vooytas
|
Napisano: Niedziela, 13 Sierpnia 2006, 20:26:39
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 38 |
Dołączył: 19.6.2006 |
|
Witam. Niedomagania wynikają z pęknietej mębranki jak się okazało po tym jak rozebrałem gaźniki.... Cena jąką mnie koledzy straszą jest poprostu kosmiczna nie wiem z czego one i gdzie są robione , ale pół wypłaty za kółko z gumy nie będe mógł wydać ( bo nie mam poprostu) Jak można zregenerować ? prezerwatywa i klej do lepienia dentek lub dędek ? czy macie jakiś patent? Są to dwa pęknięcia ok 8mm tam gdzie się załamywała guma chyba, reszta wygląda na elastyczną i zdrową. Prosze o pocieszenie i rade. I ceny nowych jak ktoś zna... wojtekklimek@tlen.pl gg 1194640 pozdrawiam
gg 1194640 Pozdrawiam!!!!
|
|
|
guzziboy
|
Napisano: Wtorek, 15 Sierpnia 2006, 10:18:53
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 340 |
Dołączył: 31.10.2004 |
|
Czesc. Musze Cie niestety zmartwić... Trudno jest naprawic membrane gaznika- praktycznie jest to nie mozliwe- mi sie udało pare razy ( kawałki innej membrany i elastyczny klej epoksydowy) ale jest to zabieg tymczasowy- i moze działac kilka lat lub kilka godzin, ale zazwyczja nie działa długo. Warto sie zastanowic dlaczego membranka jest peknieta.... Generalnie powinna wytrzymac 20 lat i 200tys km spokojnie, a psuje sie wtedy - jak rozbiera sie gaznik. Dlatego niejednokrotnie na forum pisałem ze gazników w japońcu NIE ROZBIERA SIE. I jak jakis mechanik mi powie ze co sezon rozbiera i czysci gazniki to gówno nie mechanik....Gaznik ma byc czysty po to wymyslono w motocyklu takie wynalazki jak filtr powietrza i paliwa- jak dba sie o nie to fizycznie nie mozliwe jest zanieczyszczenie gazników....Jedynym zabiegiem czyszczacym jest spószczenie paliwa z komory pływakowej....i to wszystko. Wszystkie popekane membrany jakie widziałem były przyczyna nadgorliwego "czyszczenia" gazników. Po tym przydługim wywodzie powiem Ci ze pwinienes Sie rozajzeć za uzywka- najlepiej całym ganikiem lub bateria dwóch gazników- które kupisz o niebo taniej niz te jedyna nowa membranke. Po prostu membranke powinno sie włozyc w gaznik raz (najlepiej w fabryce :-))) i nigdy jej z tamtad nie wyciagac. Dorazny sposób to sklejenie tak jak pisałem wczesniej. Pozdrawiam i powodzenia.
|
|
|
gucio
|
Napisano: Wtorek, 15 Sierpnia 2006, 11:24:39
|
|
|
Zarejestrowany |
|
|
|
Ilość wiadomości: 37 |
Dołączył: 18.1.2006 |
|
podobno dobry klej i prezerwatywa pomoga kumpel tak zrobil pare kilosow osobiscie mam gaznik do rd 04 ale membrany maja wiecej z kondona niz zorginalnej gumy
|
|
|