Niezalogowany [ Logowanie | Rejestracja | Użytkownicy | Szukaj ]
Africa Twin >> Problemy techniczne >> uszkodzony moduł?

  

Strony: 12>>
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
Mam następujący problem:
przy uruchamianiu zimnego silnika na ssaniu przedni cylinder nie załapuje, pozostaje zimny do czasu wyłączenia ssania, wtedy przedni odpala i chodzą już oba.
Jeśli uruchamiam zimny silnik bez ssania to odpalaja oba cylindry.
Myślałem, że to poeblem z gaźnikiem i byłem u mechanika, ale okazuje się że po wyczyszczeniu gaźników i synchriniazacji wszytko jest bez zmian. Tylko jeszscze zaczął mi cicho strzelać przy odjęciu gazu
Podobno jeden moduł jest uszkodzony, choć w czasie jazdy nie ma żadnych problemów. Co o tym myślicie?


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Ssanie jest mechaniczne i wydaje mi sie ze nie ma zadnego czujnika polozenia "ssania" i jego wplywu na modul. Jezeli w czasie jazdy i przy rozruchu bez ssania nic sie nie dzieje, to ja wykluczylbym modul.


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 147
Dołączył: 26.12.2004
Zgadzam się z PUFFem .
Spróbuj zamienić moduły i wtedy sprawdz czy sytuacja sie powtórzy na "drugim baniaku",ja tak swoje testowałem
Sprawdz czy w czasie rozruchu za pomoca ssania masz iskre na niepracujacym cylindrze
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 1419
Dołączył: 27.11.2004
Ostatnio na spocie serwisowym okazało się że wejście linki ssania było uszkodzone.
Powodowało to ciągłą pracę jednego garka na ssaniu( i spalanie kosmicznych litrów paliwa).
Dodatkowo zostały zmienione nastawy gaźników.
Po porawieniu tych elementów Afryka zaczęła dopiero chodzić.

Jeśli chodzi o moją Afrykę to zwłaszcza w zimę też odpalała na jednym garku(tylnym) i dopiero po podgrzaniu sie trochę silnika drugi brał sie do roboty. Praca na wolnych była nierówna i wyraźne strzały w wydech.

Wszystko zniknęło po powrocie ze zlotu(to nie jest żart), od następnego dnia silnik zaczoł równo pracować, z obr. 2500 daje się spokojnie przyśpieszać( w RD03 odbywa się to trochę inaczej niż w 04 i 07).
Strzały wycichły, wolne obroty mogę ustawić na 900-1000( wcześniej min 1200 i nierówno pracował).
Wniosek : robić dłuższe trasy a nie tylko koło domu, to wyjdzie Afryce na zdrowie.

I lepiej jest samemu przejrzeć co się da niż tylko zawierzać machanikom(mam niemiłe doświadczenia z nimi).



RD 03
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 826
Dołączył: 18.10.2004
słyszenie pracy cylindrow to jedno, a ich nierowne nagrzewanie to drugie - i prawidlowe
pozdro


98'
real nigaz never die
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Mozliwe,ze jeden z gaznikow ma ustawiona bogatsza mieszanke. Najlepiej bedzie, jak po nagrzaniu silnika (na ssaniu), gdy odpali drugi cylinder, zgasic silnik i obejrzec swiece zaplonowe. To powinno rozwiazac wszystkie watpliwosci.


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
Racja, sprawdze czy ma iskrę na przednim garnku, a jeśli ma to co wtedy? Gaźnik nawala?
Co do dłuższych tras to ja jeżdżę transalpem w zasadzie tylko na trasy, bardzo mało po mieście. A silnik jak się rozgrzeje to chodzi równo, przyspiesza od wolnych obrotów, pali 4,1 do 5,0 :p (jeżdżę w 2 osoby), odpala zawsze na dotyk. Świece z obu cylindrów po rozgrzaniu są białe (nie ciemne ani nawet żółte). No tylko ten zimny przedni cylinder, nie jest to aż takie męczące, ale trzeba trzymac zimny silnik na gazie zamiast włączyć ssanie i się ubrać.
Dzieju, nie chcę strzelic gafy, ale wydaje mi się, że wolne obroty powinny być 1300 nie mniej nie więcej, sprawdź to, bo jak CI pompa oleju przestanie chodzić na b.wolnych to nie będziesz zadowolony.


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Administrator
Ilość wiadomości: 1135
Dołączył: 16.10.2004
Kiku: z tymi obrotami masz racje. Powinny byc w okolicach 1200-1300 obr/ min. Przy nizszych obrotach pompa oleju moze nie wytworzyc odpowiedniego cisnienia i mamy wla z panewkami do wymiany (szlifu japonce nie przewiduja).


Paweł
RD 04 '92
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Czesc Chlopaki.Z tymi nagzewajacymi sie nierowno cylindrami to norma i pisalem kiedys dlaczego.Nie jest to napewno wina modulu, ale swiece moga byc juz slabe i nie zapalac bogatej mieszanki(ssanie).Swiece w pierwszym cylindrze maja troszke ciezsze zycie-z racji nierownego nagrzewania.Mozesz tez sprawdzic regulacje linek ssania-moze pracuja nierowno-itp.Jesli chodzi o obroty to min. 1100. Nie chodzi tu tylko o pompe ale caly silnik jest tak wywazony i zbyt niskie obroty powoduja nierownomierna prace niektorych elementow-co przyspiesza ich zuzycie.Jesli swiec nie zmieniales niedawno to zmien-to ze masz na nich iskre(na oko) to w cylindrze podczas duzego cisnienia i naplywu mieszanki(szczegulnie bogatej) tej iskry juz moze nie byc.Pozdro
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
A cha, Urzadzenia elektroniczne (zaplonowe) takze so uzaleznione od pracy swiecy-choc logicznie myslac to one dyktuja prace swiecy.Bywa tak ze swieca wyjeta z cylindra iskrzy a zainstalowana w silniku podczas cisnienia nie dziala-po dluzszych obdukcjach okazuje sie ze jest to wina np.cewki zaplonowej(uszkodzona).Lysy powiedzial Ci juz jak to sprawdzic-jesli masz mozliwosc zamiany modulow-czasem roznia sie one-sa konkretnie przeznaczone do kazdego cylindra-nie wiem jak jest w Alpie.Nie wiem tez jak jest z zaplonem-w Afryce od 96 (rd 07A) jest czujnik polozenia przepustnicy wspolpracujacy z modulem-ale nie ma on nic wspolnego z ssaniem.W Alpie tez chyba nie ma zadnych wynalazkow-choc tak jak wspomnialem to czasami swieca dyktuje prace elektroniki.
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
Guzziboy: świece są zupełnie nowe i to nie tak, że cylinder jest chłodniejszy, ale po prostu zimny, rura wydechowa różniez lodowata, co oznacza absolutny brak pracy cylindra. Gaźniki są świeżo po regulacji. Nie wiem czy da sie zaminić moduły, podobną są w komplecie, nie znam się na tym i wolałbym samemu nie grzebać. Ale trzeba będzie spróbować.


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
A ha-to znaczy ze nie pracuje w ogule.To niedobrze.Ale jesli zapalisz i utrzymasz go na gazie bez ssania to chodzi?Cholera ciezka tak na odleglosc cos doradzic-ja jednak zwrocilbym uwage bardziej na sprawy paliwowe niz elektryke.Moduly mozesz zaminic wtyczkami-nic sie nie stanie .Jesli serwisant z reka na sercu wyczyscil gazniki i wyregulowal powinno byc git...To ze pierwszy gar nie dziala to normalny jesli drugi ma wiecej mieszanki- "przegania" go .Nie znaczy to ze cos jest uszkodzone-poprostu zbyt uboga mieszanka przy za szybkich obrotach powodowanych przez drugi cylinder nie zapala sie i gar jest zimny.Sprawdz luzy linek ssania.Powinny byc 1 w 2.Czyli linka z kierownicy przechodzi w dwie a te reguluje sie na gaznikach.Poprawna prace silnika ocenia sie zawsze w optymalnych dla niego warunkach -czyli jak jest cieply-a u Ciebie wtedy chodzi dobrze takze nie masz czym sie martwic-sprawdz te linki-ja zaras rzuce jeszcze okiem do serwisowki i zobacze dokladnie jak jest z tym modulem .
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Ze schematu wynika ze moduly sa zamienialne...
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 171
Dołączył: 12.1.2005
No więc iskra na zimnym przednim cylindrze jest .
guzziboy:
Ale jesli zapalisz i utrzymasz go na gazie bez ssania to chodzi?

Przedni cylinder odpala natychmiast po odpuszczeniu ssania. Tak długo jak chodzi na ssaniu tak długo jest zimny. Zresztą na saaniu obroty ma ok 900 a powinien mieć 2-3 tys.
Mieszanka jest niby taka sama w obu gaźnikach, po regulacji, świece z obu cylindrów mają taki sam kolor. Nie wiem jak wyregulowac te linki ssania. Jeśli to jest to, bo mechanik upiera się że gaźnik ustawiony wg instrukcji i że na bank jest na cacy.


Transalp '96 i ETZ 250
http://www.mzrider.republika.pl gg: 1722416 ; skype: mzrider
 
Zarejestrowany
Ilość wiadomości: 340
Dołączył: 31.10.2004
Czesc.Wyglada mi na to ze ssanie kiepsko dziala.Mechanik regulowal gazniki na cieplo-synchro itp takze prawidlowej pracy ssania mogl nie miec mozliwosci sprawdzic(?). Regulacja ssania jest na gaznikach-do kazdego dochodzi mala linka i jest normalna srubka regulacyjna (na lince)Linka ssania wchodzi w gaznik z boku i ma zazwyczaj charakterystyczne kolanko-na tym kolanku powinna byc regulacja.Jesli nie ma podciagnij caly system ssania na lince ktora idzie od kierownicy-to tez powinno pomoc , ale lepiej byloby wyregulowac osobno na kazdy gaznik.Z tego co mowisz to wyglonda to na bank na ssanie-ale roznie bywa.Nie wiem jaki jest dostep do gaznikow w T-alpie ale ja bym przy odpalce na zimno-znalazl linke ssania na gazniku i naprezyl ja recznie(po prostu zlapac za pancerzyk i odciagnac)-i obserwowac co sie dzieje.
 
Strony: 12>>

  

     Skocz do forum: