Niezalogowany
[
Logowanie
|
Rejestracja
|
Użytkownicy
|
Szukaj
]
Africa Twin
>>
Wspomnienia
>>
Rajd Błędów
Napisz odpowiedź
Autor:
Kolor
Rozmiar
Ogromny
Wielki
Duży
Mały
[quote=kajetan]Dzisiejsza opowieść Mirka z Łodzi (świadka telefonicznych rozważań Pindora) musi wyjść na światło dzienne, dlatego ją przytoczę. Rozmowy Pindora po dzwonie w Błędowie. Rozmowa pierwsza- telefon do żony: - Cześć Bogusiu. Wiesz, motocykl mi się przewrócił. Ja się też przewróciłem, ale nic mi nie jest. Motocykl jest trochę porysowany . Wracam dzisiaj do domu, ale nie przyjadę na działkę, bo wiesz, zanim sie rozpakuję, wymyję to będzie już późno (ps. Pindor miał nieco porysowaną twarz i skręconą nogę...) Rozmowa druga- ze szwagrem: -Cześć szwagier, możesz rozmawiać? -Nie. -To wyjdź na zewnątrz, zaraz do ciebie zadzwonię. Po chwili: -Szwagier, wypierdoliłem sie na motorze! Wszystko mnie napierdala, moto rozjebane! Weź przyczepkę i przyjeżdżaj po mnie! hahaha hahaha hahaha Mam nadzieję Pindor, że nie będziesz miał mi za złe to, że opisałem Twoje djalogi. Nie mogłem sie powstrzymać. Jesteś zajebisty!!![/quote]