|
wojtek
|
|
Napisano: Środa, 15 Listopada 2006, 22:32:03
|
 
|
|
| Zarejestrowany |
 |
|
|
| Ilość wiadomości: 138 |
| Dołączył: 22.1.2006 |
|
|
jest nas 3 wyjeżdżamy na wschód bajkał mongolia itp. 2fachowców jeszcze do ekipy. większośc frica twin. 2007 rok wyprawa. kto się piszę. tel 601 73 2772. siema
|
|
| |
|
kajetan
|
|
Napisano: Czwartek, 16 Listopada 2006, 8:26:35
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 619 |
| Dołączył: 30.1.2005 |
|
Jakieś szczególy ?
Kiedy ?
Na jak długo ?
itd.
N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"
|
|
| |
|
wojtek
|
|
Napisano: Czwartek, 16 Listopada 2006, 19:21:17
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 138 |
| Dołączył: 22.1.2006 |
|
|
chcemy w miesiącach letnich bo zajebiście na ukrainie zmarzliśmy w maju czyli czerwiec-sierpioeń a nawet wrzesień. busem do kazachstanu a potem na koń. 2 motory na busa na przyczepę 3 szt i na zmianę bez przerwy 3 4 dni na miejsce .zostawiamy busa i na koń na ok 7 dni ok bajkał i może mongolia /kaucja na granicy jest przeszkodą/. bo podobno trzeba wpłacić równowartość motoru ! i jest ctylko jedno przejście. może ktoś coś wie?
|
|
| |
|
wojtek
|
|
Napisano: Czwartek, 16 Listopada 2006, 19:34:54
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 138 |
| Dołączył: 22.1.2006 |
|
|
czyli ok 2 tygodnie hard koru. nie mamy czasu na więcej i ciśniemy bardzo. niektórzy tego nie trawią.tak naprawdę to nie ma czasu na jakieś zamki i małe historie. na razie 1 afryka i 2 viadra w powietrzu bmw.zamiary poważne bo tylko do tej wyprawy kupię busa maxi.jesteśmy zapracowani brak czasu, mile widziany kolega co pozałatwia fotmalności typu wiza it-p
|
|
| |
|
Izi
|
|
Napisano: Czwartek, 16 Listopada 2006, 21:54:35
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 526 |
| Dołączył: 21.12.2004 |
|
Dementuję plotki do Mongoli nie trzeba żadnej kaucji (sprawdzone organoleptycznie) wykupuje się tylko ichnie ubezpieczenie (coś jak strachowka na rosję) zdziwiło mnie tylko to że można było się targować o wysokość ( pewnie chcieli mnie jak zawsze zrobić w konia  ) ale wychodzi grosze jakieś nie całe 50zł za miesiąc jak chcesz odgrzebię w papierach. Przejścia dla zmotoryzowanych czynne są dwa to nad Ułan Bator zawsze (bezproblemowe pełna cywilizacja i po angielsku bez problemu) oraz od 2004 roku przejście koło granicy Kazachstanu-Rosji-Mongoli (też sprawdzone tylko droga po stronie Mongolskiej "trochę" gorsza). Po co chcecie się pchać przez Kazachstan, to niepotrzebnie wydane pieniądze (wizy,granice,bakszysz itp)? Jak chcecie tylko Bajkał i Mongolie to tylko Rosją jak coś to dzwoń pogadamy 605883204.
Robert "Izi" Africa
|
|
| |
|
Izi
|
|
Napisano: Czwartek, 16 Listopada 2006, 22:21:18
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 526 |
| Dołączył: 21.12.2004 |
|
acha po stronie rosyjskiej raczej cały czas jest asfalt i przebieg 1000 czy 2000 km jest do zrobienia (to cholera też przetestowane  tylko potrzeba trochę koncentracji i samozaparcia) natomiast w Kazachstanie może być miejscami problem, bo równiej jedzie się stepem niż drogą. A jak macie mało czasu to skupiłbym się nad Bajkałem (szczególnie wyspa Olchon od 2005 ma już prąd, ale narazie połowa ,za parę lat zrobi się komercja ja w całkowitych ciemnościach koło 1.00 w nocy dotarłem na sam koniec, nie polecam, bo rano zobaczyłem drogę i dopiero z powrotem zaczął się hardcor) polecam za to po przeciwnnej stronie półwysep św.Nos powiem tylko naprawdę warto. A to przejście drugie z Mongolią to Taszanta (chociaż słyszałem też inne określenia) jest jeszcze trzecie przejście (Mondy) ale nie dało się przejechać jeszcze w 2005 pojazdem tylko tubylcy na pieszke mogli przekraczać tak że kupa ale może się coś zmieniło. Życzę z całego serca powodzenia i pozazdrościć, bo jeszcze cholera kiedyś tam wrócę (to moje ego się odzywa)
Powodzenia i nie jest tak strasznie jak ludzie opowiadają (chyba sami chcą się dowartościować), ale to wszystko zależy od nastawienia.
Robert "Izi" Africa
|
|
| |
|
kajetan
|
|
Napisano: Piątek, 17 Listopada 2006, 9:04:25
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 619 |
| Dołączył: 30.1.2005 |
|
My wybieramy sie na miesiąc i martwimy sie czy zdążymy , a wy w dwa tygodnie ? 
W każdym razie życzę powodzenia 
N 50'18'12.72"
E 19'10'50.18"
|
|
| |
|
sambor1965
|
|
Napisano: Piątek, 17 Listopada 2006, 9:21:36
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 481 |
| Dołączył: 4.1.2005 |
|
Kajtek, pamietam ze jeszcze w tym roku tez mnie ciagnales na wyprawe do Mongolii i tez miala zajac dwa tygodnie. Byles wprawdzie w tych gorach ostro zagrzany, ale jednak  Postudiowales mape i wyszlo ze w 2 sie nie da.
Wojtek jest szybki i moze mu sie uda.
Z tego co pamietam to Ci mowilem, ze sie da zrobic Mongolie w 2 tygodnie bez samolotu.
Warszawa- Moskwa na kolach (2 dni), Moskwa -Irkuck pociagiem 4 dni, dojazd Irkuck- Mongolia (jeden dzien), jazda po Mongolii (1 dzien) i powrot tak samo (7 dni).
Samochodem nie bedzie szybciej. Z Brzescia do Irkucka jest 6096 km i 115 godzin jazdy samochodem non stop wedlug mojego atlasu. Z Irkucka do Mongolii tez jeszcze kilkaset km.
Jeszcze raz napisze: mapy Azji sa w innej skali niz Europy
Drogi w Europie i Azji tez sie roznia od siebie. Mysmy dojechali w 35 godzin 3500 km do Algeciras, ale nie da sie tego zrobic w druga strone.
Co nie zmienia faktu, ze kazdy moze sprobowac...
Moja rada: chcesz pojezdzic tydzien to musisz miec 3 tygodnie na wyjazd, chcesz pojezdzic 2 tygodnie - potrzebujesz miesiaca!
Jesli chcesz dojechać szybko - jedź sam. Jesli chcesz dojechać daleko jedź z przyjaciółmi.
|
|
| |
|
maro
|
|
Napisano: Piątek, 17 Listopada 2006, 10:25:15
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
 |
| Ilość wiadomości: 155 |
| Dołączył: 17.12.2005 |
|
| wojtek: | | czyli ok 2 tygodnie hard koru. nie mamy czasu na więcej i ciśniemy bardzo. niektórzy tego nie trawią.tak naprawdę to nie ma czasu na jakieś zamki i małe historie. |
OO koncepcja mi sie podoba  Pobudka o swicie i caly dzien jaaazdy
Ale majac 2 tyg lepiej jednak pojechac gdzies blizej niz kisic sie przez tydzien w busie.
Maro
|
|
| |
|
wojtek
|
|
Napisano: Piątek, 17 Listopada 2006, 20:27:50
|
|
|
| Zarejestrowany |
|
|
|
| Ilość wiadomości: 138 |
| Dołączył: 22.1.2006 |
|
|
trochę przesadziłem z tymi 2 tygodniami, jest to możliwe ale urlop to nie triatlon i taka jazda traci sens. normalnie to 3 - 4 tygodnie.dziękuję za informację i porady.może się uda mieć 3 tygodnie urlopu .Dzięki serdeczne.
|
|
| |
