Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Akcesoria i części >> HOLAN

  

Strony: <<12345>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 298
Dołączył: 28.5.2005
witam
w calej rozciaglosci pawel ma racje (piwa mu), jedno co mozna dodac to sugestia:
po pierwsze primo- zalagodzic i ostatecznie rozwiazac problem z zaleglosciami obu stron!
po drugie primo- dopiero wtedy siadac do alko(znajac ulanska fantazje wszystkich mpotocyklistow) bez spelnienia pierwszego punktu dojdzie do jawnego, niekontrolowanego mordobicia (co nie sluzy pojednaniu)
mysle ze ogloszenie wynikow na forum bedzie wielce ok
pozdrawim
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 147
Dołączył: 13.10.2005
Może jestem przesadnie czepliwy ale uważam to całe zachowanie i tłumaczenie za amatorszczyzne dziecinade i chamówe. Nawet uwzględniając to o czym Robert nie wspomina. Głupie komentaże pracownika-niech go szef przeszkoli jak nie wie jak się zachować, lakiernik bidulka żeźbione gmole dostał do lakierowania- rozumiem że to też zdaniem Holana wina Roberta że nie dołączył szczegułowego opisu-histori tychże (dobre dobre). Moim zdaniem dupa nie lakiernik. No i jeszcze super są właśnie takie akcje jak ktoś nie dotrzymuje terminu,i wyłączy telefon. Jak to wytłumaczyć? Przecież to niedopuszczalne, wykonawca powinien w takich sytuacjach dzwonić i wyjaśniać sprawę, a nie się ukrywać. I kto tu jest śliskim kolesiem? Co to w ogule za język?
- sami sobie woźcie sprzęta jak nie doceniacie uczynności Holan-a i że to robi za friko- dzięki dzięki super okazja za friko mieć wypierd...y motocykl i uszkodzony bak, tak tak polecimy znajomym jeszcze 2 stówki zarobią na szpachlę i lakier. Jak gościu miał czarne przypuszczenia to po co się godził, a tak na prawdę to jak sobie nie radzi z pakowaniem sprzęta na przyczepkę to po holerę oferuje takie usługi? Szkoda gadać! Wkuża mnie coś takiego, naprawdę mocno.
"stare znudzone plotkary"- pier...olenie. Widocznie coś jest na rzeczy skoro chłopaki serwisują się np u Iziego czy w tym Rakowie i jakoś jest git, nikt się nie wkuża.
Godzić się z Holanem można tylko nikt mnie nie przekona że ich praktyki mają coś wspulnego z profesjonalizmem.

Ostatnio modyfikowany przez Lysol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 188
Dołączył: 13.12.2005
Do Lysola i podobnie myślących: nie byloby tyle halasu gdyby Robert zamieścil informacje na końcu listu, że PRZYSTAL na propozycję Holana na rozwiązanie sprawy (czyli rekompensata finansowa i rabaty). Gdybyś czytal dokladnie to nie umknęlo by Ci, że byla gadka bierz przyczepę i sam dostarcz motocykl. Po kolejne umknęlo Ci, że przyznalem się do obsuwy ale przykro mi, nie potrafię powiedzieć przepraszam komuś kto nie powiedzial mi na miejscu co go boli, ZATAJA PRAWDĘ i biegnie wyplakać się do kolegów, którzy wezmą pod skrzydelko i poklepią po ramieniu. Co do wprowadzania sprzeta zdarzylo mi się to pierwszy raz więc sobie daruj komentaz (nigdy się nie poślizgnąleś, masz szczęście) to już tlumaczylem. telefonu nigdy nie wylączylem. jestem w firmie pod trzema telefonami i nie potrafie rozmawiać jednocześnie z dwóch. szkoda, że Robert nie napisal, że oddzwonilem po chwili. I tak to wlaśnie jest z kolesiostwem, dlatego wcale nie liczę na Twoje zrozumienie Lysol.
zakończ swoje komentaże, bo nie mam tyle czasu, żeby wszystkie komentować. Was jest ok. 110 jak dobrze policzylem a HOLANa nie stać jak by się wielu wydawalo na tyle sekretarek.

 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 147
Dołączył: 13.10.2005
Po pierwsze nikt ci nie każe odpisywać na moje komentarze, do tego właśnie służy forum żeby każdy mógł się swobodnie wypowiedzieć. Będę komentował tak długo dopuki uznam za stosowne. Nie jestem na razie niczyim kolesiem większość ludzi mnie tu nie zna tak że jestem obiektywny w tym sporze. Nie ma sensu brnąć w szczegóły co przeczytałem a co nie (przeczytałem dokładnie)Po prostu nie odpowiada mi taki poziom świadczonych usług i takie podejście do klienta. Lekceważące podejście potwierdza język jakim się posługujesz w tej dyskusji. Zarówno mi jak i paru innym osobom może się to nie podobać i mamy prawo się wypowiadać w tej kwesti.

Ostatnio modyfikowany przez Lysol
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 188
Dołączył: 13.12.2005
oczywiście, że masz prawo, ale spróbuj też postawić się w mojej sytuacji, przyznalem się do blędu ale w pozostalych kwestiach muszę sprostować mitomanizm Roberta
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 147
Dołączył: 13.10.2005
OK, Może już dajmy sobie z tym spokuj. Na pewno każdy wyciągnie z tego odpowiednie wnioski. Dasz postawić na gumę tego GSa 1200 i zapomnimy o sprawie. A tak na serio to życzę wszystkim jak najmniej takich nieporozumień.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 407
Dołączył: 31.3.2005
Cokolwiek by nie powiedzieć to mamy na forum nowego użytkownika. Witamy Cię HOLAN jak widzisz niezbyt ciepło. Ale TY możesz to zmienić. Czekamy na interesujące fachowe informacje i z pewnością na ciekawe rabaty....


AT'90/750 MIX + k-750 + IFA BK350
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 146
Dołączył: 3.10.2005
Ja tylko jedno ziarenko:
- Każdy, kto ma pracowników, wie, że w dobie " szalejącego bezrobocia" dobry pacownik jest rzadkością, a pracownik spełniający wymogi wszystkich klientów to już prawie dinozaur.

A chyba wszystkim się przyda uważniejsze czytanie.
Oby Panowie sie dogadali, a nowy głos na forum zawsze się przyda.


Szerokich winkli RD07 93'
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 188
Dołączył: 13.12.2005
tylko, że my się z Robertem dogadaliśmy, przynajmniej tak to odebralem bo przystal na warunki rekompensaty, dlatego tak się wścieklem czytając jego tekst bo o tym i o wielu rzeczach zapomnial dodać. tak poprostu umknęlo mu... ale potrafie go trochę zrozumieć też gdy się rozpędzę hamuję za daleko
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Nie doczytałem wszystkich postów do końca, bo zatrzymałem się na odpowiedzi Tomka, otóż:
- nie było mowy o braniu Twojej przyczepki i wiezieniu motocykla do Ciebie. Nie mam nawet do czego jej zaczepić. Sam mówiłeś że masz przyczepę i możesz moto odebrać.
- to że zobowiązałeś się przyciągnąć moto własnym sprzętem, nie było efektem lamentów z moje strony, ani namolności i próśb, nie oznacza to równieś że można z nim robić co się chce bez brania odpowiedzialności za niego.
- jesli transport i jakakolwiek usługa jest ekstra płatna, prosze bardzo trzeba było powiedzieć i się dogadać. Cenę ustaliliśmy łącznie z transportem
- jesli pracownik wymienił gumy, to byłem w piątek (w poniedziałek miało być wszystko gotowe) u Ciebie w kwestii rozliczenia, mogłeś mówić że kupił i zapłacić trzeba. Nic za darmo. Żyjemy w kraju demokratycznym, więc negocjować warto i trzeba
- to że gmole były rzeźbione, to o tym wiedziałeś dobrze, a to że powtórne lakierowanie jest trudne, to wiedzieć ja o tym nie muszę
- niestety nie wiem gdzie jest Twój lakiernik, więc nie mogłem też poinformowac go, że będzie miał jaja, bo moje gmole to rzeźba,
- nie cisnąłem Cie żebyś szybko zrobił robotę, sam powiedziałeś 2 dni, doszedł dodatkowo weekend (nie wiem czy w sobotę pracujecie), skoro ustaliłem termin a ty byłeś skłonny go zaakceptować, to wiedź, że byłem umówiony również z Izim (który ma trochę grzebania przy moto), oraz lakiernikiem, gościem od grafiki, i gościem który oklei motocykl. Nie leżą oni do góry dupskiem i nie czekają aż pan Robert przywiezie klamoty do nich.
- niestety nie mam wpływu na to że śnieg pada, czy słońce świeci. Ale skoro wychodzisz z takiego założenia, to powiem że w poniedziałek kiedy miałeś przywieśc moto, nie padało (ryzyko gleby zmalało)
- wyceniłem szkodę na 100 zł, zgadza się. Ty powiedziałeś że odpalisz 200 też to jest fakt, aAle jak kupię u Ciebie kufry, to zrzucisz mi z ceny. NIe wiem ile masz marży na kufrach, ale podejrzewam że czy dasz 3% rabatu czy 15%, to i tak wyjdziesz na swoim. Oczywiście mogłem próbowac wyciągnąć od Ciebi tą kasę z Twojej własnej kieszeni, żebyś poczuł to bardziej dotkliwie. Ale strwierdziłem że mam to w dupie. Moto jest, klamoty są, więc kolejny etap zakończony. A czy z zadowoleniem czy nie to już nie ważne.
Jestem 201 klientem i 5 niezadowolonym.
Nie jestem sliskim gościem, ale szanuj klienta, bo to on nabija ci kieszeń. A środowisko motocyklistów jest niestety małe...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 364
Dołączył: 9.5.2005
Już miałe zakończyć ten temat, ale jeszczeo sprostowanie do Tomka telefonów.
Tomek, dzwoniłem do Ciebie setki razy, i usłyszałem tylko "piknięcie" załączającej się automatycznej sekretarki. Wysyłałem smsy, które był bez odpowiedzi. Skoro byłeś na wyjeździe, to nie mogłeś być w firmir pod 3 tel. Chyba że masz 3 komórki przy dupie.
Nie żale się przed chłopakami tylko dziele się swoją opinią. Mam ją prawo wyrazić i to robię. Znam większość z nich osobiście. Jesli jestem z czegoś niezadowolony, to chyba mam prawo powiedziec o tym znajomemu, który akurat ma pomysł na zrobienie w swoim motocyklu rzeczy Made in Holan, czy też innych firm.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 323
Dołączył: 16.5.2005
brawo, Robson, choć "life is brutal and full of zasadzkas" - najważniejsze to trzymać się faktów i tymi punktować "fachowców" - a tu jak widać, jest szerokie pole do popisu..... najciekawsze jest to, że "gościu" holan-ski pozwala sobie nas, tu zarejestrowanych, z lekka obrażać ("plotkarskie forum")- nie znam cię kol. Tomaszu od holana, ale jebnąłeś poniżej pasa...spodziwasz się po czymś takim uprzejmości na forum?
pzdr dla wszystkich, jarek


Rd07A '02
N 51º 52’57,12’’
E 21º 41’15,90’’
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 188
Dołączył: 13.12.2005
zawsze są dwie strony medalu i proszę nieznających faktów o nie dolewania oliwy do ognia. szanuję nie pieniądze tylko czlowieka, sam podrózuje... a jak się komuś nie podoba moja obecność na forum to niech mi to powie
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 188
Dołączył: 13.12.2005
i jeszcze jedno sprostowanie na temat Holan-a, bo pojawily się już mity.
HOLAN zarabia na produktach z Touratecha 14-19%. Dostając przy zakupie rabat 20-25% w zależności od grupy produktowej ale tracimy z tego 6% przez różnice w Vacie. sami sobie policzcie ile trzeba się nazapierdzielać, żeby wystarczylo na pokrycie kosztów firmy 12-15tys/mies (trzech pracowników, wyplaty, Zusy, dzierżawa hali, itd, itp). W okresie zimowym dofinansowywuje firmę linią kredytową. więc zastanówcie się czasem zanim pochopnie wydacie opinie. mam wizję i nadzieję związane z Holanem, bo to moja pasja. milo będzie ale może dopiero za parę lat, na razie nie jest tak różowo jak Wam się wydaje. wiem, że nie mogę dać plamy bo zla opinia ciągnie sie bardzo dlugo. ale czasami to nieuniknione i tylko pozostaje kwestia jak to się naprawi i czy zainteresowani będą potrafili być obiektywni
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 526
Dołączył: 21.12.2004
Słowa Roberta potwierdzam niestety dla Holana rozmowa odbywała się z moim cichym udziałem

A teraz kolej na Iziego i Piotra z RPM skoro już zaczęli.(aż boję się co będzie dalej- kolej na Iziego)

Bierzcie zawsze przy takich wypowiedziach pod uwagę, że częściowo jesteśmy konkurencją,(szczerze to nie częściowo-ale do tej pory jakoś udawało sie współpracować z naciskiem na jakoś)

ale to oni pierwsi zaczęli mi dupę obrabiać (z góry przepraszam za
slownictwo, ale jestem trochę wkurwiony jak ktoś za moimi plecami
pierdoli glupoty). Jakoś latwo się ludzie przyzwyczajają do uczynności innych.(dziękuję Tomku i przypominam o telefonie jaki wykonałeś, dotyczył opon, tam słownictwo było bardziej ......)

Zawsze przywoże im towar do firmy a jeżeli zależy komuś na
czasie/kliencie niech sam ruszy dupę.(Holan przywozi towar sam to prawda chociaż nigdy o to nie zabiegałem (jako jedyny!!!) niestety szybciej by było gdyby wysyłał nawet przez pocztę polską)

I niech nie mówi, że nie zarabia na towarze z HOLAN-a bo jak potrzebuje Deserty to dzwoni: Tomek proszę przywieź. (zarabia na towarze Holana przyznaję się rabaty mamy od 5 do 10 procent dlatego wysyłamy klientów bezpośrednio do Holana niech się sami męczą )

A teraz gmole. Wiszą u nich pol roku, nie placą i nie oddają.(Do Holanana chcemy je oddać przecież rozmawialiśmy już o tym kilkakrotnie potrzebna jest tylko faktura korygująca której Holan nie potrafi wystawić tłumaczy się tym że zmienił się program i nie jest w stanie tego zrobić)

Wkurwia mnie dwulicowość i sliscy goście. (do Holana mam nadzieję Tomku że to nie o nas chociaż znając cię to do końca nie jestem pewien)

dziękuję za wysluchanie wszystkim obiektywnym( ja też dziękuję i proponuję może przy następnym spotkaniu Holan nas odwiedzi i wyjaśnimy wszystkie nieporozumienia bo są to chyba nieporozumienia w cztery oczy lub więcej)

PS. w historii HOLAN-a na ponad 200 klientów zanotowalem 4
niezadowolonych.( to chyba ci z Rakowej Izi, Buzar, Mariusz i Sebo )

I nikt Was panowie do niczego nie zmusza tylko nie zachowujcie się jak
stare znudzone plotkary.(nie komentuję)

Można by się wkurwić lub zdenerwować na niektóre wypowiedzi ale po co psuć sobie dobry nastrój IDĄ ŚWIĘTA
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚWIĄT I NOWEGO ROKU
aby był jeszcze lepszy niż ten,żebyśmy zjeździli wszystko co jest do zjeżdzenia, żeby wszystkie plany wyjazdów wypaliły w 102% i najważniejsze aby na zakończeniu sezonu nikogo z nas nie zabrakło i wszyscy wrócili cali

LUDZIE 3-MAJTA SIĘ (Afryk ma się rozumięć)
IZI




Robert "Izi" Africa
 
Strony: <<12345>>

  

     Skocz do forum: