Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Wspomnienia
>>
Relacja z Albani
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=Pawel_z_Jasla]Witam HTB prosze1 - odnośnie trasy Koplik - Boge - Kir to w części przejechaliśmy ja w tym roku. Pokpiliśmy sprawe i trase zaatakowaliśmy nie dość, że dopiero kole 14.00 to jeszcze od strony Shkoder - Golem - Mes - Ura e Shtrenjte - Kir - Nicaj Shoshe czyli od jej chiba najtrudniejszego odcinka. Od Shkodry do Ura e Shtrenjte jest asfalt a potem zaczyna sie już kamienista droga o raczej średniej skali trudności /kamienie są sporawe a i wąska trasa idąca nad urwiskami nie ułatwia jazdy/. Nam udało sie dojechać mniej wiecej w dwie-trzy godziny pod Nicaj Shoshe skąd zawróciliśmy, gdyż nic nie zapowiadało aby dalej miało byc lepiej a paliwa w bakach też mogło w każdej chwili braknąć. Z tego co dowiedzieliśmy się to całą trase własnie należy atakować od Kopliku a nie tak jak my od Shkodry i lepiej mieć "fultanken" w baku bo nikt nie potrafił nam odpowiedzieć czy tam kupimy paliwo /choć w Boge ponoć jest stacja benzynowa/. Z tegorocznego doświadczenia wiem /tak jak i reszta uczestników wyjazdu do Albanii/ że trasa jest na 100% przepiękna i do przejechania choć zapakowana Africa Twin i dwie osoby w siodle to nie jest idealne rozwiązanie na jazdę po dość karkołomnych odcinkach w okolicach Prekal - Kir - Nicaj Shoshe. Ps. Właśnie na tej trasie ktoś "nakłamał" z odległościami - z mapy wychodzi że cały odcinek Koplik - Boge - Kir - Shkoder ma mieć max 120-130 km. a z informacji od autochtonów wychodziło, że z samego Kiru do Boge jest kole 80-100 km. - cos nam się tu nie chciało to zgadzać i perspektywa braku wachy i zbliżającej się nocki wygoniła Nas z gór - hmmm1 POWODZENIA spoko1 [/quote]