Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> Pierwsza przejażdżka w nowym roku

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 200
Dołączył: 13.1.2006
Pomysł wyjazdu na czarny ląd zrodził się już jakiś czas temu i w pierwszych planach była to Libia, ale ze względów biurokratycznych i niechęci Kadafiego do turystów, którzy jadą na własną łapę i swoimi drogami utrudnienia związane z otrzymaniem wizy olałem i postanowiłem pojechać do Tunezji ( wydanie wizy = wypełnienie formularza ).
Wstępnie wyjazd miał być ograniczony wyłącznie do jazdy po pustyni na lekkich, moto, ale ze względów, że gadałem o wyjeździe na prawo i lewo wyszło na to że jedziemy dość sporą kupą, dlatego pierwotna trasa uległa modyfikacji, ale pomysł off-rołdu pozostał .
No cóż plany mamy ambitne, ale zobaczymy, co uda się zrobić na czarnym lądzie.
W każdym razie pierwszy wyjazd 2007 prawie rozpoczęty, motywacja większa niż w lecie potęgowana oglądaniem Dakaru, trasy prawie gotowe, jutro pakowanie i jak powiada kolega Kajtek Dzidaaa !
PS., Jeśli zasięg pozwoli to postaram się wysłać jakiegoś sms-a



„Nigdy nie wiesz co przyjdzie pierwsze: kolejny dzień czy następne życie.”
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 37
Dołączył: 1.2.2005
Ogien na tłoki i bujać panowie to żelazo .Powodzenia na czarnym lądzie ,wracajcie cali i zdrowi


AT Rd07'97
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 631
Dołączył: 30.3.2005
Yyyee!!
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!!
Powodzenia chopy i bawcie się dobrze
Zdrowia!



Nie odkryję Ameryki
Że też kocham te Afryki.
Ale dane niech mi będzie
Wał kardana mieć w napędzie... ========================
PastoR100GS
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 288
Dołączył: 20.10.2004
Cóż Panowie, ostrzyłem sobie zęby na ten wyjazd, ale póki co musiałem go odłożyć. Pakującej się Ekipie osobiście życzyłem dobrej i bezpiecznej zabawy w Wawie, jeszcze wczoraj. Dziś są już pewnie w drodze. Czekamy na pomyślne wieści...
DZIDA !!!


MIO
AT RD07
N52 13'46.50"
E21 02'25.00"
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 226
Dołączył: 27.10.2005
Ja też sezon rozpocząłem



Więcej tutaj :
http://delikatesy.pl/darekh/moja%20strona/varadero/index.html


"Ile wyjazdów, tyle powrotów"

Honda Varadero Travel 2006
KTM EXC 125 2005

www.mlody-globetrotter.prv.pl
www.darek-enduro.prv.pl


Ostatnio modyfikowany przez Mlody
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 200
Dołączył: 13.1.2006
Wczoraj z malymi przygodami dotarlismy do Romy ( jedno moto zaliczylo przyczepowa glebe na szczescie bez wiekszych strat i przy malej predkosci ) , pogoda dopisuje 17 stopni , nastroje rowniez . Dzis o 18 ruszamy na prom i zaczynamy kilkunasto godzinna co by nam normy alkoholowe nie przekroczyly dopuszczalnych przy zejsciu na czarny lad . Na razie to tyle chyba .
Ciao.


„Nigdy nie wiesz co przyjdzie pierwsze: kolejny dzień czy następne życie.”
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 481
Dołączył: 4.1.2005
Brawo, brawo. Podoba mi sie takie szybkie i ambitne rozpoczecie sezonu. Choc wiem, ze wyjazd by was smakowal bardziej jakbyscie wiedzieli ze Polska jest przysypana sniegiem i trzeba sie zdrowo lopata namachac, by moc sie dostac do garazu i chocby popatrzec na swoj motocykl.
Powodzenia!!!


Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 371
Dołączył: 30.3.2005
Bardzo ladnie. My co czekamy bezuciesznie na snieg (nawet w Austriackich Alpach sniega niet) mozemy tylko cichutko pozazdroscic.

I wiec dajcie czadu w tej Africe!


RD07 ´94 kocie oczy - PERŁA PUSTYNI ... byla

Bratislava, Slovensko
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
SMS od "Tunezyjczyków" z 18.01.2007:
"dopływamy do lądu, zapasy spożyte prawie w całości, jedziemy do Hammamed plażą bo asfaltem może być niebezpiecznie - średni wynik to 3 promile na łeb. Od jutra koniec zabawy zaczyna się .....JAZDA, Ciao!!!"

Wczoraj późnym wieczorem dodzwonił się do mnie Adam i Rosomak, chłopaki byli "prawie" trzeźwi ale udało się porozmawiać, u nich wszystko OK!!! są pod wrażeniem piasku i jazdy po tunezyjskich szutrach. Rosomak jak zwykle daje ostro i zaliczył kilka saharyjskich paciaków ale jak sam powiedział jest EKSTRA .
Kolejne info pewnie będzie za dwa dni - POZDRAWIAM w swoim i "tunezyjczyków" imieniu
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 226
Dołączył: 27.10.2005
Ale im superowo Tym bardziej teraz kiedy Dakar w tv leci fajnie fajnie, moze robią jakieś fajne fotki coby pooglądać można było. Czachor dzisiaj 2 !! EXTRA


"Ile wyjazdów, tyle powrotów"

Honda Varadero Travel 2006
KTM EXC 125 2005

www.mlody-globetrotter.prv.pl
www.darek-enduro.prv.pl
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
SMS, który dotarł do mnie dzisiejszej nocy po pokonaniu przez "tunezyjczyków" jednej z tras opisanych w Sahara Overland : "straty bardzo małe, poszło nam super, jesteśmy wszyscy cali, trasa ekstra - ciao".
Widać chłopaki żyją i bawią się dobrze - POZDRAWIAM
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 389
Dołączył: 19.1.2005
Wracam furgonetka z Beduinem a Viaderko na pace -sdechlo sprzeglo Jutro wieczorkiem mamy prom powrotny do Włoch.Chłopaki eskortuja mnie do Tunis i jest wesolo ale zdazylem sie przejechac po slonym jeziorze CZAD! No a piochy Sahary ja i Varadera mamy pioch wszedzie pozdrowionka
SMS od Marcela 22 stycznia 2007 22.35


Africa Twin-s
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Panowie dosłownie minute temu rozmawiałem z Adamem:
"jesteśmy jakieś 30 km. przed Bolonią, wszystko OK, wszyscy cali, zdrowi i szczęśliwi, motorki spisały się SUPER, jedno viadro /z tego co zakumałem to chodzi o Honde Marcela/ co prawda sie zesra... ale na sam koniec więc nic nie straciliśmy, pustynia jest WSPANIAŁA, straty w sprzęcie niewielkie /ponoć jakaś pęknięta owiewka i złamana szyba /, siniaki mamy wszędzie jutro będziemy w kraju - POZDRAWIAMY"
No i pierwsza tegoroczna "wycieczka" dobiega właśnie końca
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 103
Dołączył: 3.12.2006
hmmmmm.. z niecierpliwoscia czekam na fotorelacje .....szczęsciarze ....pozdr


pozdrawiam
Grzegorz
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 200
Dołączył: 13.1.2006
To co osobiście kręciło mnie od jakiegoś czasu dotknąłem i przejechałem na moto oraz zrozumiałem dlaczego przez ostatnie dni przed wyjazdem nie pozwalało mi spokojnie sypiać .
Kawał przestrzeni gdzie mały człowieczek z motorem jest jeszcze mniejszy niż mu się wydawało przed wyjazdem , już teraz wiem że w 2008 roku wracam na pustynię, na lekkim motocyklu i skupiam się wyłącznie na jednym . W najbliższych dniach napiszę coś więcej , powiem tylko że to, co słyszałem i czytałem przed wyjazdem odnośnie bezpieczeństwa , jedzenia i ludzi jest zwykłym pieprzeniem od rzeczy .
Ciao



„Nigdy nie wiesz co przyjdzie pierwsze: kolejny dzień czy następne życie.”
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: