Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> samodzielna wymiana opon

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 111
Dołączył: 13.11.2006
Panowie,
byc moze dla wielu z Was ten temat to bulka z maslem ale ja przymierzam sie do przecwiczenia samodzielnej wymiany opon tak aby gdzies w trasie, gdzie bede zdany sam na siebie poradzic sobie z ta czynnoscia. Jesli kogos interesuje jak podejsc do tematu to proponuje skorzystac z niniejszego linku:

http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=50717

co prawda koles dosc hardkorowo traktuje felge gola lyzka ale zawsze mozna zaopatrzyc sie w specjalne ranty chroniace felge. tak to mniej wiecej wyglada:

http://www.boxer-motor.com/sklep/product_info.php?cPath=133_135&products_id=835

w nastepny weekend zabieram browary do garazu i do dziela mam nadzieje ze komus sie powyzsze info przyda. jesli nie to sorry za spam

pozdro


AT RD07 & CBR600F & 12GS - nie gryza sie

nowe gg: 2597944, stare zepsulo sie


Ostatnio modyfikowany przez kamaz
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Rzeczywiście chyba na starej oponie to mu nie zależało bo uszkodził jej rant
przy zdejmowaniu.
Mogę się mylić ale chyba są łyżki z osłonami plastikowymi które chronią felgę.
Co do wymiany to opona , mimo że dętkowa powinna mieć posmarowany rant przed montarzem.
Dziwię się że koleś który ją zakładał nie pomyślał o tym, ale cóż bywa i tak.
Daje to łatwiejszy montarz oraz szansę łatwiejszego demontarzu w razie konieczności.
Gdy przyszło do zmiany tylnej opony w mojej Afryce, to nawet na maszynie mieli spore problemy żeby ją zdjąć, a co dopiero na drodze łyżkami.
Dobrze jest skombinować sobie trochę mazidła od wulkanizatora i zabierać w trasy.


RD 03

Ostatnio modyfikowany przez Dzieju
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 111
Dołączył: 13.11.2006
co do latwosci montazu to zgoda. wiadomo ze jak ciezko wchodzi to trzeba posmarowac natomiast gdyby tak wozic ze soba wszystko co ulatwia jakiekolwiek czynnosci serwisowe to nasze Afryki wazylyby pewnie tyle co 126p ja zamierzam stosowac partyzanckie rozwiazania tzn. stosowac np. mydlo w plynie zamiast mazidla. mydlem sie umyjesz i opone wymienisz a mazidlem...? he?
latwiej tez chyba jest wymieniac opone 3ma lyzkami (przy zaawansowanych zdolnosciach manualnych) gdzie 2 skrajne lyzki blokuja rant opony aby nie chowal sie z powrotem do felgi przy zdejmowaniu gumy lub nie wylazil z felgi przy jej zakladaniu. widzialem tez male proste ustrojstwo, ktorego teoretycznie powinno bardzo ulatwiac zadanie (zakrzywiony drut do wyciagania rantu opony). tak to wyglada:
http://sklep.mieloch.pl/product_info.php?cPath=606&products_id=1174&osCsid=94bc99aa1a64524a1690f2b2365dd169


AT RD07 & CBR600F & 12GS - nie gryza sie

nowe gg: 2597944, stare zepsulo sie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
wydaje mi się, ze ceny są do zaakceptowania:
http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=c4&c=07e1cd7dca89a1678042477183b7ac3f
dużo ciekawych gadżetów.


http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 853
Dołączył: 11.1.2006
Ja nabylem te lyzki z Larsonna: Komplet łyżek do montażu opon 3 szt x 240mm za okolo 80 zeta. Poniewaz je przetestowalismy - moge powiedziec ze sa OK. 3szt to koniecznosc i nie polecam krotszych na te 24 cm - bo i tak jest walka. Platikowe ranciki tez polecam - nie rozpadly sie podczas demontazu i montazu. Aha i trzeba tez miec 3 bo w komplecie sa 2 - wiec od razu brac trzy opakowania na dwóch.
Przy okazji powalily mnie ceny pompek - darujcie je sobie i idzcie w sezonie do dobrego sklepu rowerowego. Jak ktos musi miec z manometrem to za 50-60 dych bedzie mial pozadną (np. SKS)





pozdrawiam Podos, '03 RD07A
Moja Galeria
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 111
Dołączył: 13.11.2006
Podosek, jakie opony zmieniales za pomoca lyzek? Detkowe czy bezdetkowe? Bo bezdetkowe maja duuuzo sztywniejszy rant i sie trudniej zakladaja sie ciekaw jestem czy to trudna operacja jest w warunkach garazowych


AT RD07 & CBR600F & 12GS - nie gryza sie

nowe gg: 2597944, stare zepsulo sie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Z tego co pamiętam to Podosek zawsze w Afryce miał opony dętkowe, bo bezdętkowe troszeczkę trudno było nadymać
a tak wogóle to nie ma różnicy dętkowa czy nie, opona to opona i z każdą można sobie poradzić, szczególnie na tarasie wszelkie patenty i pomysły dozwolone


Robert "Izi" Africa
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 117
Dołączył: 11.7.2006
Niestety ostatnio miałem przejścia z przednią dętką, zaiste nie trzymała powietrza sprężonego. W warunkach szybkiego przymusu zdjęłem oponę(bez problemów) przy pomocy trzech śrubokrętów. Udało się zalepić trzy dziurawce.
Oczywiście po powrocie bjka ta sama choć może w lepszych warunkach- trzebało wymienić dętkę na nową(dla pewieństwa większego) udało się ok, ale po dopompowaniu dużego ciśnienia - tak by opona wskoczyła na rant felgi (smarowane było solidnie - aż obawiałem się czy nie zgnije) dętka z Larssona pękła wzdłóż. Bajka siępowtarza, zakładam kolejną. Teraz wszystko gra.

myślę że takie łyżeczki to świetna sprawa


niedi hardzone
RD04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 45
Dołączył: 22.2.2006
w trasie lub w domu jak mi oponka nie chciała zeskoczyć to ją najechałem samochodem kilka razy
i luz
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 391
Dołączył: 6.2.2006
odświerzam temat bo może ktoś będzie potrzebował a dziś do mnie przyszły i są na prawdę solidne:
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?products_id=9731

http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?products_id=9734




http://www.klanol.neostrada.pl
XLV01 , XRV 07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 93
Dołączył: 23.8.2007
Potwierdzam krótkie łyżki to jest walka szczególnie w trasie, także proponuje dłuższe nawet do 40cm. Wiadomo opona bezdętkowa twarda no ale jak trza to trza i niema że boli. Kiedyś przed wyjazdem zmieniałem opony na nowe i z racji treningu sam przekładałem (dętkowe), by zeszła z rantu -najazd cięższym samochodem na opone pomógł. Potwierdzam mydło (niekoniecznie w płynie ) to dobre rozwiązanie.


XRV 750
LR discovery
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 97
Dołączył: 4.7.2007
Kazdy mowi ze to juz zrobil ale uwaga !!! mnie sie nie udalo zdiac tylnej opony nawet po 3 godzinych a wiec wiem ze jak sie to mi zdarzy w podruzy to tylko pomoc innych zostaje.

Ostatnio modyfikowany przez dj_1
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Obserwowałem jak się mocowali z moja tylną oponą na maszynie , zastanawiałem sie wtedy czy ręcznie jest to możliwe.....i nie bylem przekonany.
Dodam że kupując Afrykę ta opona była już parę lat na moto może to utrudniało zdjęcie.
No ale skoro innym się udaje znaczy że można.


RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 176
Dołączył: 21.6.2007
Ja zmieniałęm już kilka razy opone czy przebitą dętkę, nistety pare razy 2-3 zdażyło mi się tak, że podczas zakładania opony przyciołem dętkę łyżką.
Efekt wiadomy, cieszysz się że już koniec chcesz pompować a tu pssssss.

Pozostaje wtedy robota od nowa, denerwujące szczególnie gdy przetniesz nowiutką dętkę, trzeba uważać jak sie wkłada łyżkę i sprawdzać czy dętka pod nią nie podeszła.


 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 230
Dołączył: 1.12.2006
da sie zrobic samemu, mając dwie, a najlepiej trzy większe łyzki. Trudnosci z odbijaniem (zwlaszcza opon bezdetkowych solidnie przyklejonych do felgi) przezwycięzamy przy pomocy zyczliwego kierowcy, ktory ostroznie najedzie na leżące koło, lub w garazu uzywając imadła.
Przy zakladaniu nowej gumy pomaga posmarowanie jej rantu wodą z Ludwikiem. Na detke - wiadomo - trzeba uwazac. Warto kupic dętkę crossowa najgrubszą. Wiekszosc mechanikow poleca solidne posypanie wnetrza nowej opony talkiem (w wypadku opon dętkowych. Pomaga w "wygodnym" ułożeniu sie detki.
Wazne, zeby po napompowaniu opony sprawdzic, czy na calym obwodzie rant gumy wskoczyl na swoje miejsce. Jesli posmarowales woda z Ludwikiem, z reguly nie ma problemu, jesli nie - trza wbic dobre 6 atm, zeby rant opony wyskoczyl.
Przed pompowaniem opony sprawdz, czy detka siedzi równo, tzn. czy wentyl nie jest przekrzywiony. Rownym ulozeniem detki nalezy sie zając jeszcze przed naciąganiem na felge drugiej strony opony. Potem cięzko przesunąc opone na feldze.
Samodzielne zakladanie opony typu Mitas E-09 130 lub 140 dale wiele zadowolenia z efektu i przysparza troche ran na palcach. Polecam!


Milka R80GS '93 181 tkm
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: