Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Inne tematy
>>
Co w apteczce wyjazdowej? Rady doktor Marleny...
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=firefighter80]Jako zawodowy ratownik(PSP) chciałbym podsumować te rozważania na temat apteczki. Co do pierwszej porady pani doktor (z całym szacunkiem dla pani doktor) to nie mylmy pojęć apteczki ratowniczej z zestawem medykamentów które mają nam ułatwić podróż w cieżkich chwilach(czyt.sraczka)to po pierwsze. Po drugie ukłon z mojej strony dla robifire.Facet wie o czym pisze.taki zestaw ratowniczy warto mieć ze sobą. Ze swojej strony dodałbym tylko że warto mieć ze sobą(na podorędziu;))ostry nóż (chociażby żeby przeciąć pasy bezpieczeństwa samochodziarzowi itp.),co do rękawiczek to lateksy są niezbędne podcas działań (WZW typ C,Hiv,Aids itd.)musimy tylko pamiętać że łatwo je uszkodzić podczas działań,dlatego jakby któś sie bawił hardcorowo-wybijał szyby,odgianał blachy (i inne działania typu chuck norris) to proponuję na lateksy założyć rekawice motocyklowe,a jak już dobierzemy się do poszkodowanego to je zdejmiemy i jest miło. pamietajcie:jak nie ma zagrożenia (wybuch,pożar,zatrzymanie czynności życiowych u poszkodowanego,itp.)to nie ewakuujemy poszkodowanego z pojazdu-czekamy na chłopaków strażaków;) Jesli mamy troche mniej przyjemny wariant np.pozar wraku a w nim uwięziona osoba-to podczas ewakuacji postarajcie się(w miarę możliwości)o stabilizacje kęgosłupa,głównie chodzi o to żeby delikwentowi głowa nie latała jak gruchawka jak bedziemy go rabować z auta. reasumując:Jesli jesteśmy świadkiem wypadku to: 1) zawiadomcie odpowiednie służby o zdarzeniu(PSP 998) podajcie w zgłoszeniu swoje imie i nazwisko co się stało:(np.wypadek,są dwie osoby uwięzione w pojeździe) i podajcie dokładną lokalizację miejsca zdarzenia. 2)zabezpiczcie miejsce zdarzenia(przed tak zawnym niebezpieczenstwem wtórnym)światła awaryjne,kamizelka odblaskowa,wszelkie inne sposoby ostrzegania innych uczestników ruchu o niebezpieczeństwie) 3)we wraku(jeśli istnieje taka możliwość)odłączcie akumulator i jeśli jest wyposażony w instalacje gazową zakręcie taki mały zaworek przy zbiorniku. to pozwoli nam zabezpieczyć doraźnie pojazd przed pożarem i ew.wybuchem.(podczas wypadków samochody wybuchają z trochę mniejszą częstotliwością niż w filmach z chuckiem norrisem,także nie taki diabeł straszny:) 4) jeśli istnieje dostęp do poszkodowaniego(poszkodowanych) to po ocenie sytuacji pomagamy mu w miarę mozliwośći:sprawdzamy czy jest przytomny, oceniamy czynności życiowe itd.(na ile potrafimy na tyle pomagamy)założenie jest takie:ratujemy gościowi zycie,ale musimy dobrze ocenić sytułacje,żeby po prostu nie zrobić mu więcej krzywdy niż dobrego:):)jesli wszysko jest ok,to zostajemy przy nim (bardzo wążne jest wsparcie psychiczne)i czekamy na ratownikow. 5)wiem że to trudne jeśli spotkamy troche porozrzucanego mięsa na asfalcie,ale żeby cokolwiek zdziałać musimy być maksymalnie opanowani,jak pusczą nam nerwy to nawet nie zadzwonimy po straż:)na emocje bedzie czas póżniej,wieczorem przy piwku-kiedy będziemy opowiadać o naszej bochaterskiej postawie i wogóle,a nikt i tak nam nie bardzo będzie chciały wierzyć:):):) i jeszcze jedno-nie liczczcie za bardzo na pomoc tzw.gapiow,kurestwa na tym świecie jest od chuja-jak człowiek umiera to wiekszość ludzi jest przy nim po to żeby popatrzeć a nie pomagać.-cóż ich sumienie-ich sprawa.niech spierdalają. Nie życze nikomu żeby znalazł się w co tu ukrywać-nawet dla chucka norrisa trudnej sytuacji,ale jak to się już stanie-jesli możecie to pomagajcie tym którzy tej pomocy potrzebują. i na koniec-przede wszystkim pamiętajcie o bezpieczenstwie własnym-żeby to was nie trzeba było ratować:) to co tu napisałem to tylko zarys problemu,zachęcam do lektury;) pozdrawiam peace1 [/quote]