Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> Karpatami Rumunskimi od poludnia na polnoc

  

Strony: 1
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Witam, kieruje pytanie do tych ktorzy przebyli Karpaty motorkami. Mam zamiar zwiedzic Rumunię wjezdzając do niej z Ukrainy, i po zwiedzeniu Constanty oraz Bukaresztu chcialbym wyruszyc w podroz Karapatami w kierunku Wegier. Czy macie jakies konkretne wskazowki co warto zwiedzic, gdzie warto pojechac? Zalezy mi na drogach szosowych/szutrowych (bez wiekszego offroadu) no i na pieknych widokach oraz ciekawych starych zamkach. Czytalem że efektowny jest przejazd trasą Transfagarską... Przydadzą mi się wszelkie wskazowki co do zwiedzania tego kraju.
I jeszcze pytanie, czy tam sie placi jakies winiety? Gdzies mi sie obilo o uszy ze nie wazne czy sie smiga autostradami czy nie - winieta musi byc wykupiona :-/


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Jeśli chodzi o ciekawe trasy to polecam Transfogaraską lub Transfogarską /to ta sama ale każdy ją inaczej nazywa / oraz zdecydowanie Transkarpacką. Jeżeli chodzi o tą pierwszą to jest w 100% asfaltowa a widoki są wspaniałe w jej środkowym odcinku zaś dojazdówki średnio interesujące /można po południowej stronie przy podjeździe pod tunel, dokładnie na pierwszej serpentynie skręcić w prawo w szutrowo-kaministą drogę, która prowadzi niemal na sam szczyt najwyższego "pagórka" ale ostrzegam, że podjazd jest miejscami dość trudny/. Druga z tras jest moim zdaniem o niebo ciekawsza, mieszcząca się na wysokości skrzyżowania drogi 67C z 7A /te cyferki mogły mi się pomylić ale niestety jestem poza chatą i nie mam mapy pod ręką/ chyba najwyższa przejezdna w Rumunii przełęcz Urdele /coś około 2300 mnpm./ to szutrowa REWELACJA. Najprościej wjechać na nią od strony wschodniej zaraz po minięciu po prawej skrzyżowania z 67C /również na tym odcinku niemal w całości szutrową/. Należy zwrócić uwagę aby nie jechać prosto w 7C za katamaranami, których w sezonie zawsze kilka się trafi tylko na rozjeździe wjechać za szutrem w las mając cały czas po swojej lewej ręce potok nad, którym zazwyczaj piknikują na tym odcinku miejscowi, następnie po dojechaniu do wielkiej sosny trzeba skierować się na oznaczony szlak o opisie "Pasul Urdele - 3,5 h". Trasa jest odcinkami trudniejsza ale przy odrobinie wprawy jest w 100% przejezdna z plecaczkiem i zestawem kufrów - po drodze tysiące wypasanych baranów, tabuny wolno wałęsających się koni i wspaniałe widoki na szczyty Karpat. Jeśli pomyliłem nr dróg to przepraszam ale tak najprościej znaleźć Transkarpacką można po "pojechaniu" palcem na mapie w kierunku zachodnim i lekko południowym od Transfogarskiej /obie drogi są w układnie równoległym - no i przy Transkarpackiej jest zbiornik wodny Vidra - super klimaty podobne do naszej Soliny tylko w mega wypasie bez szlabanów
Na północy Rumunii to polecam wszystko na zachód od Sucavy czyli Bicaz, Bukowine z jej Monastyrami, Polskie wioski, Pasul Prispol, Pasul Ostra i takie tam całe mnóstwo lasów, górek i szutrówek.
RUMUNIA

Ps.
Sooorrry Winetu ale jeśli chodzi o zamki to wiem jedynie, że "gerda" twiedzi, iż mając jej produkty śpisz spokojnie ale Ja co do tego też mam pewne wątpliwości

Ostatnio modyfikowany przez Pawel_z_Jasla
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 37
Dołączył: 18.1.2006
teraz wiem dlaczego nie trafilem na urdele jadac transkarpacka i dlatego wroce jeszcze raz tzn trzeci z opisem pawla moze sie uda rumunia jest git
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 95
Dołączył: 8.6.2006
Zgadzam się z Pawłem,Urdele to megaczad i koniecznie musisz tamtędy pojechac,jadąc od południa wjezdzasz przez miejscowosc Novaci,potem są takie fajne winkielki pod gore i od wioski Rinca,ktora niebawem bedzie miasteczkiem zaczyna sie szutrowka,potem mozesz pojechac droga 7A obok jeziora Vidra(bardzo malownicze miejsce warto zjechac)nastepnie 7 w kierunku Sibiu(jedno z najładniejszych miast Rumunii).Z Sibiu mozesz pojechac na Braszow,w poblizu sa dwa zamki ;Bran,gdzie znajduje się rowniez skansen i Rasnov(przy obydwu sa campingi)Z Rasnova mozna pojechac przez Poiana Brasov do Braszowa(przy zjezdzie ladna panorama miasta)Dalej na polnoc wawoz Bicaz ,drugi co do glebokosci w Europie,ale jak masz wiecej czasu radze zjechac z asfaltowki i pojezdzic po szutrach.Dalej na polnoc Bukowina i klasztory oraz przepiekne widoki.Zmiejsc godnych polecenia ale niekoniecznie po drodze moge wymienic miasto Sighisoara oraz wawoz Turda obok miejscowosci o tej samej nazwie i bardziej na zachod zamek w Huendoarze.Mam troche swiezych fotek m/n z Urdele,Turdy i Bukowiny,jak chcesz moge Ci podeslac


RD03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 95
Dołączył: 8.6.2006
A co do winiet to nie spotkalem sie z czyms takim,moze ciezarowki cos placa ale nie motocykle


RD03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Dzieki wielkie za te wszystkie informacje, wlasnie o to mi chodzilo panowie Transfogarską zrobię na 100%, a co do Urdele... czytalem juz gdzies relację wypadu na przelęcz Urdele koles jechal sam, i z tego co opisywal to byl to niezły HC jak na 250kg sprzeta. Dlatego czy pchanie sie tam w pojedynkę z duzymi aluminiakami po bokach oraz oponach bardziej szosowych niz szutrowych ma sens? No i ile dni potrzebowalbym Pawle z Jasła na objazdówkę którą polecasz, czyli odbicie w szutry i zdobywania najwyzszych pagórków m.in. Urdele?
Pozdrawiam.


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Generalnie przełęcz i cała trasa na Urdele jest prawie po drodze z Bukarestu na Oradee choć pewnie nieco bliżej jest przez Brasov czy Transfogarską /zgodnie z zasadą "wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" / . Na samą trasę po Urdelach plus dojazdów trzeba poświęcić minimum 6-8 h. więc prawie jeden dzień ale moim zdaniem NAPRAWDĘ WARTO . Co do tego, że jedziesz sam zgadzam się prawie w 100% - nigdy, nikomu nie polecam jazdy nawet w lajtowy teren samemu choć jak ktoś lubi . Tak jak pisałem Urdele są do zrobienia spokojnie z kuframi i plecaczkiem /który w razie czego pomoże podnieść moto / ale czasem warunki mogą zaskoczyć a w deszczu podjazdy zrobią się śliskie więc na szosówkach raczej w upalny dzionek - w tym roku na Urdelach spotkałem z Adamem dwóch kolesi z Kielc na rowerach , którzy dopiero rozpoczynali podjazd i chyba nie bardzo wiedzieli co ich jeszcze czeka ale pełny RESPECT - z Polski cały czas na kołach napędzanych własnymi odnóżami
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 14.5.2006
Wielkie dzieki chlopaki za opis jak dojechac do Transkarpackiej - przydalo sie bo mapy nie zawieraly wszystkiego co bylo potrzebne do odnalezienia sie w tym miejscu.
Zaatakowalem Urdele od poludnia, czyli od miasta Novaci i malej turystycznej miejscowosci Rinca (ktora jest w ciagłej budowie). Juz przed Rincą zaczyna sie ciągły szuter i potem kamienie. Trasa 67C faktycznie nie jest tak straszna jak piszą Pelno ciezarowek mijalem, a raz nawet Dacie!! Bedac na przeleczy Urdele zrobilem cos wiecej, bo zboczylem z trasy i wbilem sie na sam szczyt tej górki Bylem na 2228m npm i dookola chmury. POLECAM!


RD04 '90
Junak Wciąż Żywy ;-)
Wałbrzych
 
Strony: 1

  

     Skocz do forum: