Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Spotkania, wycieczki, zloty... >> Zakończenie sezonu

  

Strony: 1
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 636
Dołączył: 2.1.2006
Witam wszystkich.
W czasie ostatnich samotnych wieczorów przesiedzianych na wygodnej kanapie rozmyślałem o naszym wspólnym zakończeniu sezonu w Bieszczadach. Z jednej strony uroki Bieszczad są nie do opisania ( tam trzeba poprostu być), ale jest też druga strona medalu. Dlaczego to musi być aż tak daleko, czy nie można znaleźć innego miejsca bliżej, np. centralna Polska. Koledzy i koleżanki, sorki za "bunt" ale wydaje mi się, że taka impreza powinna być w bardziej dogodnym DLA WSZYSTKICH miejscu. Akurat ja miałbym do pokonania najdłuższą trasę 1047km, policzyć paliwo, okup na zlot to wychodzi mi około 1200zł. Podejrzewam, że niektórzy to z 500-600zł na zlot to nie mają co jechać a to naprawdę jest trochę kasy. Druga sprawa to pogoda, w tym terminie w górach to można się wszystkiego spodziewać, nawet śniegu. Pomyślcie o jakimś innym miejscu naszego spotkania, bo wydaje mi się, że wiele osób poprostu nie przyjedzie. Jeżeli się mylę to poprawcie mnie i proszę o łagodny wymiar kary za "bunt" i swoje wypowiedzi.
I sorki dla organizatorów zlotu w Bieszczadach.


XRV 750 RD07A
XL1000VA
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 960
Dołączył: 13.11.2004
Wszystko się niby zgadza ale jak zwykle za wyjątkiem kasy - w obie strony masz max 2100 km. /choć moim zdaniem nie powinno być więcej jak 1900 km./ czyli przy twoim średnim spalaniu 5l. wychodzi mi jakieś 105 litrów wachy. O ile się nie mylę to wacha kosztuje w byłym PRL-u jakieś 4.30 czyli wychodzi mi max 500 zeta + powiedzmy za dwie osoby w wersji "super" 200 zeta + jakieś drobne na i sobotnia trasę to razem jest powiedzmy 700 - 800 zeta więc gdzieś ty Giziu zgubił te pozostałe kilka stówek . Z jednym masz racje na 100% - Bieszczady to dla mieszkańców północno/zachodniej Polski koniec świata ale zawsze ktoś musi mieć pod górkę. Przyznaję się bez bicia, że ja mam jakieś 100 km. na miejsce spotkania a na Sobieszewie nie byłem gdyż miałem akurat "inne priorytety" czytaj brak funduszy. Myślę, że teraz to już nie ma co zmieniać ale na przyszłość ... - Giziu ściśnij mocno portfel i pośladki i siadaj na moto a w Bieszczadach to autochtoni postawią – do miłego

Ps.
Aha - żeby była pełna jasność to 800 zeta stanowi miesięczną wypłatę mojej żony /budżetówka trzeciej kategorii czyli szkolna administracja/ więc rozumiem tych co na "kieliszek chleba" muszą za marne grosze pracować i czasem z wielu przyjemnych rzeczy zrezygnować - ten Nasz cały kaczygród to niestety na głowie stoi


Ostatnio modyfikowany przez Pawel_z_Jasla
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 40
Dołączył: 4.7.2006
Racja kawałek jest . Troszkę kasy się straci ale przecież tak często się nie widujemy więc raz na jakiś czas można pojechać taki kawałek ( ja z Poznania ) nie ma to jak razem napić sie i pośmigać razem sprzętami gdzieś po błotku Pozdrowienia dla wszystkich Afrykanów , Trampkarzy i Enduromaniaków


Africa Twin rd07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 636
Dołączył: 2.1.2006
Pawle, niech Ci będzie 800zł ale to tylko na samo paliwo, a reszty nie policzyłeś ale to mniejsza z tym.
Wiem że teraz będzie trudno zmienić miejsce naszego spotkania, choć bardzo bym się cieszył (chyba nie tylko ja) z takiej zmiany. Dla mnie to nie jest problemem wsiąś na afrykę i strzelić sobie 1000km ( nawet w jeden dzień), choć ta odległośc mnie trochę przeraża.

P.S.
Jutro wysyłam siedzenie do przeróbki do Rybnika


XRV 750 RD07A
XL1000VA


Ostatnio modyfikowany przez giziu
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
ja tez myslelem o wczesniejszym "zakonczeniu" daleko od domu, bo blisko domu jezdzi sie dłuzej. ale coz wsyztscy wypisuja ze sa twardzi to i ja sie postaram, chopc podzielam Gizia zdanie i wolalbym pojechac na zlot 400 km niz 1000 na przyklad, no coz moze nstapnym razem gdzies obok Ciebie Brahu ?
swoja drogą, jesli nie uda mi sie powłoczyc kilka dni dłuzej po górach to sam nie wiem czy na dwa dni pojade
pozdrawiam

peace bro !


98'
real nigaz never die
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 298
Dołączył: 28.5.2005
Witeczka
przywale jeszcze ja swoje 3 grosze. Idealnym pomyslem byloby organizowanie "forumowych otwarc i zamkniec" sezonu w centrum polszy, zeby wszystkim bylo podobnie blisko/daleko. Pomysl jest przedni, ale w takim wypadku koledzy z okolic wa-wy i łodzi to by nic innego nie robili tylko organizowali co mogloby doprowadzic do " zajechania" ww. i do glupich pomysow o zmianie motocykla na jakiegos czopera .

moim skromnym zdaniem nie ma sensu zmieniac miejsca i terminu zakonczenia sezonu z kilku powodow, ktorych wymieniac nie bede.

Giziu: tobie zostalo tylko zadanie sobie " zajebiscie waznego pytania- co chce robic w zyciu?, i zaczac to robic" a tak na powaznie mozesz nam "poludniowcom" zorganizowac otwarcie u siebie w okolicy i z satysfakcja patrzec jak sie meczymy na wiosne

damy jakos rade


pozdro
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 103
Dołączył: 24.2.2006
karą za bunt niech bedzie zorganizowanie rozpoczecia w GIZIOLANDII

a tak powaznie mowiac to troche rozumiem rozterki gizia... choc ja mam wszędzie blisko


AFRICA TWIN
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 3.10.2005
Fakt, chłopaki, zawsze komuś będzie daleko, ale też i sprzęt mamy dłuuuuuuugo dystansowy, a nie "weekendowyzamiasto".
Poza tym im dalej od centrum tym tereny ciekawsze i odludniejsze (ocena subiektywna bo zawsze lubiłem góry)
Chociaż po spływie Narwią stwierdziłem, że tamtejsze tereny do jazdy są wielce ciekawe. siuterki aż sie miło patrzy


Szerokich winkli RD07 93'
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
Giziu,
ja mam podobną odległość co ty, no może parę km mniej z Gorzowa.
Też by mi prawdę mówiąc pasowało gdzieś bliżej, chociaż w Bieszczadach jeszcze nie byłem, a bardzo bym chciał zobaczyć.
Jak już się zdecydujesz to pykniemy 1000 km razem, będzie raźniej, może zahaczymy o Poznań po Motobreka, albo przez Legnicę i A4 to i z Wrocka kilku się powinno dołączyć. A z tamtąd to już połowa drogi i w ekipie szybko zleci.
Jakby nie patrzeć dupa będzie piekła i trzeba będzie dużo żeby wyzdrowiała
pozdro dla Wszystkich z Zachodu


AT RD07A/B '96
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 40
Dołączył: 4.7.2006
Barthez pomykaj przez Poznań polecimy razem ja tez planuje przez Wrocław i autostradą do Krakowa a dalej się zobaczy z poznania też kilku jedzie więc ekipa się uzbiera . Pozdro


Africa Twin rd07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Wrocław nie jedzie, bo to rzut beretem i do tego autostradą
nie można by gdzieś dalej zrobić i po jakiś gorszych drogach, bo jeszcze po drodze pośniemy


Robert "Izi" Africa
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 40
Dołączył: 4.7.2006
HA HA HA to może przez Sówałki


Africa Twin rd07
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 401
Dołączył: 5.4.2006
Izi:

nie można by gdzieś dalej zrobić i po jakiś gorszych drogach, bo jeszcze po drodze pośniemy


Izi,
możemy się tak dogadać, że my będziemy jechać A4, a ty z boku po polach będziesz cisnął


AT RD07A/B '96
 
Strony: 1

  

     Skocz do forum: