minimalnie wcześniej niż druga - która, to zobaczysz na waku. Śrubą na pancerzu linki wyrównujesz tak coby otwierały się idealnie w tym samym momencie. Zużywa się przy tym zazwyczaj jeszcze parę browców, ale browar po to jest, no nie?
I w zasadzie jest gotowe. Przynajmniej na tyle coby na drugi dzień (jak już wytrzeźwiejesz) dojechac do mechanika i dać mu poprawić synchro
Jak cos popieprzyłem to poprawcie, bo w mojej betoniarce jest trochę inaczej i musiałem improwizowac z pamięci 
Zdrowia!
Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
|
|
| |
|
hubert
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 10:04:51
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1068 |
| Dołączył: 3.10.2005 |
|
Kurcze, na prawdę aż tak ciężko zrobić to synchro ??? 
Królewna RD07 '96
Honda @ 125
|
|
| |
|
Pastor
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 11:59:51
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 631 |
| Dołączył: 30.3.2005 |
|
| hubert: | | Kurcze, na prawdę aż tak ciężko zrobić to synchro ??? |
A kto powiedział że ciężko??? Lekko, tylko łeb na drugi dzień trochę boli
Generalnie jestem zdania, że od naprawy butów są szewcy, a od TV elektronicy - niech każdy robi to co umie. Chociaz z drugiej strony dobrze jest przynajmniej znac zasady. Wtedy, jak np. przymusowo będziesz musiał sam zrobić synchro gdzieś na końcu (lub początku) świata, to sobie poradzisz bez zegarów, tylko np. przeźroczystym wężykiem z sikami w środku
Jest to możliwe - sprawdziłem i nawet browca wtedy nie miałem
Zdrowia!
Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
|
|
| |
|
hubert
|
|
Napisano: Piątek, 24 Listopada 2006, 14:18:33
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 1068 |
| Dołączył: 3.10.2005 |
|
Jak patrzę na pracę lub efekty pracy niektórych "fachowców" to czasami wolę sam zrobić pewne rzeczy .... Za to o czym ewidentnie nie mam pojęcia albo wiem że mogę nieodwracalnie spieprzyć się nie zabieram. Ale chyba przy synchronizacji bardzo nic nie popsuję jesli się nie uda to wtedy skorzystam z pomocy fachowca  Zresztą chyba wszystkim mechanikom trzeba patrzeć na ręce. Po tym jak np w serwisie Land Rovera włożyli mi jeden amortyzator krótszy a drugi dłuższy to już nic mnie nie zadziwi
He he niezły ten sposób z rurką i moczem Trzeba sobie jakoś radzić różnych w warunkach
Królewna RD07 '96
Honda @ 125
|
|
| |
